Obchodzimy dziś Święto Niepodległości - tej odzyskanej przez pokolenie naszych dziadków, pradziadków po I wojnie światowej i tej odzyskanej przez nasze pokolenie - 20 lat temu - mówił w homilii bp Stefan Regmunt. Święto Niepodległości musi być przede wszystkim świętem wdzięczności. Za niepodległość powinniśmy dziękować Panu Bogu. To On przeprowadził nas przez 123 lata niewoli i obdarzył wolnością w roku 1918, a potem, gdy straciliśmy tę wolność, znów nas z niewoli wybawił. Święto narodowe to zaproszenie do wdzięczności Bogu, ale i wszystkim ludziom, przez których wypełniła się wola Boża wobec naszej Ojczyzny.
Uroczystą Mszę św. poprzedził koncert poezji „Jam jest Polska, Ojczyzna Twoja” w wykonaniu aktorów lubuskich scen: Elżbiety Donimirskiej, Artura Belinga, Janusza Młyńskiego i Radosława Chabowskiego z towarzyszeniem Orkiestry Wojska Polskiego z Żagania oraz chóru konkatedralnego.
Po zakończeniu uroczystości liturgicznych uczestnicy poprowadzeni przez orkiestrę wojskową przeszli na Plac Powstańców Wielkopolskich. Po raz pierwszy wojewódzkie uroczystości odbywały się w miejscu szczególnie ważnym dla historii Zielonej Góry. - To tu przed 49 laty doszło do brutalnych starć w obronie Domu Katolickiego, tu również z wdzięcznością wspominamy pamięć powstańców, którzy chcieli żyć w wolnej Polsce, walcząc o uwolnienie Wielkopolski i Pomorza - mówiła Helena Hatka - wojewoda lubuski.
Koncertem pieśni patriotycznych w wykonaniu chóru Cantabile i Gorzowskiej Orkiestry Dętej w katedrze rozpoczęło się gorzowskie świętowanie rocznicy odzyskania niepodległości. Po uroczystej Mszy św. sprawowanej w intencji Ojczyzny, której przewodniczył ks. prał. Witold Andrzejewski, zgromadzeni przeszli pod pomnik Józefa Piłsudskiego.
O wyjątkowości święta przypadającego 11 listopada przypominało również Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, prowadzące akcję „Flaga w Twoim oknie na 11 listopada”. - Flaga powinna być widocznym symbolem miłości do kraju wywieszonym w oknie każdego domu - apelowali młodzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu