Reklama

Niedziela Świdnicka

Strzegom pożegnał strażnika pamięci Sybiraków

W wieku 92 lat zmarł Jerzy Orabczuk - wieloletni prezes i założyciel Koła Związku Sybiraków w Strzegomiu, kawaler Orderu Odrodzenia Polski i Honorowy Obywatel Miasta.

[ TEMATY ]

pogrzeb

Sybiracy

Strzegom

ks. Marek Babuśka

Krystyna Smerd

Obrzędom ostatniego pożegnania przewodniczył ks. prał. Marek Babuśka

Obrzędom ostatniego pożegnania przewodniczył ks. prał. Marek Babuśka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był jednym z ostatnich żyjących świadków zsyłki Polaków na Syberię przez władze sowieckie. Strzegom pożegnał zasłużonego działacza, który całe swoje życie poświęcił upamiętnieniu tragicznych losów Polaków zesłanych na Syberię.

Wieczne odznaczenie

Przed rozpoczęciem egzekwii, zmarłego żegnali władze i mieszkańcy miasta, w tym dzieci i młodzież, a także przedstawiciele Sybiraków. Odczytano również list pożegnalny od Prezydenta Wałbrzycha. Uroczystości pogrzebowe pod przewodnictwem prepozyta Strzegomskiej Kapituły Kolegiackiej ks. prał. Marka Babuśki, odbyły się w strzegomskiej bazylice mniejszej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Śp. Jerzy Orabczuk był człowiekiem, który miał przez wiele lat swoje miejsce w kościele, a kiedy nie mógł już fizycznie uczestniczyć we Mszy świętej, bo nie pozwalały mu na to siły, z wielką miłością oczekiwał na Ciało Chrystusa w Komunii świętej, którą przynosił mu kapłan – wspominał duchowny. - Pan Bóg powołał go do życia wiecznego w uroczystość Matki Bożej Królowej Polski, a dzisiejszy dzień pogrzebu 8 maja, to też nie przypadek, tylko ważna uroczystość dla Polski i naszej diecezji. Jest to dzień, w którym wspominamy św. Stanisława biskupa i męczennika. I dlatego teraz możemy, ze spokojem, patrzeć na trumnę zmarłego Jerzego, ponieważ wiemy, że odchodzi od nas człowiek dobrej woli, który miał spokojne sumienie. (...) On nas mieszkańców najczęściej „odznaczał” – podkreślił symbolicznie ks. prał. Babuśka, wyjaśniając, że śp. Jerzy dbał o to, aby każdy w mieście został doceniony. - Starał się o medale i odznaczenia dla nas – to była jego wielka pasja. Pamiętał, przed wszystkim o członkach Związku Sybiraków, którzy otrzymywali ustanowione dla nich medale szczebla centralnego i odznaki związku – przypomniał homileta, dodając, że zmarły teraz idzie po swoje wieczne odznaczenie w niebie.

Życiowa droga

Jerzy Orabczuk urodził się 1 maja 1932 roku w Stanisławowie na terenach dzisiejszej Ukrainy. W czasie II wojny światowej, jako dziesięcioletnie dziecko doświadczył tragicznych losów Polaków zesłanych na Syberię przez władze sowieckie. Po wojnie osiedliwszy się na Dolnym Śląsku, całe swoje życie poświęcił pracy na rzecz jednoczenia wszystkich Sybiraków oraz utrwalania pamięci o tych nieludzkich czasach w świadomości zbiorowej Polaków, zwłaszcza młodego pokolenia. Był założycielem Koła Związku Sybiraków w Strzegomiu, jego pierwszym prezesem i długoletnim, oddanym członkiem. Dzięki jego niestrudzonym staraniom, strzegomscy Sybiracy mają swój sztandar, a w Strzegomiu powstał pomnik „Bezimiennej Matki Sybiraczki” oraz „Skwer Sybiraków”. Był również aktywnym działaczem zarządu okręgu Związku Sybiraków w Wałbrzychu, zrzeszającym koła sybirackie z miast dawnego województwa wałbrzyskiego.

Reklama

Z inicjatywy Orabczuka w wielu miejscowościach Dolnego Śląska i Opolszczyzny ufundowano i odsłonięto dziesiątki tablic pamięci i pomników ku czci sybiraków – mieszkańców przedwojennych polskich Kresów, masowo wywożonych podczas II wojny światowej do sowieckich łagrów rozsianych po całej Syberii. W Strzegomiu, poza pomnikiem Bezimiennej Matki Sybiraczki i Skwerem Sybiraków, z jego inicjatywy ufundowano także tablicę w bazylice strzegomskiej, upamiętniającą 55. rocznicę pierwszego transportu Polaków na Syberię oraz 49. rocznicę powrotu ocalałych do ojczyzny. Tablica ta została odsłonięta 17 września 1995 roku.

Jerzy Orabczuk współpracował z niemal wszystkimi szkołami z terenu miasta i gminy Strzegom, przekazując uczniom swoje wspomnienia, wartości i wiedzę historyczną. Wielokrotnie odwiedzał szkoły, opowiadając o wojennych losach Polaków wywiezionych na Syberię, w tym małych dzieci, które spotkał podobny los jak jego samego.

Za swoje zasługi został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski i otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Strzegomia. Jerzy Orabczuk zmarł 3 maja 2024 roku w wieku 92 lat, pozostawiając po sobie trwały ślad w pamięci społeczności lokalnej i wszystkich, którzy mieli okazję go poznać. Ciało spoczęło na cmentarzu komunalnym przy ul. Olszowej.

Krystyna Smerd

Krystyna Smerd

Krystyna Smerd

Krystyna Smerd

Krystyna Smerd

2024-05-09 18:30

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: W Waszyngtonie uczczono pamięć prof. Juliana Kulskiego, powstańca i znanego architekta

[ TEMATY ]

pogrzeb

powstaniec

Waszyngton

Wikipedia

Julian Eugeniusz Kulski

Julian Eugeniusz Kulski

W Waszyngtonie odbyła się w piątek msza żałobna po śmierci prof. Juliana Eugeniusza Kulskiego, uczestnika Powstania Warszawskiego, cenionego architekta i działacza. Był wielkim Polakiem, bohaterem powstania; przyczynił się do rozwoju polsko-amerykańskich relacji - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

"Dziś żegnamy postać szczególnie zasłużoną dla odzyskania niepodległości przez Polskę, osobę, która wielce przyczyniła się do rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i postaw patriotycznych, a także do budowy dobrych stosunków polsko-amerykańskich" - napisał premier w liście odczytanym przez ambasadora Piotra Wilczka podczas mszy w katedrze św. Mateusza Apostoła w Waszyngtonie.
CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena. Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę. W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych. Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej. W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena. Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja ełcka: święcenia kapłańskie i pierwsze parafie neoprezbiterów

2025-05-22 10:19

[ TEMATY ]

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Diecezja ełcka

W sobotę, 17 maja, bp Jerzy Mazur, biskup ełcki, udzielił w parafii katedralnej pw. św. Wojciecha w Ełku święceń kapłańskich sześciu alumnom Wyższego Seminarium Duchownego w Ełku. Mszę św. z ordynariuszem ełckim koncelebrowali księża profesorowie, księża proboszczowie nowych prezbiterów oraz kapłani, którzy przybyli na uroczystość.

Ks. Bartłomiej Hamadyk, pochodzący z parafii pw. Chrystusa Króla w Radziejach, ks. Radosław Harasim z parafii pw. Zwiastowania NMP w Janówce, ks. Jakub Kozikowski z parafii pw. św. Antoniego z Padwy w Prostkach, ks. Mateusz Michniewicz z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Augustowie, ks. Jakub Milewski z parafii pw. bł. Anieli Salawy w Suwałkach i ks. Tomasz Piotrowski z parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Prusce to neoprezbiterzy diecezji ełckiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję