Gdy Jezus i Jego uczniowie wędrowali, weszli do pewnego miasteczka. A pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadła u nóg Pana i słuchała Jego słowa. Marta natomiast, zasmucona wieloma sprawami, podeszła i rzekła: „Panie, czy Cię to nie obchodzi, że moja siostra zostawiła mnie samą do służby? Powiedz jej, aby mi pomogła”. A Jezus odpowiedział jej: „Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała dobrą cząstkę, która nie będzie jej odebrana”.
Rozważanie
Słuchać czy służyć? To tak jakby zapytać humanistę i ścisłego. Dylemat: rozważyć czy zabezpieczyć ludzkie, codzienne potrzeby. Wszak przecież i służba Bogu staje się służbą dla człowieka. Widać to w postawie Marty? Czyniąc wszystko dla Mistrza – posługuje jednocześnie wszystkim, którzy z nim przyszli. Maria zaś kontempluje w sercu, zasłuchana, skupiona w słowa Pana, to czas jej modlitwy. Benedykt z Nursji pogodził dylemat: ora et labora – módl się i pracuj. Bezpieczny wybór.
Owoc słowa
Ofiaruję dziś trud swojej pracy i zmęczenie w intencji osoby potrzebującej umocnienia wiary zaś modlitwę za tych którzy nie chcą słyszeć.
W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.
Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
Siatkarze Brazylii i Francji niespodziewanie odpadli w czwartek z mistrzostw świata na Filipinach. W ostatniej kolejce fazy grupowej „Canarinhos” przegrali z Serbią 0:3, natomiast „Trójkolorowi” ulegli Argentynie 2:3.
Brazylijczycy to trzykrotni mistrzowie świata, nie schodzili z podium tej imprezy od 2002 roku, ostatnie mistrzostwa, przed trzema laty, zakończyli na trzecim miejscu. Turniej na Filipinach rozpoczęli od zwycięstw nad Chinami 3:1 i Czechami 3:0. Niekorzystnie jednak ułożyły się dla nich wyniki innych spotkań. Wygrana Czech z Chinami 3:0 zepchnęła Brazylię na trzecie miejsce w grupie. Przesądził o tym przegrany set w meczu z Chińczykami.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.