Reklama

Wiadomości

Farmaceuta oddaje licencję, aby uniknąć wydawania „pigułki dzień po”

Niemiecki farmaceuta Andreas Kersten złożył wniosek o cofnięcie swojej licencji zawodowej po orzeczeniu sądu, który, choć oczyścił go z zarzutów wykroczenia zawodowego, stwierdził, że sprzeciw sumienia nie może być ważniejszy od obowiązku wydawania autoryzowanych leków, takich jak „pigułka dzień po”.

2025-05-22 08:43

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Andreas Kersten, niemiecki farmaceuta i właściciel apteki Undine w Berlinie, oficjalnie zwrócił się o cofnięcie zezwolenia — państwowej licencji, która umożliwia mu wykonywanie zawodu farmaceuty w Niemczech. Decyzja ta jest konsekwencją orzeczenia Wyższego Sądu Administracyjnego Berlina-Brandenburgii, który w czerwcu 2024 r. uniewinnił go od zarzutu naruszenia obowiązków zawodowych, ale jednocześnie orzekł, że farmaceuci nie mają prawa odmówić wydania zatwierdzonych leków z uwagi na sprzeciw sumienia .

Kersten wyjaśnił, że ​​nie może kontynuować wykonywania swojego zawodu, nie zdradzając swoich zasad:

„Niestety, farmaceuci są pozbawieni prawa do wolności sumienia, gdy zajmują stanowisko pro-life. Nie mogę sprzedawać tzw. „pigułki dzień po”, ponieważ może ona zakończyć ludzkie życie. „Dlatego jestem zmuszony oddać moją licencję”.

Podziel się cytatem

Postępowanie sądowe rozpoczęło się w 2019 r., kiedy Berlińska Izba Aptekarska wszczęła przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne za odmowę sprzedaży „pigułki dzień po”. W listopadzie 2019 r. Berliński Sąd Zawodowy uznał, że farmaceuci mogą powoływać się na wolność sumienia. Izba odwołała się jednak od tego wyroku i proces ciągnął się latami. Chociaż Kersten zamknął swoją aptekę ze względów zdrowotnych w 2018 r. , pozostał członkiem izby adwokackiej do czasu ewentualnego przywrócenia do wykonywania zawodu .

Ostateczne orzeczenie z czerwca 2024 r. podtrzymało wyrok uniewinniający i oddaliło apelację Izby, ale zawierało uzasadnienie, które wywołało kontrowersje. Sąd uznał, że wolność sumienia musi ustąpić miejsca obowiązkowi wydawania leków dopuszczonych do obrotu prawnego. Stwierdził również, że farmaceuta, który nie jest w stanie zapewnić sobie niezbędnych środków do wykonywania swoich obowiązków zawodowych, powinien odejść z zawodu. Choć argument ten nie jest wiążący, gdyż nie stanowi części operacyjnej orzeczenia, wywarł on jednak silny wpływ na opinię publiczną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocena: +18 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nieetyczne, niebezpieczne, bez recepty

Piętnastoletnie dzieci nie mogą sobie kupić napoju energetycznego ani piwa, które bez wątpienia są szkodliwe dla zdrowia. Teraz mają mieć bez ograniczeń dostęp do tzw. antykoncepcji awaryjnej, która jest o wiele bardziej niebezpieczna dla zdrowia i szkodliwa moralnie.

Premier Donald Tusk poinformował, że Rada Ministrów sfinalizowała prace nad projektem nowelizacji prawa farmaceutycznego, który przewiduje dostęp do antykoncepcji awaryjnej, czyli pigułki „dzień po”, bez recepty od 15. roku życia. Chodzi o szeroko stosowaną w Europie tabletkę ellaOne, której skład jest oparty na organicznym związku chemicznym z grupy hormonów steroidowych, czyli na octanie uliprystalu. Co ciekawe, wszędzie na świecie tabletki zawierające ten związek chemiczny są dostępne jedynie na receptę, bez względu na wiek kobiety, bo powoduje on radykalne zaburzenia cyklu menstruacyjnego oraz jest bardzo niebezpieczny dla zdrowia kobiety. – To jest działanie, które uderza w godność kobiet, które uderza w dzieci. Zwykłego antybiotyku nie można kupić bez recepty, a tutaj pan premier proponuje, aby bardzo silna i nieetyczna substancja była dostępna od ręki już dla nastoletnich dziewczynek – mówi prezes Fundacji Grupa Proelio, prawnik i psycholog Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.
CZYTAJ DALEJ

Czy niebo istnieje naprawdę? Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci

2025-05-22 21:21

[ TEMATY ]

świadectwo

niebo

Adobe Stock

Co dzieje się z człowiekiem po śmierci ciała? Czy niebo naprawdę istnieje? Zapraszamy na lekturę fragmentu nowości Wydawnictwa eSPe: „Sprawa nieba. Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci”.

Mój przyjaciel Nabeel chorował na raka żołądka. Siedziałem przy jego łóżku w szpitalu w Houston, zaledwie kilka dni przed jego śmiercią. Jego twarz była wychudzona, nogi kościste i słabe. Umierał, mając zaledwie trzydzieści cztery lata. Nabeel Qureshi był oddanym muzułmaninem, zanim rozpoczął proces poszukiwania, który doprowadził go do uznania prawdy chrześcijaństwa i wiary w Jezusa. Zdążył ukończyć medycynę, zdobyć dwa tytuły naukowe, napisać bestsellerowe książki i stać się mówcą znanym na całym świecie. Jego śmierć była głęboką stratą dla każdego, kto miał zaszczyt nazywać go przyjacielem. Odszedł w 2017 roku.
CZYTAJ DALEJ

Czy niebo istnieje naprawdę? Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci

2025-05-22 21:21

[ TEMATY ]

świadectwo

niebo

Adobe Stock

Co dzieje się z człowiekiem po śmierci ciała? Czy niebo naprawdę istnieje? Zapraszamy na lekturę fragmentu nowości Wydawnictwa eSPe: „Sprawa nieba. Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci”.

Mój przyjaciel Nabeel chorował na raka żołądka. Siedziałem przy jego łóżku w szpitalu w Houston, zaledwie kilka dni przed jego śmiercią. Jego twarz była wychudzona, nogi kościste i słabe. Umierał, mając zaledwie trzydzieści cztery lata. Nabeel Qureshi był oddanym muzułmaninem, zanim rozpoczął proces poszukiwania, który doprowadził go do uznania prawdy chrześcijaństwa i wiary w Jezusa. Zdążył ukończyć medycynę, zdobyć dwa tytuły naukowe, napisać bestsellerowe książki i stać się mówcą znanym na całym świecie. Jego śmierć była głęboką stratą dla każdego, kto miał zaszczyt nazywać go przyjacielem. Odszedł w 2017 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję