Reklama

Duchowość

Zakonny alfabet – marianie

Jedyna właściwa droga

Z ks. Markiem Otolskim, kapłanem ze Zgromadzenia Księży Marianów i proboszczem parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Lublinie, rozmawia Urszula Buglewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

URSZULA BUGLEWICZ: – Marianie współtworzą zakonny krajobraz Lublina już od połowy XX wieku…

KS. MAREK OTOLSKI MIC: – Dom zakonny przy ul. Bazylianówka powstał w latach 70. XX wieku, jednak moi współbracia mieszkali w Lublinie znacznie wcześniej przy ul. Weteranów w domu, który został erygowany w 1959 r. Początkowo nasza obecność wiązała się z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, bowiem przełożonym zależało na tym, by współbracia kształcili się właśnie na tej uczelni. Z czasem na obrzeżach Lublina powstało własne seminarium (obecnie formację w nim odbywa kilkunastu braci) i Mariański Dom Studiów dla profesorów i doktorantów KUL. W 1993 r. abp Bolesław Pylak na Bazylianówce erygował nową parafię pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny i powierzył ją naszej duszpasterskiej pieczy.

– Po czym poznać marianina?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Kiedyś nosiliśmy białe habity, ale dziś nasz strój zakonny niczym nie rożni się od stroju noszonego przez kapłanów diecezjalnych. Wynika to z odnowy, jaka w czasach zaborów została przeprowadzona przez abp. Jerzego Matulewicza. Po latach dynamicznego rozwoju dla zgromadzenia przyszły trudne czasy, gdy pozostał już tylko jeden klasztor w Mariampolu na Litwie. Ostatni „biały” zakonnik – o. Wincenty Sękowski – w 1909 r. w tajemnicy przyjął śluby zakonne ks. Jerzego Matulewicza, późniejszego biskupa Wilna. To opatrznościowe wydarzenie dało początek odrodzeniu się i głębokiej odnowie zgromadzenia, którego hasłem stały się słowa: „Pro Christo et Ecclesia” („Za Chrystusa i Kościół”). Bogu zależało, by zakon istniał. Dziś marianie liczą prawie 600 kapłanów i braci; posługują w 18 krajach świata.

– Jaki jest charyzmat zgromadzenia?

– Od początku, czyli od założenia naszego zgromadzenia przez o. Stanisława Papczyńskiego (1631 – 1701), akcent położony jest na szerzenie kultu Matki Najświętszej w tajemnicy Jej Niepokalanego Poczęcia, niesienie pomocy duszom czyśćcowym oraz szeroko rozumianą pracę apostolską wśród wiernych.

– Jak życie tym charyzmatem przekłada się na życie duszpasterskie parafii?

Reklama

– Zgodnie ze wskazaniami założyciela, systematycznie modlimy się za zmarłych. W każdy poniedziałek w naszym kościele odprawiane są Nieszpory oraz Msza św. zbiorowa za zmarłych, szczególnie tych polecanych w wypominkach. Na różne sposoby staramy się szerzyć kult Niepokalanej, m.in. zapraszając wiernych do udziału w nabożeństwach maryjnych. Staramy się rozpowszechniać koronkę do 10 cnót Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Ta modlitwa polega na dodawaniu i rozważaniu przy każdym odmawianym „Zdrowaś…” jednej z cnót Maryi (najczystsza, najroztropniejsza, najpokorniejsza, najwierniejsza, najpobożniejsza, najposłuszniejsza, najuboższa, najcieprliwsza, najmiłosierniejsza, najboleśniejsza). W niedalekiej przyszłości zamierzamy zaprosić wiernych do włączania się w szeregi Bractwa Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Poza tym każdego 17. dnia miesiąca (dzień śmierci o. Papczyńskiego) odprawiamy nabożeństwo ku czci Matki Bożej i naszego założyciela z modlitwą o jego rychłą kanonizację. Jeśli chodzi o pracę apostolską wśród wiernych i prowadzenie parafii, to wypełniamy zadania powierzone nam przez biskupa diecezji.

– W jakich intencjach najczęściej modlą się wierni przez wstawiennictwo bł. o. Stanisława Papczyńskiego?

Reklama

– Ten błogosławiony w szczególny sposób opiekuje się nienarodzonymi dziećmi i sprzyja bezdzietnym małżeństwom. Cud, który został zatwierdzony w procesie beatyfikacyjnym, dotyczył wskrzeszenia w łonie matki dziecka, które przez lekarzy zostało uznane za zmarłe. Gdy kobieta przyszła do szpitala na dokonanie oczyszczenia z martwego płodu, okazało się, że dziecko żyje. W tym samym czasie chrzestny modlił się za wstawiennictwem Maryi i o. Papczyńskiego o dar życia dla nienarodzonego dziecka. Podczas swojej pracy w tej parafii (od 2008 r.) też jestem świadkiem wielu cudów. Spotykam małżeństwa, które zostały przez lekarzy uznane za bezpłodne, a po wytrwałej modlitwie za wstawiennictwem naszego założyciela, m.in. nowennie czy też uczestnicząc w prywatnej pielgrzymce do grobu o. Papczyńskiego w Górze Kalwarii, otrzymują dar rodzicielstwa. Są też rodzice, którzy spodziewają się bardzo chorych dzieci, a po rozwiązaniu okazuje się, że wbrew badaniom przychodzi na świat zdrowe potomstwo. Mam zamiar założyć księgę łask, bo jestem świadkiem, że tu za wstawiennictwem o. Papczyńskiego dokonują się wielkie rzeczy. Od 1 września br., w przykościelnej kaplicy noszącej wezwanie naszego założyciela, rozpoczęliśmy całodzienną adorację Najświętszego Sakramentu, zachęcając wszystkich do nieustannej modlitwy.

– Najważniejsze święto parafii – uroczystość Niepokalanego Poczęcia – to również najważniejsze święto w zgromadzeniu…

– Tego dnia o tej samej porze wszyscy zakonnicy gromadzą się w swoich wspólnotach na Eucharystii, podczas której na kolanach odnawiamy nasze śluby składane wobec Boga za przyczyną Matki Najświętszej. To szczególny czas powrotu do pierwocin i przypomnienia sobie, jak wielkie wartości kryją śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Dzień 8 grudnia to – niezależnie od tego, jak minął nam rok – czas powrotu do ideałów, jakimi żyli bł. o. Papczyński i abp Matulewicz. Przypominamy sobie wówczas nasze zawołanie, które czasem w ferworze pracy gdzieś umyka: Za Chrystusa i Kościół.

– Przed laty wybrał Ksiądz zgromadzenie marianów; czy dziś dokonałby tego samego wyboru?

Reklama

– Historia mojego powołania jest dość dziwna, gwałtowna, dlatego czasem porównuję ją do nawrócenia św. Pawła. Jako młody chłopak przez wiele lat byłem ministrantem w parafii prowadzonej przez marianów w Grudziądzu. Jednak na pytania zakonników dostrzegających we mnie oznaki powołania, czy rozważam w sercu możliwość wstąpienia do tego zgromadzenia, odpowiadałem: nigdy! Byłem przekonany, że nie otrzymałem od Boga żadnego znaku potwierdzającego taki wybór. Wówczas usłyszałem od jednego z księży odpowiedzialnych za powołania w zgromadzeniu, że żadnych znaków nie będzie, bo to, co do tej pory otrzymałem, jest wystarczające. Aż przyszedł dzień, który nagle zmienił moje życie. W Boże Ciało, po procesji eucharystycznej i przeczytaniu pewnej książki, w ciągu zaledwie kilku godzin podjąłem decyzję o wstąpieniu do marianów. Od zakończenia procesji do poinformowania mamy i kapłanów o moim zamiarze nie minęło więcej jak 4 godziny. Dosłownie jedna chwila zmieniła moje życie. Uzyskałem pewność, że to jest jedyna właściwa dla mnie droga.

– Co najmocniej przekonuje Księdza o słuszności tej decyzji?

– Zdecydowanie to, że Bóg jest wierny. Kiedy przychodzą jakieś trudne chwile, często targuję się z Bogiem. A On – niezależnie od tego, że nie zawsze jestem wierny Jego Słowu – wciąż potwierdza swoją wierność wobec mnie. Dziś, mimo różnych trudów i doświadczeń, mogę ze stuprocentową pewnością powiedzieć, że się nie pomyliłem przy wyborze drogi życia, że gdyby mi przyszło wybierać raz jeszcze – tak samo wybrałbym zakon i zgromadzenie marianów. Z perspektywy widzę, że mnie – człowieka, który miał się nie narodzić (ojciec nakłaniał matkę do aborcji, ale ona zaufała Bogu) – Bóg obdarza siłą i łaską kroczenia Jego drogami.

Więcej o zgromadzeniu oraz mariańskiej parafii na stronie: www.lublin.marianie.pl

2014-12-04 10:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łaska jest pierwsza

Alicja Dołowska: – Prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Gerhard Ludwig Müller uciął spekulacje co do odczytania adhortacji „Amoris laetitia” papieża Franciszka w kwestii Komunii św. dla rozwodników.
CZYTAJ DALEJ

Trzaskowski przeznaczył przynajmniej 40 mln zł na środowiska LGBT

2025-01-30 21:08

[ TEMATY ]

LGBT

Rafał Trzaskowski

PAP/Tomasz Wojtasik

Rafał Trzaskowski

Rafał Trzaskowski

Posłowie PiS przekonywali w czwartek na konferencji prasowej, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas sprawowania urzędu realizował skrajnie lewicową agendę. Poseł Sebastian Kaleta poinformował, że Trzaskowski przeznaczył przynajmniej 40 mln zł na "środowiska LGBT".

Zdaniem Kalety, Trzaskowski "od lat jest propagatorem wszelkich inicjatyw związanych ze środowiskami LGBT w Warszawie". "Rafał Trzaskowski mówi, że jest przedstawicielem zdrowego rozsądku. Skala jego zaangażowania w te środowiska świadczy o tym, że nie jest to zdrowo rozsądkowe podejście, a raczej bardzo mocno ideologiczne" - ocenił.
CZYTAJ DALEJ

Nuncjusz Apostolski w Kinszasie: papieskie przesłanie aktualne bardziej, niż kiedykolwiek

2025-01-31 14:03

[ TEMATY ]

Nuncjusz Apostolski

papież Franciszek

Demokratyczna Republika Konga

Adobe Stock

Afrykańskie uczennice niosące świeżą wodę

Afrykańskie uczennice niosące świeżą wodę

W przeddzień drugiej rocznicy papieskiej wizyty w Demokratycznej Republice Konga, nuncjusz apostolski w tym kraju, abp Mitja Leskovar mówi w rozmowie z mediami watykańskimi o niezwykle trudnej sytuacji, związanej z eskalacją walk i perspektywie nadziei, którą wciąż nakreślają słowa Papieża Franciszka i zaangażowanie Kościoła.

Demokratyczna Republika Konga to największy katolicki kraj Afryki. Obecnie nasilają się w nim walki, wspierane przez rwandyjskie bojówki, a najtrudniejsza sytuacja panuje w mieście Goma. Apel o pokój, jaki wystosował Papież Franciszek podczas ostatniej audiencji ogólnej, odbił się w kraju szerokim echem, tym bardziej, że Ojciec Święty zaapelował także o większe wsparcie wspólnoty międzynarodowej, prosząc o „podjęcie wszystkich możliwych wysiłków w celu pokojowego rozwiązania konfliktu”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję