Reklama

Watykan

Zakon Maltański ufundował ambulans dla Watykanu

Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana z Jerozolimy, Rodos i Malty, znany pod nazwą Zakonu Maltańskiego, przekazał Stolicy Apostolskiej w pełni wyposażonego ambulans. Karetka posłuży watykańskiej służbie zdrowia, która przygotowuje się na wyzwania, związane z przybyciem do Wiecznego Miasta ponad 30 mln pielgrzymów w Roku Jubileuszowym. To pierwsza z inicjatyw, jakie Zakon podejmuje w związku z tym obchodami Roku Świętego.

2024-11-22 17:42

[ TEMATY ]

Watykan

Zakon Maltański

karetka

Vatican Media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Delegacja Zakonu Maltańskiego, w której obecni byli m.in. wielki mistrz Zakonu Fra’ John Dunlap i wielki szpitalnik Fra’ Alessandro De Francisis, uroczyście przekazali ambulans władzom Gubernatoratu Państwa Watykańskiego – kard. Fernandowi Vérgezowi Alzadze i s. Raffaelli Petrini – oraz odpowiedzialnym za watykańską Dyrekcję Zdrowia i Higieny. Wydarzenie odbyło się 22 listopada w Watykanie i, jak podkreślił wielki mistrz Fra’ John Dunlap „ jeszcze bardziej podkreśliło współpracę ze Stolicą Apostolską i Papieżem Franciszkiem, ale przede wszystkim umacniają charyzmat i misję [Zakonu], które zawsze będą w służbie ubogim, potrzebującym i sprawom wiary”.

Opieka medyczna podczas Jubileuszu

Oprócz ufundowania pojazdu medycznego, członkowie Zakonu zadeklarowali też służbę pielgrzymom, którzy w Roku Jubileuszowym przyjadą do Rzymu. W tym celu zebrali grupę ponad 2 tysięcy wolontariuszy z ponad 20 krajów, którzy będą posługiwać w punktach medycznych przy czterech Bazylikach Większych Rzymu. Służbę tę będą prowadzić w sumie przez cały, trwający 55 tygodni Rok Jubileuszowy, a w każdej ekipie medycznej będzie obecny lekarz, pielęgniarz i dwoje ratowników medycznych.

Odpowiedź na bieżące potrzeby cierpiących

Jak podkreślił w rozmowie z mediami watykańskimi Fra’ Alessandro de Francisis, wielki szpitalnik, Zakon pozostaje blisko tych wszystkich, którzy znaleźli się w bolesnych okolicznościach życia, zwłaszcza cierpiących z powodu przemocy i konfliktów, jak np. mieszkańcy Strefy Gazy czy Betlejem. Towarzyszą im za pośrednictwem wolontariuszy i wsparcia istniejących już struktur medycznych. Zaangażowali się także w pomoc ofiarom powodzi w Walencji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Otrzymali karetkę pogotowia

Niedziela świdnicka 45/2020, str. V

[ TEMATY ]

dar

karetka

Ks. Przemysław Pojasek

Grupa wolontariuszy z Włoch, którzy dostarczyli karetkę do Zagórza Śląskiego

Grupa wolontariuszy z Włoch, którzy dostarczyli karetkę do Zagórza Śląskiego

Włoskie stowarzyszenie Zielonego Krzyża z miejscowości Bidente niedaleko Bolonii ofiarowało świdnickiej Caritas karetkę pogotowia.

Ten wyjątkowy prezent Caritas Diecezji Świdnickiej otrzymała dzięki zaangażowaniu włoskiej grupy modlitewnej Monte Paulo, która od lat współpracuje z Caritas na Dolnym Śląsku.
CZYTAJ DALEJ

Jaka jest moja relacja z Bogiem?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 19, 41-44.

Czwartek, 21 listopada. Wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny
CZYTAJ DALEJ

„Jaśniejące Oblicze Chrystusa” na Chuście z Manoppello powstało pod wpływem promieniowania

2024-11-22 21:18

[ TEMATY ]

całun turyński

chusta z Manopello

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Przeprowadzone ostatnio przez niemieckiego lekarza-chemika Gosberta Wetha badania Chusty (Sudarionu) z Manoppello rzuciły nowe światło na widoczne na niej „jaśniejące Oblicze Chrystusa”. 26 września br. naukowiec wypowiedział się jako lekarz, że „ta osoba musiała być ciężko torturowana”.

Wyjaśnił on, iż „krwiaki są wyraźnie widoczne zarówno na nosie, jak i w okolicy prawego policzka. Na obrazie nie można wykryć śladów ani farby, ani krwi”. Zaznaczył, iż „inne płyny ustrojowe, takie jak krew czy pot, nie są rozpoznawalne. Tkaninę tę można było zatem nałożyć tylko na osobę, która już umarła”. Podsumowując swe prywatne „śledztwo” Weth stwierdził, że „w sumie istnieje tylko jedno wyjaśnienie powstania obrazu świętej twarzy. Przemiana azotu (N14) w węgiel (C14) musiała nastąpić pod wpływem ogromnego promieniowania neutronowego (energii świetlnej). "«Obraz» nie powstał zatem przez nałożenie farby na tkaninę, ale w wyniku spowodowanej przez silne promieniowanie zmiany włókien materiału nośnego”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję