Reklama

Wiadomości

Felieton

Przekonałam się do nowego biskupa Warszawy

Powiało świeżością, nowością, gdy arcybiskup Adrian Galbas w nietypowy sposób rozpoczął kazanie ingresowe, uśmiechając się serdecznie i zwracając się do wszystkich słowami: „Siostry i bracia”, oraz precyzując, że w ten sposób wita wszystkich, niezależnie od godności i sprawowanych funkcji („Wybaczcie, że nie będę używał innych tytułów związanych z waszymi urzędami, stanowiskami, funkcjami i dystynkcjami. Teraz bądźmy dla siebie po prostu siostrami i braćmi!”).

2024-12-14 15:17

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie padły żadne nazwiska, nikt nie został wyróżniony. Taki wstęp doskonale współgrał z kolejnymi zdaniami na temat „adwentu ludzkiego życia” i oczekiwania na Boże Narodzenie. Poczułam się jak na rekolekcjach adwentowych, nie zaś na oficjalnym rozpoczęciu posługi przez nowego metropolitę warszawskiego w archikatedrze św. Jana. I piszę to w pozytywnym sensie, bo nie zawsze musi być „z pompą”, wystarczy jak jest ewangelicznie, zwyczajnie, jak w tym przypadku. To czasami przemawia mocniej.

Reklama

Z pewnością, to nowy styl rozpoczęcia takiej posługi. Dało się jednak odczuć, że nie była to gra pozorów. Abp Galbas, był autentyczny w tym, co mówił, jak się zachowywał. Nie grał, był sobą. W takim duchu było zresztą całe kazanie nowego arcybiskupa. Zwrócę uwagę tylko na wybrane aspekty: podkreślał, że nie jest politykiem, tylko duszpasterzem, który chce umacniać w wierze wierzących, ale też przyjąć tych, którzy z Kościołem nie wiążą już żadnych nadziei, którzy czują się skrzywdzeni i wykluczeni. To ważna deklaracja, zwłaszcza w kontekście trudnych problemów współczesności, a także wobec słabej duchowej kondycji Kościoła Warszawskiego, który jest bardzo „szczupły”, większości mieszkańców stolicy i okolic bowiem, w tym Kościele już nie ma. Tym bardziej trafnie abp Galbas przyznał, że chce podążać drogą swego poprzednika kardynała Kazimierza Nycza, którzy łączył ludzi i budował mosty pomiędzy nimi. Ucieszyłam się też, że osobno arcybiskup wspomniał prymasa Józefa Glempa (chociaż przyznam, że początkowo się zdenerwowałam, gdy w rzędzie poprzedników go zabrakło, abp Galbas wymieniał ich, kończąc na prymasie Wyszyńskim; uspokoiłam się, gdy kard. Glemp został wspomniany w osobnym zdaniu, a więc niejako wyróżniony -w końcu poświęcił Kościołowi Warszawskiemu prawie trzydzieści lat swojego życia, przeprowadzając go przez trudne momenty dziejów!). Dodatkowy punkt dla abpa Galbasa!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Znamienne było też odwołanie do pierwszej encykliki św. Jana Pawła II i przywołanie najbardziej chyba znanych słów Papieża Polaka: „Człowiek jest drogą Kościoła”. To także wyraźny znak obranej drogi. Podobnie, jak stwierdzenie, że Kościół „ma być jak ogień przynoszący ciepło, zapalający miłością Chrystusa świat”, że ma to być „Kościół różnych prędkości” dla tych, którzy w nim tkwią, i dla tych dla których jest on „tylko sąsiadem”. Już teraz widać, że naczelnym zadaniem metropolity będzie po prostu nowa ewangelizacja.

Reklama

Mocno wybrzmiały też słowa, że „Kościół nie jest dla nikogo wrogiem. Nie jest rakiem, złośliwą naroślą na tkance współczesnego społeczeństwa. Kościół nie jest draniem, cwaniakiem, kłamcą…”. Tego typu deklaracje jasno wyznaczają wizję i program duszpasterski arcybiskupa, który w oryginalny sposób podkreślał, że pragnie współpracować z władzami samorządowymi i państwowymi – wymieniając nie nazwiska poszczególnych osób, tylko ulice Warszawy, przy których znajdują się główne urzędy, siedziba prezydenta, Sejmu czy rządu. Symbolicznego znaczenia nabiera też fakt, że abp Galbas kanonicznie archidiecezję warszawską objął w tzw. czarnym gabinecie w Domu Arcybiskupów Warszawskich, czyli w pomieszczeniu, które pamięta ważne momenty historii – to tam prymas Wyszyński poinformował ks. Karola Wojtyłę, że zostanie biskupem. Ciągłość historyczna jest zatem wyraźnie widoczna. To także istotny znak prowadzenia ludzi do zbawienia nowymi metodami duszpasterskimi, ale z wyraźnym odniesieniem do tradycji, do więzi pokoleń.

Nie mogę jeszcze na koniec nie wspomnieć, że mocno ścisnęło mi się serce, gdy widziałam ogromnie wzruszonego, żeby nie powiedzieć płaczącego księdza kardynała Nycza – w momencie, gdy na początku mszy świętej najstarszy biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Piotr Jarecki podziękował mu za prowadzenie Kościoła Warszawskiego i życzył radosnego przeżywania „senioralnego etapu posługi biskupa”. Był to trudny moment. Ale takie jest prawo dziejów, taka jest misja Kościoła: ona trwa i jest przekazywana z pokolenia na pokolenie kolejnym pasterzom.

Cóż jeszcze dodać? Może tylko to, że po ingresie arcybiskupa Adriana Galbasa mogę ze spokojem sumienia powiedzieć, że wreszcie przekonałam się do nowego metropolity. A było mi trudno – z racji sentymentalnych - jestem świadkiem kolejnej mijającej epoki w moim Kościele Warszawskim: pamiętam całe urzędowanie kardynała Glempa, a potem posługę kardynała Kazimierza Nycza, z którym mogłam współpracować przez ostatnie 18 lat.

Ocena: +11 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Polsce łamana jest Konstytucja i praworządność w imię „prawa - tak, jak my je rozumiemy”

2024-12-14 08:13

[ TEMATY ]

Solidarność

abp Marek Jędraszewski

konstytucja

praworządność

43. rocznica stanu wojennego

Archidiecezja Krakowska

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Solidarność trzeba zdobywać zawsze na nowo, nie tylko posiadać, bo przychodzi jako dar, utrzymuje się przez zmaganie - mówił, odwołując się do kard. Karola Wojtyły, abp Marek Jędraszewski, który w 43. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce przewodniczył Mszy św. w katedrze na Wawelu. Hierarcha stwierdził, że dziś w Polsce łamana jest Konstytucja i praworządność w imię „prawa - tak, jak my je rozumiemy”.

W kazaniu metropolita krakowski nazwał noc z 12 na 13 grudnia 1981 roku „nocą wielkiej krzywdy”, która dotknęła nie tylko poszczególne osoby, ale cały polski naród. Wskazał, że wprowadzony przez komunistów stan wojenny był wyrazem konfliktu politycznego i geopolitycznego, ekonomicznego, antropologicznego a przede wszystkim światopoglądowego.
CZYTAJ DALEJ

Panie, ucz mnie uczciwości i gotowości niesienia pomocy potrzebującym!

2024-12-12 07:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Tomsickova/fotolia.com

Adwent jest zaproszeniem do zwracania uwagi na rzeczy proste, przede wszystkim zaś na osoby, które są obok. Do rzeczy zwyczajnych, lecz ważnych, należą: radość, wdzięczność, pokora, świadomość swoich obowiązków i powołania, uczciwość w życiu, sumienność, szczere poczucie odpowiedzialności. Nimi więc mamy obdarowywać bliskich.

Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy: «Cóż mamy czynić?» On im odpowiadał: «Kto ma dwie suknie, niech się podzieli z tym, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni». Przyszli także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i rzekli do niego: «Nauczycielu, co mamy czynić?» On im powiedział: «Nie pobierajcie nic więcej ponad to, co wam wyznaczono». Pytali go też i żołnierze: «a my co mamy czynić?» On im odpowiedział: «Na nikim pieniędzy nie wymuszajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na waszym żołdzie». Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem. Ma on wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym». Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.
CZYTAJ DALEJ

Opowieści Adwentowe #12 - Więzień

2024-12-14 16:48

ks. Łukasz Romańczuk

W tym roku zapraszamy do wysłuchania w każdą niedzielę rozważań do Ewangelii na poszczególne niedziele Adwentu. A od poniedziałku do soboty na Opowieści Adwentowe. Będą one do odsłuchania na naszym kanale YouTube oraz na Spotify Niedziela Wrocławska.

YouTube:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję