Jeżeli słyszysz w sercu głos Boga, to pomódl się o rozeznanie. Zadaj też sobie szczere pytanie: czy chcesz być księdzem? A następnie skontaktuj się z seminarium. I zrób to, nawet jeśli przeżywasz lęki lub wahania. Sama rozmowa nie musi wiązać się ze wstąpieniem do seminarium, ale może dać pokój, że podejmujesz to, co rodzi się w Twoim sercu mówią kapłani.
Ta rada pokazuje, przed jak ważną decyzją stają osoby wybierający życie duchowne. Dlatego już na samym początku księża uczący w seminarium starają się pomóc kandydatom we właściwym dla nich wyborze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rozeznanie powołania
Aby dostać się na uniwersytet czy politechnikę wystarczy przesłać podanie oraz świadectwo maturalne. A potem czekać na odpowiedź wydziału. Aplikując do seminarium też trzeba przygotować szereg dokumentów, ale pierwszym krokiem jest umówienie się na rozmowę, jaką z każdym kandydatem przeprowadza doświadczony kapłan.
Głównym tematem tego pierwszego spotkania jest przede wszystkim rozeznanie powołanie. Pytamy o historię powołania, o to, jak ono się rodziło i rozwijało. A także o to, jakie dana osoba ma relacje z Panem Bogiem mówi ks. dr Tomasz Sztajerwald, prefekt Wyższego Duchownego Seminarium Diecezji Warszawsko-Praskiej na Tarchominie.
Reklama
Kapłani, którzy przeprowadzili setki podobnych rozmów, podkreślają, że są one ubogacające również dla nich. Spotykamy się z osobami, które szczerze szukają Pana Boga. Gdy słuchamy ich historii, rośnie także nasza wiara mówi ks. dr Wojciech Bartkowicz, rektor Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego Archidiecezji Warszawskiej.
„Powołaniowe Betlejem”
W połowie wakacji do diecezjalnych seminariów w Warszawie zgłosiło się 31 kandydatów. To mniej więcej tyle samo co w latach poprzednich. Czyżby więc kryzys demograficzny i związany z nim kryzys powołaniowy omijały stolicę?
Zdaniem naukowców fakt, że w Warszawie nie widać tych samych tendencji co w innych regionach, wynika ze specyfiki dużej aglomeracji, do której przyjeżdża wiele osób z całego kraju. O zupełnie innej specyfice mówią kapłani. Według nich rzeczywistość duchowa jest bardziej skomplikowana niż wynika to analiz statystyków czy demografów. Wiemy, że ludzie którzy do nas przychodzą są wymodleni przez wiernych w parafiach i wspólnotach, w jakich działają mówi ks. dr Bartkowicz i dodaje, że czynników pomagających, aby „powołaniowe Betlejem” mogło się zrodzić jest znacznie więcej. Z rozmów z kandydatami wynika, że często na ich rozwój duchowy znaczący wpływ mieli kapłani, rodziny lub to, że w młodości byli ministrantami.
Choć naukowcy i duchowni różnią się w ocenie głównych przyczyn wpływających na wybór życia kapłańskiego bądź zakonnego, to obie strony zgadzają się w tym, że jak mówią „żyjemy w czasach kultury antypowołaniowej”.
Reklama
Widać to na co dzień, kiedy media bardzo chętnie nagłaśniają przypadki duchownych kontrowersyjnych i upadłych. A to u osób stojących na progu decyzji życiowych wywołuje dodatkowe wątpliwości. Skutkiem tego jest m.in. rosnąca ilość tzw. późnych powołań.
Mniej więcej połowa kandydatów, którzy w lipcu po raz pierwszy zapukali do warszawskich seminariów, to mężczyźni po studia albo mający kilkuletnie doświadczenie w pracy zawodowej. Najstarszy z przyjętych ma 38 lat. Na drugim biegunie są zaś tegoroczni maturzyści.
Rok propedeutyczny
Znaczące zróżnicowanie w wieku, doświadczeniu życiowym i nabytej wiedzy pomiędzy kandydatami, to wyzwanie dla ich nauczycieli. Dlatego kilka lat temu oba diecezjalne seminaria warszawskie stworzyły tzw. rok propedeutyczny.
Alumni I roku uczą się w Urlach a nie przy Krakowskim Przedmieściu lub na Tarchominie. Rok propedeutyczny jest dla nich szansą na nadrobienie zaległości w nauce. Ale przede wszystkim jest to czas na to, aby, jeszcze głębiej rozeznać się w swoim powołaniu. W Urlach można to zrobić z dala od zgiełku miasta i presji znajomych.
* * *
Zostały dwa tygodnie
Jeśli jesteś zdecydowany wstąpić do seminarium, umów się na rozmowę:
Wyższe Metropolitalne Seminarium Duchowne (ul. Krakowskie Przedmieście 52/54), tel. 022 55 66 100, e-mail: sekretariat@wmsd.waw.pl
Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Warszawsko-Praskiej (ul. Mehoffera 2), tel. 22 676 53 40 lub 50, e-mail: kontakt@seminariumpraskie.com.pl
* * *
Maksymalne szczęście
Ks. dr Wojciech Bartkowicz, rektor WMSD Archidiecezji Warszawskiej:
Reklama
Na jednym ze spotkań z księżmi św. Jan Paweł II powiedział, że nie mogło się nam nic lepszego w życiu przydarzyć niż kapłaństwo. Całym sercem podpisuje pod tym stwierdzeniem. Robię to tym chętniej, bo moja droga do kapłaństwa nie była prosta. Bardzo długo rozpoznawałem swoje powołanie i w pewnym sensie walczyłem z nim.
Zanim wstąpiłem do seminarium poszedłem na prawo. Gdybym po skończeniu studiów został prawnikiem, to dzisiaj mógłbym co najwyżej pisać mądre pozwy. A tego przecież w żaden sposób nie można porównać choćby z jedną spowiedzią i rozgrzeszeniem.
Mogę więc powiedzieć, że wybierając kapłaństwo odnalazłem dla siebie drogę maksymalnego szczęścia.
Módlmy się o powołania
Ks. dr Tomasz Sztajerwald, prefekt WSD Diecezji Warszawsko-Praskiej:
Pamiętajmy, że troska o powołania kapłańskie i zakonne spoczywa na każdej osobie wierzącej. Powinniśmy więc wszyscy gorliwie modlić się o powołania, a siła modlitwy jest bardzo duża, o czym przekonaliśmy się w Roku Kapłańskim.
Do naszego seminarium wstępuje średnio kilkanaście osób rocznie. Ale we wspomnianym Roku Kapłańskim kiedy cały Kościół modlił się m.in. o powołania do seminarium zgłosiło się aż 28 kandydatów. Dlatego zachęcam wszystkich Czytelników „Niedzieli”, aby modlili się w intencji powołań.