Wydarzenia takie jak: „miesiąc dumy LGBT”, „miesiąc historii czarnych”, „miesiąc ludności rdzennej”, czy też „miesiąc pamięci o Holokauście” nie są już domyślnie zaznaczone w kalendarzu Google.
Stanowisko Google
Przez ponad dekadę współpracowaliśmy z timeanddate.com, aby wyświetlać święta państwowe i obchody narodowe w Kalendarzu Google. Kilka lat temu zespół Kalendarza zaczął ręcznie dodawać szerszy zestaw momentów kulturowych w wielu krajach na całym świecie. Otrzymaliśmy informację zwrotną, że niektóre inne wydarzenia i kraje były niedostępne — a ręczne i spójne utrzymywanie setek momentów na całym świecie nie było skalowalne ani zrównoważone. Dlatego w połowie 2024 r. wróciliśmy do wyświetlania tylko świąt państwowych i obchodów narodowych z timeanddate.com na całym świecie, jednocześnie umożliwiając użytkownikom ręczne dodawanie innych ważnych momentów — przekazała rzeczniczka firmy Madison Cushman Veld.
Decyzja Googla wywołała w sieci z jednej strony falę oburzenia zwolenników ideologii LGBT, którzy nazywali ją wręcz „haniebną”, a z drugiej strony została ona niezwykle ciepło przyjęta przez konserwatystów, którzy upatrują się w tym efektu Donalda Trumpa.
Święta, które nadal są automatycznie wyświetlane, to m.in. Boże Narodzenie, Wigilia, Wielkanoc, Święto Dziękczynienia, Halloween i Dzień Niepodległości (dla użytkowników z USA).
Użytkownicy nadal mogą ręcznie dodawać dowolne święta i uroczystości do swoich kalendarzy w aplikacjach internetowych i mobilnych.
Departament Stanu zakazał ambasadom wywieszania flag „dumy” i innych flag ideologicznych, a także wprowadził zasadę, że wywieszana może być wyłącznie flaga Stanów Zjednoczonych. Departament Sprawiedliwości (DOJ) również zlikwidował swoje biuro ds. równości.
Amerykański gigant oficjalnie wchodzi nad Wisłę z własnymi urządzeniami i uruchamia sklep online – pisze środowa "Rzeczpospolita". Dodaje, że celem ruchu światowego potentata są dwucyfrowe udziały w rynku.
Pracownia Piotra Bruegela, Spis/fot. Grażyna Kołek
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Tak mówi Pan: «Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on podobny do dzikiego krzewu na stepie, nie dostrzega, gdy przychodzi szczęście; wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną. Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją. Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi; nie obawia się, gdy nadejdzie upał, bo zachowa zielone liście; także w roku posuchy nie doznaje niepokoju i nie przestaje wydawać owoców».
„Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie” (Mt 5,1) – takimi słowami ewangelista Mateusz wprowadza czytelnika do wysłuchania Jezusowego Kazania na górze, które rozpoczyna się ośmioma błogosławieństwami. Ta sama mowa u Łukasza wprowadzone została zupełnie inaczej: „Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie” (Łk 6,17). Tak jawna rozbieżność – Mateuszowa góra i Łukaszowa równina – przez wieki budziła konsternację biblistów. Próbowano wyjaśniać ją na wiele sposobów.
Jedni dowodzili, że zwyczajem wędrownych nauczycieli było powtarzanie tych samych nauk w różnych okolicznościach. Można więc z powodzeniem przyjąć, że Jezus powtarzał błogosławieństwa nie tylko na górze czy równinie, ale także w domach, synagodze czy świątyni. Inni twierdzili, że zamiarem Mateusza było ukazanie Jezusa jako nowego Mojżesza. Skoro Mojżesz wyszedł na górę, być narodowi wybranemu dać Dekalog, tak Jezus jako nowy Mojżesz wychodzi na górę, by rodzącemu się Kościołowi, dać przykazanie miłości bliźniego. Najnowsza propozycja biblistów każe sięgnąć do aramejskiego tła wygłoszenia mowy. W języku Jezusa słowo taurah oznacza zarówno „górę”, jak i „pole”. Wydaje się, że ten właśnie termin stoi u podstaw obydwu przekładów. Można więc uniknąć konsternacji spowodowanej różną lokalizacją Jezusowego kazania.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.