Prawda o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny to dogmat naszej wiary ogłoszony przez papieża Piusa XII 1 listopada 1950 r. W konstytucji apostolskiej „Munificentissimus Deus” znalazło się stwierdzenie: „…powagą Pana naszego Jezusa Chrystusa, świętych Apostołów Piotra i Pawła i Naszą, ogłaszamy, orzekamy i określamy jako dogmat objawiony przez Boga, że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej” („Breviarium fidei” VI, 105).
Chcąc wyjaśnić tę prawdę liczni pisarze chrześcijańscy podkreślali, że skoro Matka Chrystusowa była poczęta bez grzechu, a Bóg obdarzył Ją przywilejem Niepokalanego Poczęcia, to konsekwencją tego jest, że nie podlegała prawu śmierci, która jest skutkiem grzechu pierworodnego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W polskiej tradycji dzień ten zwany jest również z świętem Matki Bożej Zielnej. Na pamiątkę podania głoszącego, że Apostołowie zamiast ciała Maryi znaleźli kwiaty, poświęca się kwiaty, zioła i kłosy zbóż. Lud wierzy, że zioła poświęcone w tym dniu za pośrednictwem Maryi otrzymują moc leczniczą i chronią od chorób i zarazy. Rolnicy zaś tego dnia dziękują Bogu za plony ziemi i ziarno, które zebrali z pól.
Reklama
Ze wszystkich stron na tę uroczystość zmierzają do sanktuariów maryjnych i tego najważniejszego, narodowego na Jasnej Górze, liczni pielgrzymi. – Pielgrzymowanie jest starą tradycją chrześcijaństwa. Jest ono zawsze obrazem pielgrzymki do niebieskiej Ojczyzny, symbolem powołania do zwyciężania przeciwności życia, czasem podejmowania pokuty i zadośćuczynienia oraz doświadczeniem przemiany wewnętrznej i miejscem spotkania Boga – tłumaczył kiedyś bp Grzegorz Kaszak.
Z naszej diecezji pielgrzymi, którzy wyruszyli 9 sierpnia z Olkusza, dotarli już szczęśliwie przed tron Maryi i Jej Syna. Niebawem, 23 sierpnia wyruszy z Będzina-Syberki kolejna grupa pątników. A na początku września na pielgrzymi szlak do Częstochowy wyruszą czciciele Maryi z Jaworzna. Dlaczego idą? Bo nie straszny im trud, wysiłek i niedogodności. Jak sami zapewniali: nic nie może stanąć im na przeszkodzie. – Mam intencję, z którą łatwiej mi iść i pokonać odległość, upał lub deszcz, a nawet bolące nogi. To wyjątkowy przecież czas pokuty i modlitwy, który daje tak wielką radość – stwierdziła Monika Grojec z Wolbromia.
„Kościół, gdy szuka Chrystusa, zawsze puka do domu Matki i prosi: ukaż nam Jezusa. To od Niej uczymy się bycia prawdziwymi uczniami. I właśnie dlatego Kościół wyrusza na misję, zawsze idąc za Maryją” – stwierdza Papież Franciszek. Rzeczywiście każda pielgrzymka uczy jak być prawdziwym uczniem Chrystusa. Najświętsza Dziewica Wniebowzięta, najdoskonalszy owoc tej ziemi, przypomina nam, że w tej drodze najważniejsze są „naręcza dobrych czynów”, dzięki którym zasłużymy na przyjęcie do Domu Ojca.