W dniach 23 - 27 listopada odbyło się w Rzymie spotkanie przedstawicieli środowisk akademickich z miast, w których odbywały się dotąd Światowe Dni Młodzieży: Buenos Aires, Santiago de Compostela, Częstochowy, Denver, Manili, Paryża, Rzymu, Toronto, a nawet z Kolonii, do której młodzi zawitają dopiero w 2005 r. Częstochowę reprezentowali: prof. Henryk Dyja, rektor Politechniki Częstochowskiej, ks. Andrzej Przybylski - duszpasterz akademicki i studenci: Magda Borkowska, Krzysztof Petecki i Marcin Skóra. Najważniejszym momentem spotkania była wizyta u Ojca Świętego. Jan Paweł II z radością witał delegacje poszczególnych krajów, kiwając głową, że to już tyle miast związanych jest z dziełem GMG. Uczestnicy mieli też okazję zwiedzić rzymski uniwersytet Tor Vergata i uczestniczyć w konsekracji kościoła akademickiego, który powstał w miejscu, gdzie w 2000 r. odbywał się Jubileusz Młodych. Większość czasu poświęcono jednak na wspólną refleksję nad ideą Światowych Dni Młodzieży.
Multimedialne wystąpienie na temat VI Światowego Dnia Młodzieży przygotowali studenci z Częstochowy. Przypomnieli specyfikę tamtego spotkania i dokonali własnej próby oceny tego, co wydarzyło się w polskim duszpasterstwie młodych od tamtego czasu. Poza formalną stroną spotkania, najważniejsze chyba okazały się nowe przyjaźnie i kontakty. Rektorzy i profesorowie nawiązywali kontakty na poziomie uczelni, księża wymienili się uwagami duszpasterskimi, młodzi już zaczęli obmyślać plan kolejnych spotkań. Wszyscy byli jednomyślni: Światowe Dni Młodzieży to nie jest jednorazowa akcja, ale wspaniały program dla młodzieży, w który, z woli Opatrzności Bożej, zostały włączone konkretne kraje i miasta. W czasie globalizacji nie wolno zaniedbać międzynarodowych kontaktów i przyjaźni. "Zamiast narzekać na globalizację, trzeba ją ewangelizować!" - padł końcowy wniosek. Oddano hołd wielkiej mądrości Papieża. "Ojciec Święty już dawno nam to podpowiada, zapraszając na Światowe Dni Młodzieży, teraz my musimy to przełożyć na codzienność".
Pomóż w rozwoju naszego portalu