Reklama

Niedziela Przemyska

W hołdzie Michałowi Zielińskiemu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku 80 lat kończy piosenka żołnierska „Serce w plecaku”. Śpiewana przez młodszych i starszych pomagała również przetrwać trudne chwile żołnierzom na frontach, stając się muzycznym przebojem II wojny światowej. Dziś często sięgają po nią także środowiska harcerskie. 14 listopada minęło 41 lat od śmierci jej autora.

Piosenkę „Serce w plecaku” zna chyba każdy, nie każdy jednak wie, że jej autorem był mieszkaniec Jarosławia, Michał Zieliński, podoficer 3 Pułku Piechoty Legionów. Michał Zieliński (1905-72) był zawodowym podoficerem, muzykiem i instrumentalistą w orkiestrze wojskowej w Jarosławiu, a w okresie powojennym w latach 1951-68 nauczycielem muzyki i śpiewu w Państwowej Szkole Muzycznej. Popularność temu utalentowanemu poecie i kompozytorowi przyniósł wiersz „Serce w plecaku”, napisany w 1933 r. na konkurs z okazji Dnia Żołnierza, ogłoszony przez gazetę „Żołnierz Polski”. Po dodaniu refrenu Zieliński dołączył go do skomponowanej przez siebie melodii. Tak powstała słynna piosenka, której słowa i wpadająca w ucho melodia szybko zyskały popularność. W okresie II wojny światowej utwór ten był na ustach polskich żołnierzy na wszystkich frontach, piosenkę można było usłyszeć także w lasach, śpiewaną przez partyzantów. „Serce w plecaku” było najpopularniejszą piosenką powstańczej Warszawy. Dotarła ona też do obozów koncentracyjnych i jenieckich. Wspominali ją w swoich powojennych refleksjach żołnierze podziemia niepodległościowego, osadzeni w więzieniach, a także pacjenci szpitali. Wiersze Michała Zielińskiego ukazały się w 1978 r. w zbiorze pt. „Serce w plecaku”, a słynna piosenka w 1998 r. znalazła się w pierwszej dziesiątce przebojów osiemdziesięciolecia w plebiscycie I Programu Polskiego Radia.

Z okazji 80. rocznicy powstania piosenki „Serce w plecaku” w Jarosławiu odsłonięto tablicę poświęconą Michałowi Zielińskiemu. Powstała też książka autorstwa historyka literatury prof. Wojciecha Podgórskiego pt. „Z cierniem wbitym w serce. Michała Zielińskiego droga do sławy”, która przybliża sylwetkę i twórczość poety i kompozytora. „Często zdarza się, że żywot piosenki żołnierskiej jest krótki. Inaczej jest w przypadku piosenki „Serce w plecaku”, której zarówno tekst ani melodia nie zestarzały się” – komentuje prof. Podgórski. Hołdem wobec autora słynnej piosenki jest także Festiwal Pieśni i Piosenki Żołnierskiej im. Michała Zielińskiego „Serce w plecaku”, który odbywa się w Jarosławiu od 2008 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-12-12 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyśpiewał wolną Polskę

Charakterystycznego, zachrypniętego głosu Przemysława Gintrowskiego nie można było pomylić z żadnym innym. I choć - jak sam mówił - był twórcą raczej drugiego niż pierwszego artystycznego obiegu, wielu słuchaczy ceniło go, a bardzo wielu z nas będzie go brakowało

Choć zachrypnięty głos chyba najbardziej kojarzy się i będzie kojarzyć z Przemysławem Gintrowskim, on sam najpewniej czuł się bardziej muzykiem, kompozytorem niż bardem czy pieśniarzem. Komponował dla wielkich piosenkarzy, pieśniarzy, do słów wielkich poetów i do ważnych, ale także popularnych filmów.
CZYTAJ DALEJ

Tragedia w Ostrołęce. 16-latek zmarł po połknięciu woreczków z narkotykami

2025-04-07 10:24

[ TEMATY ]

tragedia

nartkotyki

mefedron

połknięcie

woreczki

Ostrołęka

Adobe Stock

Nastolatek zmarł po połknięciu woreczków z narkotykami

Nastolatek zmarł po połknięciu woreczków z narkotykami

Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce prowadzi postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 16-latka przebywającego w Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Laskowcu. Chłopak zmarł w szpitalu po tym, jak połknął woreczki z mefedronem, by w żołądku przemycić go do ośrodka.

W czwartek wieczorem nastolatek wrócił po przepustce do ośrodka. Chłopak zaczął uskarżać się na ból brzucha.
CZYTAJ DALEJ

Pochówek dzieci utraconych

2025-04-07 16:06

ks. Waldemar Wesołowski

W Eucharystii i pogrzebie udział wzięło kilkanaście osób, siostry ze zgromadzenia Służebnic Przenajświętszej Krwi, przedstawiciele duszpasterstwa rodzin i Domowego Kościoła oraz czterech księży proboszczów legnickich parafii.

Jak podkreśla ks. Roman Raczak, kapelan legnickiego szpitala, to pierwsza taka msza i pochówek z obecnością wiernych. – Takie pogrzeby odbywają się już od kilku lat, zazwyczaj byłem ja oraz jeden z pracowników zakładu pogrzebowego. Dzięki informacji i zachętom, dzisiaj możemy zebrać się we wspólnocie wiernych – podkreśla. Zwraca też uwagę na fakt, że dzięki współpracy z kierownictwem szpitala, raz na kwartał ciała dzieci, które nie przyszły na świat, albo odeszły w wyniku poronienia lub w innych okolicznościach, są kremowane i chowane w zbiorowej mogile. – Czasem się zdarza, że rodzice są pogrążeni w smutku, nie mają siły myśleć o pochówku, podpisują dokumenty i wydawać by się mogło, że sprawa jest zakończona. Świadomość przychodzi później. Dlatego są te uroczystości żałobne, aby dać możliwość pożegnania nienarodzonych dzieci – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję