Reklama

Japonia - „Kraj Kwitnących Misji”

Z misjonarką s. Robertą Skowron ze zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej, rodaczką z parafii św. Michała Archanioła w Ropczycach, rozmawia ks. Łukasz Leśniak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Łukasz Leśniak: - Dlaczego Siostra wyjechała akurat do Japonii?

S. Roberta Skowron: - Do Zgromadzenia wstąpiłam 1 grudnia 1960 r. W tamtych czasach Zgromadzeniom odbierano zakłady wychowawcze, ochronki, sierocińce, a w zamian przydzielano dzieci chore umysłowo i niepełnosprawne. Tak powstawały Domy Pomocy Społecznej. W takich domach pracowałam przez 12 lat. Na zaproszenie Księży Salezjanów w 1976 r. nasze Zgromadzenie otworzyło placówkę misyjną w Japonii. Po dwóch latach była potrzeba, aby przyjechały siostry i do tej grupy się zgłosiłam. Nie myślałam, co tam będę robić ani o tym, że język japoński jest tak trudny. Z braku pieniędzy nie mogłyśmy się go uczyć w szkole. Dzisiaj siostry zanim rozpoczną pracę, uczą się języka 2 lata. Pojechałam do Japonii, bo nie było innej placówki misyjnej. Dzisiaj mamy Szwajcarię, Włochy, Ukrainę i Kamerun.

- Jak tam wygląda życie Kościoła i katolików?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- W Japonii oprócz katolików jest bardzo dużo sekt powstałych w ostatnim stuleciu. Narodową religią jest shintoizm i buddyzm. Natknęłam się na świadków Jehowy, Arkę Noego, która ogłaszała koniec świata w 2000 r. Inna sekta to „Najwyższa prawda”, ale ich przywódca siedzi w więzieniu. Katolicy obecnie nie są prześladowani tak jak to było dawniej. Japończycy po raz pierwszy usłyszeli o Chrystusie z ust św. Franciszka Ksawerego, który jest patronem naszego Zgromadzenia wraz ze św. Ignacym Loyolą. Św. Franciszek został posłany do Japonii przez św. Ignacego. Japończyków w tamtym czasie fascynowała religia katolicka. Chętnie przyjmowali chrzest. W roku 1549 ochrzczono ok. 130 tys. ludzi. Sytuacja bardzo zmieniła się za czasów nowego władcy, kiedy to zaczęły się prześladowania chrześcijan i misjonarzy. Chrześcijanie byli poddawani wszelkim torturom: krzyżowani, topieni w gotujących źródłach, w morzu. Każdy chrześcijanin był nakłaniany do wyrzeczenia się wiary w zamian za ocalenie życia. Mieli deptać obraz Pana Jezusa. W tych latach prześladowań śmierć poniosło ok. 30 tys. wiernych.

- Z Kościołem w Japonii związane jest pewne proroctwo, które zostało wypowiedziane kilka wieków temu. Czego ono dotyczyło?

- To ciekawa historia. W tych trudnych czasach prześladowań ostatni misjonarze pouczali wiernych, żeby wytrwali w wierze, bo przyjdą czasy, kiedy Pan Bóg pośle nowych misjonarzy. Aby się upewnić, czy to są prawdziwi misjonarze, mieli się ich zapytać: 1) Czy mają figurę Matki Bożej „Maryja sama gozo onimasuka”? 2) Czy wasz najwyższy kapłan jest w Rzymie? 3) Czy pan jest żonaty? Odpowiedzi na te pytania miały zapewnić, że to będzie przedstawiciel prawowitej wiary. Przez tyle lat wiarę przekazywali swoim następcom. Gdy prześladowania ustały, zjeżdżali się misjonarze do Kraju Kwitnącej Wiśni. Dotarli również misjonarze z Polski: św. Maksymilian Kolbe i brat Zenon Żebrowski, ks. Mieczysław Mirochna i inni. Ks. Mirochna założył zgromadzenie żeńskie, Rycerki Niepokalanej. Brata Zenona spotkałam w szpitalu i byłam na jego pogrzebie w Tokio.

- Na czym polega praca siostry misjonarki?

- Pracuję w Domu Pomocy dla starszych osób. Jest to instytucja prywatna. Panie przychodzą dwa razy w tygodniu na 8 godzin. Są to osoby samotne. Początkowo były nieufne, ale szybko się zorientowały, że można przyjść bez obaw. Zgłosiły się katoliczki, protestantki, buddystki i inne. Czują się bardzo dobrze, chodzimy wszędzie razem, tak jak jedna rodzina. Silniejsze opiekują się słabszymi. W ramach zajęć wykonujemy różne prace ręczne, np. choinki, gwiazdki z dzieciątkiem Jezus, świąteczne kartki. Modlimy się wspólnie przed i po jedzeniu, organizujemy św. Mikołaja. Na zakończenie dnia idziemy do kaplicy na Mszę św., aby Pan Jezus nam błogosławił. Katoliczki przyjmują Komunię św., a inne tylko błogosławieństwo. W miesiącach wiosennych idziemy na oglądanie kwitnącej wiśni. Każdy Japończyk idzie pod wiśnie z całą rodziną, a nawet wychodzą z pracy z całą załogą i szefem.
W Japonii jestem już 31 lat, mniej więcej co 2 lata przylatuję do Polski, aby nieco odpocząć i znów wracam powtarzając w sercu słowa, które wypowiedział Jan Paweł II w Nagasaki: „Musiałem tu do Was przybyć, aby otoczyć Was moją miłością, którzyście za pomocą Pisma Świętego przez tyle lat strzegli swojej wiary w Boga”.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polka zagra Maryję w „Pasji 2”. Mel Gibson rozpoczął zdjęcia w Rzymie

2025-10-15 17:50

[ TEMATY ]

film

pasja

Pasja2

Red/wikipedia.org

Mel Gibson wraca na plan po ponad dwóch dekadach. W Rzymie ruszyły zdjęcia do „Pasji 2” – kontynuacji słynnego filmu z 2004 roku. W jednej z głównych ról zobaczymy Polkę, Kasię Smutniak. Premiera zapowiedziana jest na 2027 rok.

Po ponad dwudziestu latach od premiery „Pasji”, Mel Gibson ponownie stanął za kamerą, by zrealizować drugą część głośnego filmu. Zdjęcia do produkcji rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu w Rzymie. Jak poinformował magazyn Variety, obsada została całkowicie wymieniona, a wśród nowych twarzy znalazła się także polska aktorka.
CZYTAJ DALEJ

Każdy z nas jest powołany do tego, by dawać świadectwo

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Bożena Sztajner / Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 11, 47-54.

Czwartek, 16 października. Wspomnienie św. Jadwigi Śląskiej.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Kardynał Parolin: do Auschwitz jeździ się po to, by pamiętać o tragedii narodu Izraela

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin oświadczył w środę, że na teren niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz jeździ się po to, by pamiętać o tragedii, jaka spotkała naród Izraela. Tak odniósł się do słów włoskiej minister Eugenii Roccelli, która mówiła o „wycieczkach do Auschwitz”.

Oburzenie ocalałych z Holokaustu, a także polityków włoskiej centrolewicowej opozycji, protesty i żądania dymisji wywołała niedzielna wypowiedź ministry do spraw rodziny i równych szans Roccelli, która oświadczyła, że „wycieczki” młodzieży szkolnej do Auschwitz służyły temu, by powtarzać, że antysemityzm był tylko kwestią faszystowską i sugerowała ich polityczne motywacje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję