- Nie ma ciemniejszej nocy niż ta, która wyłania się z Bożej tajemnicy. Takiej nocy doświadczył św. Józef - patron waszej świątyni - powiedział w homilii odpustowej franciszkanin o. Teodor Knapczyk. Św. Józef jest milczącym świadkiem doświadczenia Boga i zawierzenia Panu w każdej sytuacji, szczególnie tej, która dla niego była trudna. Takiej postawy od św. Józefa powinniśmy chcieć się uczyć w dzisiejszym czasach – powiedział kaznodzieja.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Parafia pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Jeżowie jest jedną z najstarszych parafii archidiecezji łódzkiej. Jej początki są związane z rokiem 1108, kiedy do tej miejscowości przybyli benedyktyni. Kasztelan Skrzynecki Piotr Dunin wybudował dla zakonników kościół pw. św. Andrzeja Apostoła, który spłonął w 1579 r. podczas pożaru miasta. Obecność świątyni i rozwój gospodarczy miejscowości przyczyniły się do tego, że w roku 1273 abp Marcin II erygował parafię. Zakonnicy benedyktyńscy w Jeżowie posługiwali do 1820 roku, kiedy to na mocy postanowień zaborcy rosyjskiego zakon został poddany kasacie. Od roku 1824 w jeżowskiej parafii posługują księża diecezjalni. Jeżowski kościół warto nawiedzić ze względów religijnych i historycznych, ponieważ to w jego wnętrzu przechowywane są relikwie wielu świętych oraz znajduje się tam obraz Matki Boskiej, który od dziesiątek lat jest źródłem wielu łask. Od strony historycznej jeżowska świątynia zachwyca swoja neogotycką architekturą sięgającą XVI wieku.