Reklama

Polityka

Czy rząd chce uzdrowić polską spółdzielczość, czy ją zlikwidować?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Będąc senatorem RP, nie uczestniczę z przyczyn oczywistych w pracach Komisji Nadzwyczajnej, która została powołana przez Sejm w styczniu 2013 r., do rozpatrzenia projektów dwóch ustaw spółdzielczych: o spółdzielniach – ustawy kluczowej i o spółdzielniach mieszkaniowych – ustawy szczegółowej, która ma zastąpić ustawę z 15 grudnia 2000 r. Ta ostatnia była bowiem tyle razy nowelizowana, tyle razy odnosił się też do niej Trybunał Konstytucyjny, że wszyscy są zgodni, iż trzeba napisać ją od nowa. Powstaje jednak pytanie: jaki będzie ona miała kształt?

Chcę przypomnieć, że Sejmowa Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa spółdzielczego nie jest pierwszą tego typu komisją, ponieważ w roku 2004 również była powołana Komisja Nadzwyczajna do opracowania nowej ustawy Prawo spółdzielcze. Jak pamiętam, ówczesna posłanka Zofia Grzebisz-Nowicka bardzo sprawnie prowadziła prace. Zostały one zakończone. Ja uczestniczyłem w nich w charakterze eksperta. Było wiele czasu, żeby tę ustawę uchwalił Sejm. Uważam, że była to dobra i nowoczesna ustawa. Gdyby została uchwalona, realizowałaby zapewne swoje funkcje. Niestety, ówczesny marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz jakoś nie zdążył nadać jej biegu. Skończyła się kadencja i ustawa wylądowała w archiwum. Nie znaczy to, że do tej ustawy obecna Komisja Nadzwyczajna nie mogłaby sięgnąć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Również śp. Prezydent RP Lech Kaczyński powołał zespół ekspertów, którego celem było opracowanie nowej ustawy spółdzielczej. Została ona opracowana przez ekspertów i, jak pamiętamy, w połowie lipca 2008 r. Sejm odrzucił ją w pierwszym czytaniu. W poprzedniej kadencji były również próby uchwalenia bardzo złych ustaw spółdzielczych z inicjatywy PO. Dobrze się stało, że ustawy te nie zostały przyjęte.

Teraz funkcjonuje kolejna Komisja Nadzwyczajna, która ma opracować nowe ustawy spółdzielcze. Szefem jej jest poseł Marek Gos z PSL. Niestety, po kilkunastu posiedzeniach tej komisji jej dorobek jest mizerny i dyskusyjny, a prace nie są zaawansowane. Minął już półmetek kadencji i istnieje obawa, że po raz kolejny nie uda się uchwalić ustawy o spółdzielniach. Bo jest to skomplikowany proces legislacyjny, a spółdzielczość zawsze budziła kontrowersje wśród polityków. Efekt może być taki, że po raz kolejny projekt pójdzie do kosza. I teza, którą kiedyś wygłosiłem, że być może ustawa z 16 września 1982 r. będzie jeszcze długo obowiązywać, zostanie po raz kolejny potwierdzona.

Czego się obawiam? Mam obawy przed kolejną szybką rządową nowelizacją ustawy z 1982 r., która poszłaby w tym samym kierunku, jak miało to miejsce pod koniec poprzedniej kadencji Sejmu, kiedy to zostały znowelizowane przepisy ustawy spółdzielczej (art. 204 i następne), co umożliwia przekształcenie spółdzielni pracy w spółki handlowe. W tej chwili w kuluarach parlamentu mówi się, że są przygotowywane projekty nowelizacji ustawy Prawo spółdzielcze, które umożliwią przekształcanie spółdzielni handlowych – PSS Społem, Samopomocy Chłopskiej i innych prowadzących działalność handlową – w spółki prawa handlowego.

Reklama

Może się zatem stać tak, że kiedy nawet zostanie uchwalona doskonała ustawa o spółdzielniach, to nie będzie ona miała już adresatów, gdyż spółdzielczość uprzednio zostanie zlikwidowana bądź zmarginalizowana w życiu społeczno-gospodarczym Polski.

Niedawno Senat RP (28 października 2013 r.) zorganizował konferencję na temat kierunków zmian w prawie spółdzielczym w Polsce. Odnosiła się ona zarówno do problematyki ogólnej prawa spółdzielczego, jak i do kwestii związanej z kluczowymi zagadnieniami dotyczącymi spółdzielni mieszkaniowych oraz spółdzielczości finansowej, czyli SKOK-ów i banków spółdzielczych. Ponadto analizowane było na niej orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego w obszarze spółdzielczości. Wszyscy członkowie Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej zostali zaproszeni. Niestety, żaden z posłów na tę konferencję nie przyszedł. A szkoda, ponieważ spotkała się ona z dużym zainteresowaniem. Gdybyśmy wiedzieli, że koledzy posłowie nie przyjdą, zaprosilibyśmy inne osoby, które chętnie wysłuchałyby wystąpień ekspertów. Materiały z tej konferencji zostaną opublikowane i mam nadzieję, że będą wykorzystywane w trwających pracach legislacyjnych nad prawem spółdzielczym. Referaty wygłosili czołowi polscy eksperci z zakresu spółdzielczości i prawa spółdzielczego.

Od wielu lat pod lupą były spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. Udało się rządzącym przepchnąć nową ustawę, bardzo niekorzystną dla całego systemu SKOK-ów. Jest ona w Trybunale Konstytucyjnym. Nie boję się zauważyć, że jest to bubel prawny. Ustawę tę zaskarżył nawet prezydent Bronisław Komorowski.

Ostatnio atakowana też jest spółdzielczość mieszkaniowa, którą próbuje się przekształcić we wspólnoty mieszkaniowe, czyli po prostu zlikwidować. Przez niektóre media zostali brutalnie zaatakowani czołowi działacze spółdzielczych władz samorządowych, co jest ewidentnym dowodem, że dla spółdzielczości w naszym kraju po prostu miejsca nie ma. Obawiam się, że spółdzielcy będą zmuszeni sami bronić swoich ekonomicznych interesów, gdyż majątek spółdzielni jest prywatną własnością członków. Co do tego nie ma i nie może być żadnych wątpliwości prawnych.

* * *

Prof. Henryk Cioch – prawnik, senator RP, pracownik naukowy KUL-u

2014-01-21 15:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas na zmianę Konstytucji

Tydzień sporów o Trybunał Konstytucyjny nie zakończył największego – w niedawno rozpoczętej kadencji parlamentu – konfliktu. Tlił się zresztą od dawna i z pewnością potrwa jeszcze długo. Tym bardziej że w jego tle jest ważniejszy problem: konieczność zmian w konstytucji

Najpierw były burzliwe obrady Sejmu. Przyjęto nowelizację ustawy o TK, a prezydent Andrzej Duda odebrał ślubowanie od nowo wybranych sędziów. Potem było jeszcze ciekawiej: demonstracje „przeciwko” i „za”, posiedzenie Trybunału, pojednawcze orędzie Prezydenta i antyrządowa nagonka polityków PO, Nowoczesnej i sprzyjających im mediów.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Korea Płn. będzie miała pocisk, umożliwiający atak atomowy na USA

2025-09-26 08:46

[ TEMATY ]

Korea Północna

atak atomowy

pocisk balistyczny

Adobe Stock

Korea Północna już wkrótce może wyprodukować nowe pociski nuklearne

Korea Północna już wkrótce może wyprodukować nowe pociski nuklearne

Korea Północna jest na końcowym etapie prac nad międzykontynentalnym pociskiem balistycznym (ICBM) zdolnym przenosić głowice jądrowe i dosięgnąć USA – oświadczył prezydent Korei Południowej Li Dze Mjung. Według niego Pjongjangowi do osiągnięcia celu brakuje opanowania jednej technologii.

– Korea Północna kontynuuje prace nad międzykontynentalnymi pociskami balistycznymi zdolnymi do przenoszenia głowic atomowych (mogących dotrzeć - PAP) do Stanów Zjednoczonych – powiedział Li w czwartek podczas wizyty na giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku, gdzie przebywa w związku z 80. sesją Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję