Całe nasze życie jest adwentem, jest czekaniem na przyjście Pana. Dla Niego prostujemy swoje drogi, spragnieni rosy, światła, wody życia. Bóg nadejdzie cicho. Cichusieńko... "Gdy wszystko było w głębokim milczeniu, a noc w swym biegu połowy drogi dosięgła, wszechmocne Słowo Twoje, Panie, zstąpiło z nieba, królewskiego tronu" (Mdr 18, 14-15).
Rozbłyśnie choinka, zapachnie świątecznie, a my skupieni wokół rodzinnego stołu umiejmy sobie, prosto, zwyczajnie, powiedzieć, że się kochamy i dobrze jest nam być razem. Dzieląc się świętym Opłatkiem, tym Chlebem dobroci, nauczmy się prawdziwie przeżywać Boże Narodzenie, a nie tylko je obchodzić. Oto Bóg narodził się dla mnie. Oto przeszedł do mnie. Zechciejmy wziąć udział w Jego Bóstwie.
Kiedy będziesz wypatrywał,
dostrzeżesz Gwiazdę Betlejemską.
Jeśli będziesz szukał,
odnajdziesz Gwiazdę Zbawienia.
Zapragniesz,
a usłyszysz słowa prawdy.
I będziesz szczęśliwy.
Katarzyna Rajewska
Takiego właśnie szczęścia z całego serca Wam, Drodzy Czytelnicy, życzymy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu