Reklama

Wiara

Bp Janocha: przez 500 lat krzyż Baryczków był świadkiem modlitwy i historii

500 lat temu krzyż Baryczków został przywieziony do Warszawy, przez pięć wieków był świadkiem modlitwy i historycznych wydarzeń; z okazji jubileuszu przygotowano wydarzenia religijne, a także naukowe i kulturalne - powiedział PAP historyk sztuki bp Michał Janocha.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PAP: Jakie znaczenie ma krzyż w chrześcijaństwie?

Bp Michał Janocha: Krzyż jest paradoksem. W starożytnym Rzymie był znakiem kaźni i haniebnej śmierci. Dopiero w perspektywie zmartwychwstania Chrystusa stał się dla chrześcijan znakiem wiary. Pracowałem w Laskach z ociemniałymi, gdzie założycielka, bł. Róża Czacka wprowadziła zwyczaj pozdrawiania się: "Przez krzyż - do nieba" - brzmi odpowiedź.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

PAP: Nie każdy krzyż jest krucyfiksem, czyli nie zawsze do skrzyżowanych belek przytwierdzona jest figura konającego Jezusa Chrystusa w cierniowej koronie.

Bp M.J.: W sztuce wczesnochrześcijańskiej krzyż pojawił się dość późno, ponieważ długo był jedną z form kary śmierci. Pierwotnie były to skrzyżowane belki bez postaci Chrystusa. Najstarsze przedstawienie ukrzyżowanego Zbawiciela, jakie znamy, pochodzi z V w., z drewnianych drzwi bazyliki św. Sabiny na Awentynie w Rzymie.

Kościół katolicki w przeciwieństwie do judaizmu, islamu, czy protestantów dopuszcza wizerunki Chrystusa i świętych, ponieważ niewidzialny Bóg stał się człowiekiem. Wizerunek Jezusa ukrzyżowanego jest zatem obrazem człowieka i Boga jednocześnie. Stoi za nimi głęboka teologia, a jednocześnie wiele z nich jest jakimś szczególnym miejscem doświadczenia łaski.

Bez ikonografii - ukazującej krzyż jako narzędzie męki Pańskiej lub Zmartwychwstania - sztuka europejska nie byłaby sobą.

Reklama

PAP: Znamy wiele różnych pięknych krucyfiksów. Na czym zatem polega wyjątkowość krzyża Baryczków w archikatedrze warszawskiej?

Bp M.J.: Jest to arcydzieło sztuki późnogotyckiej, przełomu XV i XVI wieku, kiedy na północ od Alp rozwijał się w sztuce kierunek naturalistyczny, a z drugiej strony głęboko mistyczny.

Z tego, co wiemy, krzyż Baryczków powstał w Norymberdze będącej wówczas centrum rzeźby na północy Europy za czasów Wita Stwosza, który wykonał ołtarz mariacki. Postać Chrystusa na krucyfiksie ukazuje doskonałą znajomość przez rzeźbiarza ludzkiej anatomii oraz głęboką wiedzę w zakresie nie tylko psyche człowieka, ale też ludzkiej duszy. Nie wyobrażam sobie, żeby ten, kto wyrzeźbił ten krzyż, nie towarzyszył ludziom przy umieraniu.

Twarz Jezusa jest bowiem twarzą człowieka, który właśnie wydał ostatnie tchnienie. Widać na niej charakterystyczne ściągnięte łuki brwiowe, zapadłe policzki, wydłużony nos, rozchylone usta. Realizm podkreślają jeszcze naturalne włosy, co było zabiegiem stosowany w sztuce późnego średniowiecza. Na obliczu postaci Zbawiciela rysuje się zastygły ból, cierpienie, które jakby zamieniają się w jakiś zupełnie nieziemski pokój. Przez to wszystko trudno ją zapomnieć. Do tego dochodzi jeszcze naturalna wielkość postaci.

To wszystko sprawia, że stając, czy klękając, przed krzyżem Baryczków, mamy poczucie, że oto z nami - jest ktoś realnie istniejący - Chrystus.

PAP: Dlatego w czasie Powstania Warszawskiego pomylono rzeźbę z martwym człowiekiem?

Reklama

Bp M.J.: W czasie walk krucyfiks znalazł się w mieszczącym się na ul. Freta u dominikanów szpitalu polowym. Leżąc tam pośród blisko 500 rannych powstańców został pomylony z ludzkim ciałem przez namaszczającego umierających ks. Henryka Cybulskiego. Ta historia wskazuje, jak bardzo zostaje przekroczona granica między tym, co wyobrażone i tym, co realne.

PAP: Czy krzyż Baryczków od razu cieszył się wyjątkową czcią wiernych?

Bp M.J.: Krzyż powstał w Norymberdze. W Warszawie pojawił się w 1525 r., czyli dokładnie pół tysiąca lat temu, przywieziony przez bogatego kupca rajcę Jerzego Baryczkę. Tradycja głosiła, że uratował on krucyfiks przed profanacją z rąk luteran. Ze współczesnych badań naukowych wynika, że mógł zostać po prostu zakupiony, ponieważ akty ikonoklazmu, czyli niszczenia dzieł sztuki sakralnej w okresie reformacji, nie były specjalnie notowane w Norymberdze.

Symboliczny jest rok pojawienia się krucyfiksu w Warszawie. Rok 1525 to przełomowy moment w dziejach Mazowsza. Rok wcześniej - 8 sierpnia 1524 r. zmarł niespodziewanie 24-letni książę mazowiecki Stanisław, a dwa lata później, w nocy z 9 na 10 marca 1526 r. - 25-letni książę Janusz III. W konsekwencji król Zygmunt Stary zlikwidował lenno mazowieckie, wcielając wszystkie ziemie mazowieckie do Korony.

Możemy przypuszczać, że od samego początku krzyż cieszył się dużym kultem wśród mieszkańców Warszawy. Dowodem tego są liczne świadectwa z tego okresu. Są tam zarówno wzmianki o flisakach, którzy płynąc Wisłą z Krakowa do Gdańska, zatrzymywali się w mieście i modlili przed krucyfiksem, jak i dowody, że było to miejsce, do którego przybywali ludzie różnych stanów: włościanie, szlachta, a nawet królowie.

Reklama

W 1406 r. kościół pw. ścięcia św. Jana Chrzciciela (obecnie archikatedra warszawska) będący kościołem farnym stał się kolegiatą. Kiedy Warszawa została stolicą Polski był to kościół królewski, gdzie modlili się wszyscy kolejni władcy polscy. Przybywali tu także posłowie, senatorowie i biskupi, bo Zamek Królewski pełnił również funkcję Sejmu. W XIX w., w dobie zaborów, modlili się przed krucyfiksem zarówno powstańcy, zesłańcy jak i inteligenci, poeci, czego świadectwem jest spora liczba wierszy związanych z krzyżem Baryków.

PAP: Czy są jakieś świadectwa z XX w. ludzi, którzy w tym miejscu doświadczyli łaski?

Bp M.J.: Świadectwem otrzymanych łask są bardzo liczne tabliczki wotywne, które zgodnie z powszechnie przyjętym w Kościele zachodnim zwyczajem zawieszano w pobliżu słynącego łaskami wizerunku. U schyłku I Rzeczypospolitej było już ich na tyle dużo, że zajmowały całą ścianę. Myślę jednak, że największe cuda dokonywały się przez te 500 lat w sercach tych, którzy tu się modlili, którzy spotkali się w tej kaplicy z Bogiem. Sam do nich należę.

PAP: Jak będą wyglądały tegoroczne obchody 500 lat obecności krzyża w Warszawie?

Chcielibyśmy przypomnieć Warszawie i Mazowszu o obiekcie artystycznym, który cudem przetrwał wszystkie zabory, powstania i wojny, będąc przez pięć wieków świadkiem modlitwy, a jednocześnie różnych dramatycznych, historycznych wydarzeń, które wciąż się tu dzieją. W związku z tym obok wydarzeń religijnych będą także naukowe i kulturalne. Obchodom będzie towarzyszyło hasło "Spes in Cruce" (W Krzyżu nadzieja).

Reklama

Nowennę zainauguruje 12 marca msza św. z udziałem Konferencji Episkopatu Polski, której będzie przewodniczył abp Tadeusz Wojda, a homilię wygłosi bp Romuald Kamiński. Każdego 14. dnia miesiąca w archikatedrze będzie nabożeństwo i eucharystia pod przewodnictwem biskupów z różnych miejsc związanych z krzyżem Baryczków, w tym m.in. kard. Kazimierza Nycza, nowego abpa poznańskiego, bo Warszawa w XVI w. aż do rozbiorów należała kościelnie do Poznania, abpa Bambergu Ludwiga Schicka w którego diecezji leży Norymberga, gdzie powstał krzyż. Kulminacja obchodów będzie 14 września w święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Kazanie wygłosi wówczas ks. prof. Waldemar Chrostowski. Nowennę zakończymy 10 grudnia w pierwszą rocznicę ingresu abpa Adriana Galbasa.

Podczas renowacji krucyfiksu prof. Maria Lubryczyńska wykonała jego kopię w pomniejszonej skali, w technice 4D. Postać Jezusa została wykonana w drewnie lipowym, tak jak oryginał, tylko nie została polichromowana. Zależy nam, żeby ten krzyż był niesiony przez wiernych w czasie drogi krzyżowej, która zgodnie z tradycją przejdzie w Wielki Piątek ulicami stolicy.

Na Uniwersytecie Warszawskim 29 maja odbędzie się konferencja naukowa na temat krzyża w kontekście kulturowym i historycznym z udziałem historyków literatury, kultury, sztuki. Fenomenem jest fakt, że tak ważne dzieło sztuki i kultu ma bardzo małą bibliografię. Zajmowało się nim niewielu badaczy. Najważniejszym był prof. Tadeusz Dobrzeniecki. W tej chwili powstaje na temat historii i genezy krzyża doktorat ks. Grzegorza Idzika pod moim kierunkiem.

Powstanie film dokumentalny o krzyżu z udziałem Barbary - jednej z dwóch sanitariuszek z powstania, które przeniosły go na Freta piwnicami powstańczej stolicy. Planujemy zorganizować konkurs plastyczny dla młodzieży. Chcemy, włączyć wątek krzyża Baryczkowskiego do katechezy szkolnej w obu warszawskich diecezjach.

Rozmawiała Magdalena Gronek (PAP)

2025-03-06 06:56

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skarb wiary

Niedziela lubelska 43/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

krzyż

peregrynacja

Paweł Wysoki

Kościół wypełniła modlitwa wiernych

Kościół wypełniła modlitwa wiernych

Parafia pw. św. Antoniego Padewskiego w Bożej Woli jako ostatnia w dekanacie zakrzowieckim przeżywała czas misji ewangelizacyjnych i peregrynacji kopii Krzyża Trybunalskiego z relikwiami Drzewa Krzyża

Spotkania rekolekcyjne w dniach 27-30 września prowadziła ekipa ks. Łukasza Głaza, a adoracja krzyża trwała do 6 października. Na zakończenie ze wspólnotą parafialną modlił się abp Stanisław Budzik. Metropolita Lubelski przewodniczył Eucharystii i udzielił sakramentu bierzmowania młodzieży, a na zakończenie Liturgii przekazał krzyż do dekanatu turobińskiego; jako pierwsza kopię Krzyża Trybunalskiego przyjęła parafia w Zakrzowie.
CZYTAJ DALEJ

Kardynał Parolin: cześć pamięci nuncjusza mianowanego przez Jana Pawła II

2025-08-14 11:17

[ TEMATY ]

kard. Pietro Parolin

Burundi

Vatican Media

Kard. Pietro Parolin

Kard. Pietro Parolin

Do 18 sierpnia sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin przebywa w Burundi w związku z zakończeniem Jubileuszu 60-lecia stosunków dyplomatycznych ze Stolicą Apostolską. Weźmie też udział w uroczystości położenia kamienia węgielnego pod ośrodek zdrowia ku czci nuncjusza Courtneya, zamordowanego w 2003 roku.

Na zaproszenie Kościoła lokalnego i władz Burundi kardynał sekretarz stanu Pietro Parolin przebywa w tym afrykańskim kraju od 12 sierpnia, do poniedziałku 18 sierpnia. Okazją do podróży jest zakończenie Jubileuszu 60-lecia stosunków dyplomatycznych Burundi – Stolica Apostolska oraz odsłonięcie pomnika i położenie kamienia węgielnego pod ośrodek zdrowia ku czci nuncjusza apostolskiego, arcybiskupa Michaela Aidana Courtneya.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent spotkał się z premierem. "Rozmowa dotyczyła spraw ważnych dla Polski"

2025-08-14 14:01

[ TEMATY ]

Prezydent Karol Nawrocki

Premier Donald Tusk

sprawy ważne dla Polski

PAP

Prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk

Prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk

Rozmowa prezydenta Karola Nawrockiego i premiera Donalda Tuska była rzeczowa, dotyczyła spraw ważnych dla Polski - powiedział w czwartek szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Szefernaker przekazał na konferencji prasowej, że rozmowa Nawrockiego i Tuska trwała godzinę. Jak ocenił, była to rozmowa rzeczowa, która dotyczyła spraw ważnych dla Polski. - Przede wszystkim były to kwestie bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję