Abp Wacław Depo, metropolita częstochowski w rozmowie z @JasnaGóraNews zwrócił uwagę, że tak, jak w Eucharystii dokonuje się cud przemiany chleba w Ciało, a wina w Krew Jezusa, tak samo my idąc z Najświętszym Sakramentem ulicami miast wyznajemy Jego obecność pośród nas i Jego samego kroczącego wśród nas - „jest to bardzo ważne wyznanie wiary w obecność Jezusa”. Zaznaczył, że obietnica Chrystusa się spełnia: „Jestem z wami po wszystkie dni, aż do kończenia świata” i to nie jest symbol, ale rzeczywistość.
Metropolita częstochowski w homilii podkreślił, że Boże Ciało jest szczególnym dniem, kiedy idąc za Jezusem uświadamiamy sobie na płaszczyźnie wiary, że jest to wyjątkowy dzień troski Jezusa o nas. Jak zauważył, Chrystus ukrzyżowany zmartwychwstał i posłał nam Ducha Świętego, abyśmy przez jego łaskę otrzymali dar usynowienia, stając się dziećmi Boga, ta godność nie jest tylko od święta to jest nasza codzienność.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kaznodzieja zwrócił uwagę, że w darze Chleba i Wina ofiarowanym Bogu tradycja chrześcijańska widziała zapowiedź ofiary Chrystusa. - Św. Paweł w I Liście do Koryntian pisał, że spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha spełnia się polecenie Chrystusa z ostatniej wieczerzy - przypomniał. Dodał, że nasze celebrowanie Eucharystii sprawia, że uczestniczymy w dokonanej przez Chrystusa ofierze na Golgocie.
Reklama
Metropolita podkreślił, że na naszych oczach dokonuje się cud miłości, miłosiernej i zbawczej ocalającej świat. Dodał, że tajemnica Mszy św. jest cudem wiary, odsyła nas do ofiarnej śmierci Chrystusa, która będzie sprawowana, aż do skończenia świata i powtórnego przyjścia Chrystusa.
- Ten świat, który nas otacza czyni Boga nie obecnym i dlatego dochodzi do ludobójstwa i bezprawia. Potrzebna jest nam dziś obecność Eucharystii, która jest uobecnieniem zwycięstwa Chrystusa nad złem i śmiercią. Potrzebne jest nasze publiczne wyznanie wiary w obecność Chrystusa, abyśmy się nie zagubili na drogach życia i nie zbłądzili pomimo wojen i okrucieństwa - apelował kaznodzieja. Przypomniał za św. Janem Paweł II, że Eucharystia jest nie tylko codziennym doświadczeniem wiary, ale zawiera w sobie istotę tajemnicy Kościoła. Podkreślił, że celebrując Eucharystyczną ofiarę ona się nie kończy w kościele, ale trzeba ją nieść dalej.
Rozpoczynając główne uroczystości Bożego Ciała o. Rafał Wilk, podprzeor Jasnej Góry, podkreślił, że po Eucharystii, gdy pójdziemy za Jezusem, by słuchać Jego słów i wielbić Go pieśniami, będziemy widowiskiem dla świata, ludzi i aniołów. - Będziemy widowiskiem dla świata i ludzi, którzy nie będą nas rozumieć. Widowiskiem dla aniołów, którzy będą cieszyć się z naszej wiary i podziwiać naszą miłość do Jezusa, a my z radością będziemy przyznawać się do bycia Jego uczniami ufni, że kiedyś Jezus przyzna się do nas przed swoim Ojcem - mówił podprzeor. Dodał, że Boże Ciało jest wyjątkowym dniem szczególnej obecności z Tym Który był, Który jest i Który przychodzi z radością do swoich, którzy go przyjmują.
Procesja pod przewodnictwem abp. Wacława Depo tradycyjnie przeszła Alejami Najświętszej Maryi Panny. Wzięli w niej udział mieszkańcy Częstochowy, ojcowie i bracia paulini, duchowieństwo diecezjalne i zakonne, ale także pielgrzymi.
Reklama
- Parafia nasza jest pod wezwaniem Bożego Ciała, a dziś przeżywamy piękną uroczystość. Pragniemy zawierzyć siebie samych, ale i cały świat Bożej Opatrzności. To jest czas, kiedy powinniśmy skruszyć nasze serca - mówiła Alicja Ziemek z Łomży. Dodała, że nie ma nic cenniejszego niż wiara. Jak zaznaczyła, wiara i bieda tworzą silne pokolenie, natomiast bogactwo i brak wartości słabe pokolenia. Jej mąż, Mieczysław dodał, że Chrystus jest dla niego Królem Świata Całego i z Nim kroczy przez życie.
Elżbieta Tyszko z Orzesza przyjechała na Jasną Górę z bliskimi, zwróciła uwagę, że kiedyś z rodzicami uczestniczyła w uroczystościach Bożego Ciała, a teraz sama przekazuje tę tradycję dzieciom. Dziś prosi Jezusa o łaskę wiary i pokoju dla całego świata. - Kiedyś nasi dziadkowie się nie poddali, walczyli o Ojczyznę, ale nigdy nie odeszli od wiary. Woleli mniej mieć, ale być przy Bogu i nam przekazali wiarę. To jest bardzo ważne - podkreśliła.
- Ta uroczystość przypomina także o naszej duchowości, o miłości, którą Jezus przelał za nas na krzyżu i tutaj sobie uświadamiamy, że w tym kielichu na ołtarzu jest też żywa Krew. W procesji Bożego Ciała świadczymy, że Jezus żyje wśród nas, a Jego miłość jest wszędzie - mówiła s. Filomena ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Przenajświętszej Krwi z Kolei.
Krystyna z Siemianowic Śląskich zwróciła uwagę, że Boże Ciało jest dla niej spotkaniem z Jezusem i pokazaniem innym, że się Go nie wstydzi, ale także dziękczynieniem za Eucharystię. - Ona jest dla mnie miłością i siłą, która trzyma mnie przy życiu - zauważyła.
Czerwiec jest miesiącem szczególnego kultu Serca Bożego i Tajemnicy Eucharystii. Po uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, od jutra do 26 czerwca, w Bazylice jasnogórskiej o godz. 19.00, a w niedzielę o 16.30, celebrowane będą nieszpory eucharystyczne z procesją z Najświętszym Sakramentem. Za tydzień w czwartek podczas wieczornej Liturgii Godzin i procesji poświęcone będą zioła i wianki.