Reklama

Niedziela Podlaska

A ja wam powiadam…!

Niedziela podlaska 8/2014, str. 1

[ TEMATY ]

Ewangelia

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem”
(Ps 103, 4)

Ciągle dajemy się zaskakiwać stwierdzeniem, że miłość i mądrość ukazane w Biblii niewiele mają wspólnego z ziemską miłością i mądrością. Powinny być tożsame, a jednak się różnią: jedne opierają się wprost na Bogu, drugie natomiast bazują na ulotnych uczuciach i fałszywym przekonaniu, że ludzki umysł może sam z siebie wszystko poznać i zrozumieć. Czy da się znaleźć wspólny mianownik dla tych z pozoru nieprzystających do siebie rzeczywistości?

W Księdze Kapłańskiej czytamy: „Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz”. Bóg żąda od człowieka czegoś, czego ten nie jest w stanie spełnić!? Owszem, ale jeśli rozważymy całą wypowiedź, pojmiemy, że wymaganie to oparte jest nie tyle na ludzkich możliwościach, ile na mocy Pana. Stąd zapewne wypływają proste zakazy, które mają oddzielić wiernych od źródeł zła, wszystko natomiast jest spięte jak klamrą przykazaniem miłości bliźniego „jak siebie samego”. Na tym etapie miara własnego dobra była dostateczna, by odkryć poprawne relacje z innymi ludźmi. Czasy i nauka Jezusa stały się szczytowym etapem wypełniania Bożej woli uświęcenia człowieka. Mistrz, komentując wymogi Starego Prawa, nie waha się wypowiadać słów, które wielu traktowało jak bluźnierstwo. Bo jak inaczej zrozumieć fakt, że Chrystus woła: „Słyszeliście, że powiedziano (…). A Ja wam powiadam (…)”. Fundamentem jest dobroć Boga i Jego nieodmienna miłość do „złych i dobrych, sprawiedliwych i niesprawiedliwych”, natomiast wymagania skupiają się na obowiązku okazania miłości nieprzyjaciołom i modlitwy za prześladowców. Taka postawa chrześcijan wyróżnia ich w pogańskim świecie, który ciągle hołduje zasadzie: „Oko za oko i ząb za ząb”, natomiast miłość rezerwuje tylko dla wąskiego grona przyjaciół. Św. Paweł dopowiada, że człowiek – „świątynia Boża” – powinien zabiegać ze wszystkich sił o świętość swej duszy. Jednym z elementów tej troski jest wyrzeczenie się, a nawet całkowite wyzbycie pozornej, powierzchownej mądrości i wprowadzenie na to miejsce mądrości Bożej, dzięki której zdolni jesteśmy posiąść zarówno doczesność, jak i wieczność.

Na sformułowane we wstępie pytanie odpowiedź jest stosunkowo prosta: jeśli pamiętamy, Kto jest twórcą naszej rozumnej natury i Kto nam daje zdolność do okazywania uczuć, łatwo możemy przenosić na wyższy poziom wszystko, co wpisane jest w skażoną grzechem pierworodnym naturę ludzką. Chodzi o to, byśmy pozwolili Bogu, by dokonywał codziennie naszego uświęcenia, by dane nam naturalne zdolności uszlachetniał swoją łaską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-02-20 13:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mam w sobie jeszcze to pragnienie by usłyszeć, by móc zobaczyć?

Rozważanie do Ewangelii Mt 13, 10-17

Czytania liturgiczne na 24 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Dlaczego rozmowy przy stole często męczą?

2025-07-18 10:40

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy nasze rozmowy karmią serce, czy zostawiają nas pustych? Dlaczego nawet najpiękniej zastawiony stół może nie dać radości, jeśli zabraknie przy nim... obecności? W tym odcinku zabieram Was do domu Marty i Marii – ale nie tylko. To spotkanie z Jezusem, które może stać się również Twoim doświadczeniem.

Marta, Maria i duchowa równowaga – opowieść o napięciu między działaniem a słuchaniem Słowa, między troską o posiłek a troską o duszę.
CZYTAJ DALEJ

Kościół zjednoczony - Sobór w Nicei

2025-07-21 07:14

[ TEMATY ]

Sobór Nicejski

pl.wikipedia.org

Sobór nicejski. Ikona Michaela Damaskenosa z XVI wieku,

Sobór nicejski. Ikona Michaela Damaskenosa z XVI wieku,

Chociaż Sobór w Nicei odbył się bezpowrotnie 1700 lat temu wciąż trwa jego dziedzictwo. Działania na rzecz jedności chrześcijan, które przyświecały zebranym, wybrzmiewają także w nauczaniu papieża Leona XIV.

U świtu chrześcijaństwa, czyli w niedługim czasie po śmierci Chrystusa na krzyżu dało się dostrzec stały przyrost liczby wierzących- szacuje się, iż było to około 40 procent na pokolenie. Rozrost wiary, krzewionej zgodnie z poleceniem Zmartwychwstałego przez Apostołów, nie ustał mimo początkowych prześladowań. W Cesarstwie Rzymskim jednak nadal stanowili oni mniejszość. Dopiero wydanie edyktu mediolańskiego przez cesarzy Konstantyna oraz Licyniusza w 313 r., ustanawiającego swobodę kultu, a także nawrócenie tego pierwszego, poskutkowało gwałtownym wzrostem liczby wiernych. Na czele nowo organizowanych gmin stawali biskupi. Nie jest jednak tajemnicą, że ogrom terytorialny Cesarstwa wcale nie ułatwiał im spełniania swoich zadań. Stąd też tylko w jego 1/3 znajdowały się biskupstwa, co przy dużym rozproszeniu katolików i dość ograniczonym możliwościom komunikacyjnym tamtego czasu powodowało jeszcze więcej kłopotów administracyjnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję