Nisko i wysoko
Nasz kraj jest w ogonie wszystkich krajów, jeśli chodzi o wysokość środków przeznaczanych na zdrowie publiczne. Dla odmiany, ciągle wysoko plasujemy się, jeśli chodzi o zjawisko korupcji.
Metoda na skracanie kolejek
Początek roku, to wśród polityków, szczególnie rządzących, czas na festiwal obietnic. Platforma obiecała m.in., że w 2014 r. skróci ludziom kolejki do lekarzy. Ponieważ pieniędzy na zdrowie publiczne zdecydowanie nie przybędzie, to jedyną nadzieją na zrealizowanie obietnicy jest wmówienie ludziom, że są zdrowi jak ryby. Wtedy sami przestaną chodzić do lekarza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wędzonki do podziemia
Jeżeli rodzimym politykom nie uda się zadbać o nasze zdrowie, to uczynią to urzędnicy z Komisji Europejskiej. Na tapetę wzięli nasze ładnie uwędzone szynki i boczki, i wykryli, że nie są zdrowe, bo mają dużo substancji smolistych. Przeżyjemy déjà vu. Jak za komuny, będzie się wędzić w konspiracji.
Cienkie śpiewanie
Na koniec roku premier połączył się z internautami i zaczął ćwierkać na Twitterze. Oj, Donald Tusk cienko, cieniutko śpiewał.
Genderyzm
Oj, dostało się polskim duchownym za krytykę genderyzmu. Jedno z katolickich (w tytule) czasopism nawoływało nawet księży, żeby nie czytali listu Episkopatu traktującego o tym problemie. Jeden z profesorów przekonywał, że ideologii gender nie ma. Sama zajadłość i intensywność różnych reakcji świadczy o tym, że jest o co walczyć.