Reklama

Wiadomości

KRRiT: wpisanie telewizji Polsat i TVN na listę podmiotów podlegających ochronie było "bezprawne"

Polsat i TVN wpisano na wykaz podmiotów podlegających ochronie z pominięciem konstytucyjnej i ustawowej roli KRRiT, więc jest ono "bezprawne, bezskuteczne, mogące powodować szkodę w interesie prywatnym i publicznym"- napisała KRRiT w przesłanym w środę PAP komunikacie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

18 grudnia Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie ws. wykazu podmiotów podlegających ochronie oraz właściwych dla nich organów kontroli obowiązującego w okresie od 1 stycznia 2025 r. do 31 grudnia 2027 r. rozszerzające listę tych podmiotów o Telewizję Polsat oraz TVN. Stało się to "z pominięciem konstytucyjnej i ustawowej roli Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jako jedynego konstytucyjnego organu kontroli państwowej i ochrony prawa stojącego na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji" - napisała KRRiT.

Jak podkreśliła, KRRiT "nie była na jakimkolwiek etapie konsultowana czy nawet informowana o planowanym trybie nadzoru nad mediami prywatnymi przez Radę Ministrów, czyli innymi niż wynika to z ustawy radiofonii i telewizji".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

"Na podstawie art. 6 ust. 2 pkt. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji w brzmieniu: +do zadań Krajowej Rady należy w szczególności: projektowanie w porozumieniu z Prezesem Rady Ministrów kierunków polityki państwa w dziedzinie radiofonii i telewizji+ można stwierdzić, że takie działania Prezesa Rady Ministrów i członków Rady Ministrów w dziedzinie kontroli rynku medialnego w Rzeczpospolitej Polskiej stanowią kolejną próbę uzurpacji kompetencji przysługujących Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, niezależnym od administracji rządowej, jak również mogą stanowić wstęp do wywierania przez administrację rządową wpływu na treść programu uzależnionych od siebie nadawców +prywatnych+" - napisano.

Dodano, że "powyższe czyni bezprawnymi (...) jakiekolwiek zmiany w rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie wykazu podmiotów podlegających ochronie oraz właściwych dla nich organów kontroli w zakresie odnoszącym się do spółek posiadających koncesje na rozpowszechnianie programu. Jest niezgodne z przepisami prawa wyższej niż rozporządzenie rangi – tak z przepisami rangi konstytucyjnej, jak i rangi ustawowej, a w związku z tym te działania są bezprawne, bezskuteczne, mogące powodować szkodę w interesie prywatnym i publicznym. Mogą też sprowadzać odpowiedzialność karną niektórych osób za ich wprowadzenie, czy odszkodowawczą Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej".

"Obowiązujący system prawny chroni interesy państwa polskiego, zaś dla rozpowszechniania programów radiowych i telewizyjnych oprócz struktury właścicielskiej istotne jest spełnienie wymogów przewidzianych ustawą do posiadania i utrzymania koncesji na rozpowszechnianie programu. Organem właściwym do badania tych przesłanek jest w tej sprawie wyłącznie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji" - wskazano.

"Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podkreśla, że trwająca równolegle do tych działań likwidacja przez organy administracji rządowej jednostek publicznej radiofonii i telewizji, które od lat są wpisane na listę przedsiębiorstw o strategicznym znaczeniu dla Państwa Polskiego, stoi w całkowitej sprzeczności z bezpieczeństwem informacyjnym, a więc ze strategicznym interesem państwa. Działania Prezesa Rady Ministrów są próbą zawłaszczenia kolejnych kompetencji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji" - napisano w komunikacie.(PAP)

maku/ aszw/ mhr/

2024-12-18 22:44

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowo o metodzie

Niedziela Ogólnopolska 20/2015, str. 45

[ TEMATY ]

telewizja

telewizja

TVP

wikipedia.org

Domagajmy się zorganizowania przez tvp paru dłuższych rozmów pretendentów do fotela prezydenckiego przed II turą wyborów.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, państwowy organ nadzorczy nad rynkiem mediów elektronicznych, a także władze mediów publicznych zostały ułożone przez prezydenta Bronisława Komorowskiego i rząd PO-PSL. Zatem to ludzie z nadania władzy wymyślili w TVP pseudodebatę przed I turą wyborów prezydenckich. Każdy z konkurentów urzędującego prezydenta miał dwie minuty czasu na wypowiedź o najważniejszych polskich problemach. To było z góry skazane na porażkę, bo nikt nie mógł wyjść poza obszar ogólników. Ale taka formuła debaty nie była, moim zdaniem, przypadkiem. Pisałem już o tym w tym miejscu parę tygodni temu. To był celowy zabieg władzy i jej mediów, żeby ośmieszyć konkurentów Komorowskiego. I nieprzypadkowo przecież urzędujący prezydent na tę debatę nie przyszedł.
CZYTAJ DALEJ

Jak uniknąć redukcji etatów dla nauczycieli religii?

2025-03-06 21:17

[ TEMATY ]

katecheza

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Historia gminy Ozimek (woj. opolskie), która wygrała w sądzie ponad 625 tys. zł od Skarbu Państwa za ograniczenie finansowania lekcji niemieckiego jako języka mniejszości, daje do myślenia. Podobieństwa między tą sprawą a obecną sytuacją nauczycieli religii są uderzające. MEN, pod pretekstem "obrony" osób nieuczęszczających na lekcje katechezy, ogranicza liczbę godzin religii, co oznacza masowe redukcje etatów dla katechetów. Czy samorządy i nauczyciele religii pójdą śladem Ozimka i złożą pozwy?

Przypadek gminy Ozimek to przykład tego, jak rządowe decyzje mogą uderzać w lokalne społeczności. W 2022 roku MEN zmniejszył finansowanie nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości z trzech do jednej godziny tygodniowo. Samorządy, które chciały utrzymać pełny wymiar zajęć, musiały pokryć koszty z własnych środków. Ozimek złożył pozew przeciwko Skarbowi Państwa – i wygrał. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził na rzecz gminy Ozimek kwotę 625.590,85 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 grudnia 2023 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 42.097 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
CZYTAJ DALEJ

O tym mamy zapomnieć

2025-03-08 00:19

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Każda władza ma jedno zadanie, no może dwa. Pierwsze to niczym wykonawca zamówienie – wywiązać się z umowy zawartej z obywatelami w kampanii wyborczej, drugie to działanie zgodnie z prawem, czyli po prostu z zasadami.

Jeśli wyborcy chcą bardzo rozliczyć poprzednią władzę, to nawet jeśli nie jest ich większość, to rządzący mają prawo powoływać się na ich oczekiwania. Nie może to jednak odbywać się kosztem całej reszty wyborców, w tym tych, którzy postawili na ugrupowania opozycyjne. To są oczywistości, których nie trzeba byłoby powtarzać gdyby, no właśnie – tymi oczywistościami były. Ostatnio jest z tym poważny problem i można odnieść usilne wrażenie, że dla władzy ze wszystkich złożonych obietnic (ich liczba co najmniej 100) liczy się tylko jedna, nigdzie nie zapisana: Zemsta, zemsta, zemsta.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA
Niebędnik Katolika drukowany

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję