Reklama
Ojciec Święty Benedykt XVI w Orędziu na Światowy Dzień Pokoju 1 stycznia 2007 r. napisał: „Pragnę zwrócić się do Ludu Bożego, aby każdy chrześcijanin poczuł, że jego zadaniem jest być niezmordowanym budowniczym pokoju i wytrwałym obrońcą godności osoby ludzkiej i jej niezbywalnych praw”. Walka o pokój to nie tylko zadanie dla polityków, Kościoła, ale każdego z nas. Dlatego w Polsce w 2008 r. powstało Stowarzyszenie Wspólnota Królowej Pokoju (Communita Regina della Pace). Istotą działań stowarzyszenia jest apostolstwo modlitewnej adoracji Chrystusa Eucharystycznego. Staramy się też wspierać inicjatywy podejmowane na rzecz budowania pokoju i pojednania między ludźmi. I tak pojawił się pomysł stworzenia „12 Gwiazd w Koronie Maryi Królowej Pokoju”, czyli ustanowienia na świecie 12 ośrodków wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu w intencji pokoju. „Gwiazdy” tworzone są w miejscach związanych w sposób szczególny z Matką Bożą, a jednocześnie takich, w których ludzie doświadczyli zła wojny, nienawiści i niesprawiedliwości. W tamtejszych sanktuariach powstają ołtarze adoracyjne będące materialnym znakiem tej duchowej inicjatywy. Pierwszą z „gwiazd” jest Jerozolima - Miasto Pokoju. Tam w 2009 r. w kaplicy przy IV stacji Drogi Krzyżowej, będącej Ekumenicznym Centrum Modlitwy o Pokój, zainstalowano tryptyk „Niewiasta z Jeruzalem - Królowa Pokoju”. Od tej pory trwa przed nim modlitwa o pokój - wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu. Druga „gwiazda” to sanktuarium Królowej Pokoju w Medjugorie, któremu w 2011 r. została przekazana blisko 2-metrowa kryształowa monstrancja. W 2011 r. w Dzieło Apostolstwa Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu zostało włączone, na prośbę arcybiskupa Astany Tomasza Pety, sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Oziornoje. Dla tego sanktuarium Mariusz Drapikowski wykonał ten ołtarz „Gwiazda Kazachstanu”, który zawitał dzisiaj to tej pięknej konkatedry w Lubaczowie - powiedział członek Stowarzyszenia Wspólnota Królowej Pokoju z Gdańska. Symbolikę samego ołtarza omówił jego twórca Mariusz Drapikowski. - Ołtarz, kiedy jest zamknięty, ma kształt kwadratu. Na środku widzimy plan grobu Jezusa w Jerozolimie z postaciami św. s. Faustyny Kowalskiej i bł. Jana Pawła II - apostołów Bożego Miłosierdzia, uwielbiającymi Je wraz z aniołami. U góry widoczna jest też Trójca Święta, w której Bóg Ojciec podtrzymuje zdjęte z krzyża ciało Syna, co wskazuje na wywyższenie Chrystusa i zbawczy wymiar Jego śmierci. W narożnikach natomiast przedstawione są dzieje Abrahama i jego przymierza z Bogiem, które są symbolem przyszłej męki Zbawiciela. Inspiracją do takiego plastycznego przedstawienia był dla mnie „Tryptyk rzymski” Jana Pawła II, a szczególnie jego trzecia część dotycząca właśnie Abrahama, będącego też, obok Maryi Królowej Pokoju, patronem Kazachstanu. Ołtarz wykonany jest ze złota, bursztynu i szlachetnych kamieni. Po otworzeniu ołtarza, w jego centrum znajduje się miejsce na konsekrowaną Hostię otoczone świetlistą aureolą z wyraźnym motywem krzyża uformowanego z kryształów górskich. Sama monstrancja nawiązuje swoim kształtem do wizerunku Matki Bożej tulącej do swojego Serca Jezusa Eucharystycznego. Sylwetkę Maryi spowija rybacka sieć z różańcem z czerwonych paciorków, ułożonym w kształcie serca, co stanowi nawiązanie do cudu - wymodlonego na różańcu - pojawienia się w Oziornoje jeziora pełnego ryb.
Gość z Gdańska, twórca dzieł sakralnych, przypomniał cud, jaki miał miejsce w małej wiosce Oziornoje, leżącej na północy Kazachstanu. Większość jej mieszkańców to Polacy. Nasi rodacy zostali deportowani na kazachstańskie stepy z Ukrainy w 1936 r. na rozkaz Stalina. Od początku żyli tam w okropnych warunkach, pozostawieni sami sobie. Pierwszą zimę (a zimy w Kazachstanie są wyjątkowo mroźne) przeżyli tylko dzięki temu, że przy pomocy tamtejszych mieszkańców zdążyli zbudować ziemianki. Kiedy podczas II wojny światowej nastał straszliwy głód, od śmierci głodowej uratowało ich wstawiennictwo Maryi, przyzywanej codziennie na Różańcu. Wierzą, że to Ona wyprosiła im u Boga cud. 25 marca 1941 r., w święto Zwiastowania NMP, nastała bowiem nagła odwilż, tak że wody z topniejącego śniegu wypełniły dawno wyschnięte jezioro. Pojawiło się w nim również mnóstwo ryb, dzięki którym przeżyli. Dopiero w 1990 r. w Oziornoje powstała długo wyczekiwana przez Polaków parafia, a jej pierwszym proboszczem został przybyły wówczas z Polski ks. Tomasz Peta, obecnie arcybiskup metropolita. Trzy lata później wzniesiono kościół, który w 1995 r. ustanowiono Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju, ogłaszając Ją jednocześnie patronką całego Kazachstanu.
Po Eucharystii bp Marian Rojek przeniósł Najświętszy Sakrament do ołtarza adoracji „Gwiazda Kazachstanu”. i odmówił modlitwę uwielbienia Jezusa Eucharystycznego. Kolejni goście z Gdańska: ks. Zygmunt Słomski (stały bywalec w Lubaczowie, gdy odbywały się w tym mieście Ogólnopolskie Festiwale Piosenki Religijnej w których brał udział ze swoim zespołem „Solidarni”) wraz z przyjacielem Bogusławem Olszonowiczem dali krótki koncert piosenek napisanych specjalnie na tę okazję. Znalazł się wśród nich hymn lubaczowskiego Festiwalu „Wyśpiewać Tobie pragnę” z przesłaniem, że pragnę „pokój szerzyć w krąg”. A potem rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu i modlitwa o pokój na świecie, w Ojczyźnie, w rodzinach, w naszych sercach, która trwała w dzień i noc do 13 maja, a później w dzień do 16 maja, kiedy to Sumę pożegnalną tego Ołtarza Miłosierdzia odprawił bp Mariusz Leszczyński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu