Reklama

Nie daj się uzależnić od hazardu

Około 2 procent Polaków jest uzależnionych od hazardu. Rusza kampania, która ma im pomóc

Niedziela Ogólnopolska 50/2014, str. 42

Mateusz Krawczyk

Konferencja prasowa o kampanii „Nie daj się uzależnić od hazardu”. Od lewej – ks. Józef Kloch, bp Józef Guzdek, min. Jacek Kapica, dr n. med. Bohdan T. Woronowicz, ks. Marcin Iżycki

Konferencja prasowa o kampanii „Nie daj się uzależnić od hazardu”. Od lewej – ks. Józef Kloch,
bp Józef Guzdek, min. Jacek Kapica, dr n. med. Bohdan T. Woronowicz, ks. Marcin Iżycki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Problem zdaje się narastać. Zagrożenie może dotyczyć wszystkich - zarówno bogatych, jak i biednych, mieszkańców małych miast i wielkich aglomeracji. Zdaniem dr. n. med. Bohdana T. Woronowicza, specjalisty psychoterapii uzależnień - najbardziej jednak powinno niepokoić to, co dzieje się z ludźmi młodymi. Badania Fundacji Dzieci Niczyje podają, że 7 proc. uczniów ostatnich klas gimnazjum korzysta z internetowych serwisów hazardowych, wielu z nich przynajmniej raz w tygodniu.

- Jeżeli człowiek tonie, jeżeli jest uzależniony od alkoholu, narkotyków - reagujemy. Również w tym przypadku nie możemy przejść obojętnie, trzeba tym ludziom podać rękę - mówił 4 grudnia w Warszawie biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Służby Celnej, podczas konferencji prasowej dotyczącej rozpoczynającej się kampanii „Nie daj się uzależnić od hazardu”. Inicjatorem akcji profilaktycznej są Służba Celna oraz Ordynariat Polowy WP.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Walka i profilaktyka

- Naszym zadaniem jest zwalczanie nielegalnego hazardu i kontrola tego, który jest legalny - mówi min. Jacek Kapica, nadinspektor i szef Służby Celnej oraz podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów. - Jednak powinnością Służby Celnej są również działania profilaktyczne, które mają wskazać ryzyko związane z przekroczeniem pewnej granicy, poza którą człowiek przestaje panować nad swoimi zachowaniami - dodaje.

Reklama

Właśnie dlatego, obok systematycznej walki z nielegalnym hazardem, poprzez likwidowanie nielegalnych automatów do gier czy identyfikację domen internetowych oferujących gry z naruszeniem prawa, rozpoczęto kampanię. W jej ramach przygotowano plakaty informacyjne, które zostaną rozesłane do parafii wraz ze słowem bp. Guzdka. Uruchomiona będzie również strona internetowa: „Stop nielegalnemu hazardowi”.

Istotne jest, że - podobnie jak podczas pierwszej kampanii przeciw uzależnieniu od hazardu w 2012 r. - przekaz zostanie skierowany także do szkół gimnazjalnych i licealnych. W pierwszej akcji uczestniczyła tylko Służba Celna, tym razem jest ona organizowana przy wsparciu Komisji Episkopatu Polski oraz Ordynariatu Polowego WP. - Stąd - jak podkreśla ks. Marcin Iżycki, krajowy duszpasterz służb skarbowych i Służby Celnej - jednym ze sposobów informowania młodzieży o problemie mają być specjalnie opracowane katechezy.

„Ku wolności wyswobodził nas...”

Czasami jednak na profilaktykę jest już zbyt późno. - Możemy mówić o dwóch typach osoby uzależnionej - mówi dr Woronowicz: - o „łowcy nagród” lub o „poszukiwaczu ulgi”. Jednak bez względu na rodzaj nałóg pozostaje nałogiem i wymaga terapii. Na plakatach, które wkrótce pojawią się w parafiach, znajdą się informacje o tym, gdzie można się zwrócić o pomoc. Również księża spowiednicy zostaną poinstruowani, gdzie należy skierować osobę z tego typu problemem. Najważniejsze jest jednak nastawienie samej osoby uzależnionej - nadzieja, wiara w skuteczność terapii, osobiste zaangażowanie.

Ogromną pomoc w walce z uzależnieniem może stanowić wiara. - Nikt z nas nie jest wolny od słabości, trudności - mówi „Niedzieli” ks. Iżycki. - Ale możemy je pokonywać dzięki modlitwie, Eucharystii, lekturze Pisma Świętego. I to w wychodzeniu z nałogu czy innych trudności jest bardzo pomocne - dodaje. - Jeżeli człowiek poprzez sakrament pokuty staje w prawdzie nie tylko przed Bogiem i księdzem, ale przede wszystkim przed samym sobą, to znaczy, że zaczyna widzieć problem - stwierdza bp Józef Guzdek. To zaś stanowi pierwszy krok ku uwolnieniu z uzależnienia. - Aspekt etyczny, moralny jest elementem łączącym Służbę Celną i duszpasterstwo - mówi ks. dr hab. Józef Kloch, rzecznik prasowy KEP, a dr Woronowicz podkreśla, że bardzo ważne są działania profilaktyczne, dzięki którym ludzie, szczególnie młodzi, nauczą się radzić sobie z różnymi trudnościami w inny sposób niż ucieczka w sieci hazardu.

2014-12-09 15:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bez Ewangelii pozostajemy w relacji jedynie do naszych przekonań

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Jerozolima – Kościół św. Piotra in Gallicantu[/fot. Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 13, 16-20.

Czwartek, 15 maja
CZYTAJ DALEJ

Zawsze trzyma się w cieniu. Kim jest sekretarz nowego papieża?

2025-05-15 15:40

[ TEMATY ]

sekretarz

Papież Leon XIV

sekretarz papieża

ks. Edgard Iván Rimaycuna Inga

Vatican Media

Choć Watykan oficjalnie nie ogłosił tej nominacji, to latynoski ksiądz towarzyszący od pierwszych chwil Leonowi XIV nie mógł umknąć uwadze mediów. Chodzi o 36-letniego ks. Edgarda Ivána Rimaycunę, który pracował u boku obecnego papieża jeszcze w Peru, a następnie trafił za nim do Watykanu. Podkreśla się jego ogromną dyskrecję i to, że zawsze trzyma się w cieniu.

Ks. Edgard Iván Rimaycuna pochodzi z Peru. Jego znajomość z obecnym papieżem sięga 2006 roku, kiedy formował się w seminarium duchowym Santo Toribio de Mogrovejo w Chiclayo. W tym czasie ojciec Robert Prevost był przeorem augustianów, ale utrzymywał bliskie relacje ze swą przybraną ojczyzną. Dla młodego seminarzysty augustianin szybko stał się mentorem, odgrywając decydującą rolę w dojrzewaniu jego powołania. Kiedy zakonnik powrócił do Peru, początkowo jako administrator apostolski, a później biskup diecezjalny, potrzebował godnego zaufania współpracownika: w ten sposób Rimaycuna zaczął pracować u jego boku.
CZYTAJ DALEJ

Zawsze trzyma się w cieniu. Kim jest sekretarz nowego papieża?

2025-05-15 15:40

[ TEMATY ]

sekretarz

Papież Leon XIV

sekretarz papieża

ks. Edgard Iván Rimaycuna Inga

Vatican Media

Choć Watykan oficjalnie nie ogłosił tej nominacji, to latynoski ksiądz towarzyszący od pierwszych chwil Leonowi XIV nie mógł umknąć uwadze mediów. Chodzi o 36-letniego ks. Edgarda Ivána Rimaycunę, który pracował u boku obecnego papieża jeszcze w Peru, a następnie trafił za nim do Watykanu. Podkreśla się jego ogromną dyskrecję i to, że zawsze trzyma się w cieniu.

Ks. Edgard Iván Rimaycuna pochodzi z Peru. Jego znajomość z obecnym papieżem sięga 2006 roku, kiedy formował się w seminarium duchowym Santo Toribio de Mogrovejo w Chiclayo. W tym czasie ojciec Robert Prevost był przeorem augustianów, ale utrzymywał bliskie relacje ze swą przybraną ojczyzną. Dla młodego seminarzysty augustianin szybko stał się mentorem, odgrywając decydującą rolę w dojrzewaniu jego powołania. Kiedy zakonnik powrócił do Peru, początkowo jako administrator apostolski, a później biskup diecezjalny, potrzebował godnego zaufania współpracownika: w ten sposób Rimaycuna zaczął pracować u jego boku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję