Reklama

Niedziela Lubelska

Wzór jego zachętą na zawsze

22 lutego minęła 93. rocznica śmierci ks. Idziego Radziszewskiego – założyciela i pierwszego rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II

Niedziela lubelska 9/2015, str. 3

[ TEMATY ]

wspomnienia

zmarły

KUL

Paweł Wysoki

Grób śp. ks. Idziego Radziszewskiego znajduje się na lubelskim cmentarzu przy ul. Lipowej

Grób śp. ks. Idziego Radziszewskiego znajduje się na lubelskim cmentarzu
przy ul. Lipowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspomnienie założyciela stało się okazją do wspólnej modlitwy. Eucharystii sprawowanej w 1. niedzielę Wielkiego Postu w Kościele Akademickim KUL przewodniczył rektor ks. prof. Antoni Dębiński. Dzięki transmisji w Telewizji Polonia w duchowej łączności ze zgromadzonymi w świątyni pozostawali absolwenci i przyjaciele uniwersytetu na całym świecie.

Wierni założycielowi

– Społeczność Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II wraz z całym Kościołem wchodzi na drogę wielkopostnej pokuty i odnowy. Jest uderzające, że ówczesny biskup lubelski Marian Leon Fulman w mowie pogrzebowej na cześć ks. Idziego Radziszewskiego przedstawił życiową misję fundatora uniwersytetu właśnie za pomocą obrazu drogi. Ks. Radziszewski przeszedł bowiem przez seminarium duchowne we Włocławku, Akademię Duchowną w Petersburgu oraz Instytut Filozoficzny w Louvain w Belgii, by przenieść swoje doświadczenia duchowe, intelektualne, naukowe i organizacyjne do Lublina – podkreślał ks. Antoni Dębiński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Obecny rektor KUL mówił, że założenie uniwersytetu katolickiego w Lublinie było owocem długiej i trudnej drogi ks. Radziszewskiego, a celem istnienia tej uczelni była idea, aby naród polski po odzyskaniu niepodległości pewniej kroczył drogą przez pustynię z niewoli do wolności. Przywołując słowa bp. Fulmana o ks. Radziszewskim: „Jedną tą sprawą żył i dla tej sprawy życie poświęcił; wzór jego niechaj pozostanie do zachęty na zawsze”, ks. Dębiński podkreślał, że wspólnota akademicka stara się być wierna ideałom założyciela. – Musimy zadawać sobie pytanie o cel i kierunek wędrówki, o wierność drodze, na którą wprowadził nas założyciel. Jest to przede wszystkim obowiązek pracowników i studentów tego jedynego polskiego uniwersytetu katolickiego – mówił Ksiądz Rektor. Prosząc o modlitwę i życzliwość, tak potrzebne w realizacji pierwotnych ideałów, ks. Dębiński apelował do absolwentów i przyjaciół: – Włączcie się w naszą drogę budowania kultury narodowej na szlaku wytyczonym przez założyciela.

Pierwszy rektor KUL

Ks. Idzi Radziszewski urodził się w 1871 r. w okolicach Łodzi. Przyszedł na świat w rodzinie chrześcijańskiej, całym sercem oddanej sprawom Kościoła i Polski. Rozpoznając w sercu głos Boży, wstąpił do seminarium duchowego we Włocławku. W rozwoju intelektualnym szczególnie upodobał sobie filozofię. Z czasem został wysłany na studia do Akademii Duchownej w Petersburgu, gdzie wzrastał duchowo, moralnie i intelektualnie. Zwieńczeniem formacji były przyjęte święcenia kapłańskie (1896 r.). Jako młody kapłan podjął pracę duszpasterską w Kaliszu, a następnie został skierowany na studia na uniwersytecie katolickim w Belgii. Być może już tam zrodziło się pragnienie powołania podobnej uczelni w Polsce. Po powrocie do ojczyzny pełnił funkcję profesora filozofii i pedagogiki w seminarium we Włocławku; później był profesorem i rektorem Akademii Duchowej w Petersburgu.

Zdobyte doświadczenia ks. Idzi Radziszewski wykorzystał przy organizacji katolickiego uniwersytetu w Polsce. Uczelnia miała zajmować się badaniami we wszystkich dziedzinach wiedzy w duchu harmonii nauki i wiary. Myślą przewodnią było wykształcenie polskiej inteligencji, która miała kierować ojczyzną w duchu wartości chrześcijańskich. Uważał, że Polska będzie katolicka albo nie będzie jej wcale. Jeszcze w Petersburgu w lutym 1918 r. zawiązał komitet organizacyjny uniwersytetu katolickiego, który miał zostać ulokowany w Lublinie. Prace nabrały tempa już w czerwcu, gdy ks. Radziszewski powrócił do Polski. W lipcu 1918 r. Episkopat Polski zaakceptował projekt, przekazując pomysłodawcy wszelkie pełnomocnictwa i ustanawiając go rektorem uniwersytetu. Uczelnia rozpoczęła działalność 8 grudnia 1918 r. w gościnnych progach seminarium duchownego. Pierwsi studenci pobierali naukę na czterech wydziałach: Teologicznym, Prawa Kanonicznego i Nauk Moralnych, Prawa i Nauk Społeczno-Ekonomicznych oraz Nauk Humanistycznych. Cztery lata później, w styczniu 1922 r., uczelnia przeniosła się do własnej, podarowanej przez Józefa Piłsudskiego siedziby. Niestety, wkrótce po uroczystej przeprowadzce ks. Idzi Radziszewski zmarł. Jego ciało zostało złożone na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie.



Uroczystościom rocznicowym towarzyszył koncert z cyklu „Opus magnum – KULowskie wieczory z muzyką” oraz wernisaż wystawy „Niezrealizowana polichromia Jerzego Nowosielskiego dla Kościoła Akademickiego KUL. Wystawa prac z Galerii Starmach w Krakowie”. Wystawa w Muzeum Uniwersyteckim Historii KUL (Aleje Racławickie 14, wejście z dziedzińca) ukazuje zespół akwarelowych i rysunkowych projektów niezrealizowanej polichromii Jerzego Nowosielskiego oraz trzy ikony artysty: „Przemienienie na górze Tabor”, „Matka Boża – Orantka” i „Chrystus Pantokrator”. Wystawa będzie czynna do 9 marca br.

2015-02-26 11:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Współpracownicy i uczniowie o. Krąpca w obronie filozofa

[ TEMATY ]

KUL

Roman Czyrka

Deprecjonowanie pracy o. Alberta Krąpca i kalanie jego dobrego imienia zarzuca Dariuszowi Rasiakowi, autorowi książki "Wielka odmowa" Zarząd Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu oraz współpracownicy i uczniowie wybitnego filozofa. W przesłanym KAI oświadczeniu, książę Rosiaka oceniają jako zaplanowany atak na autorytet nieżyjącego od sześciu lat rektora KUL.

Publikujemy pełny tekst Oświadczenia: OŚWIADCZENIE W związku z opublikowaniem książki Dariusza Rosiaka pt. „Wielka odmowa”, w której autor próbuje wykreować obraz o. M. A. Krąpca jako tajnego współpracownika SB – wszystkich zainteresowanych tym problemem informujemy, że: 1) Książka została napisana pod przyjętą wcześniej tezę, a mianowicie, że skoro Ojciec Krąpiec obronił KUL przed likwidacją, zaplanowaną przez władze komunistyczne, to na pewno musiał „dogadywać się” z ówczesną władzą, a zatem musiał być tajnym współpracownikiem. Aby tezę tę dowieść autor wkomponowuje postać Ojca Krąpca w opowieść o dwóch innych osobach: o zdeklarowanym agencie SB (E. Kotowskim) i działaczu niepodległościowym (J. Krupskim). W tym układzie Krąpcowi została przydzielona rola „gracza” z SB, którą miałby rzekomo prowadzić dla ocalenia KUL, jednak w grze tej został przechytrzony przez SB. Na czym to „przechytrzenie przez SB” miałoby polegać, nie jest jasne, skoro każdy, kto zna historię KUL-u z czasów komunizmu, wie, że chociaż KUL został przeznaczony do likwidacji przez władze komunistyczne, to właśnie dzięki staraniom Ojca Krąpca został ocalony i rozbudowany jako miejsce wolnych badań i poszukiwań naukowych. 2) Książka w części dotyczącej Ojca Krąpca jest zlepkiem domysłów wybranych rozmówców autora, nadinterpretacji, a nierzadko także i insynuacji (jak choćby tych, że był on rzekomo w stałym konflikcie z kard. Karolem Wojtyłą oraz Prymasem kard. Stefanem Wyszyńskim) – z których przebija jeden cel: zdeprecjonować jego pracę na rzecz KUL i Kościoła, a także dla polskiej humanistyki. 3) Autor dokonał „wielkiej manipulacji” dokumentami wytworzonymi przez SB (a także gen. K. Straszewskiego). Po pierwsze, bez sprawdzenia i rzetelnego badania przypisał wszystkie wytworzone przez SB (a także Straszewskiego) dokumenty, sygnowane „TW Józef” Ojcu Krąpcowi. A przecież badacze rozmiarów esbeckiej inwigilacji KUL-u wskazują, że osób o pseudonimie „TW Józef” było więcej. Po drugie, jednoznacznie przypisał wytworzone przez SB i Straszewskiego raporty z rozmów z „TW Józef” Ojcu Krąpcowi na podstawie oświadczenia jednego z członków komisji dominikańskiej, który dopiero w 1981 r. wstąpił do zakonu i nie mógł znać wcześniejszej działalności Ojca Krąpca. Po trzecie, każdy kto osobiście znał Ojca Krąpca i styl jego dyskursu, łatwo odkryje, że nie oddają one ani charakteru, ani stylu, ani sposobu jego wypowiadania się. Po czwarte, autor miał możliwość skonfrontować wytworzone przez SB raporty z osobistymi wypowiedziami Ojca Krąpca, zawartymi w książce „Porzucić świat absurdów”, do której miał dostęp, a jednak tego nie uczynił. Ponadto – by ujawnić manipulację informacjami – wystarczy zacytować wpis w kartotece SB z 29.05.1952 r., że Krąpiec został poddany rozpracowaniu „jako podejrzany o wrogą propagandę i wychowywanie młodzieży na wrogów obecnego ustroju”. Wszystko to odsłania niejasne intencje autora reportażu i stawia pod znakiem zapytania jego rzetelność. 4) Wszystkie rozmowy Ojca Krąpca z władzami komunistycznymi – w czasie lat rektorstwa (1970–1983) stanowiły konieczny element jego służby Uniwersytetowi. Prowadzona przez niego polityka zaowocowała dla KUL-u uratowaniem go od likwidacji materialnej (odbudowa zrujnowanego gmachu), naukowej (zatrzymanie likwidacji wydziałów) i kadrowej (rozwój kadry naukowej), a także zainteresowanie zagranicy losem jedynego wolnego w bloku wschodnim Uniwersytetu. Próba zinterpretowania tej wielkiej pracy jako formy współpracy z SB jest nadużyciem i przejawem manipulacji oraz przeczy zdrowemu rozsądkowi. Wystarczy postawić pytanie: jaki niby osobisty cel i korzyść miałby odnieść z tej współpracy Krąpiec – by odsłonić bezsens stawianych zarzutów. Ponadto, mimo jednoznacznego oświadczenia agenta Kotowskiego, że relacji Krąpca z gen. Straszewskim nie można określać w kategoriach agent – oficer, autor uparcie buduje tezę o rzekomej agenturalnej działalności Ojca Krąpca. 5) Publikacja nie jest zatem naukowym opracowaniem, lecz dziennikarską ekspresją zbudowaną z fragmentów rozmów i informacji oraz dokumentów wytworzonych przez funkcjonariuszy SB, nie jest też próbą dociekania prawdy, lecz manipulowaniem nią, dla niszczenia autorytetu Ojca Krąpca, a także i KUL-u. 6) Trudno więc nie postawić pytania, komu zależy na tym, aby po sześciu latach po śmierci dokonywać tego typu deprecjacji pracy Ojca Krąpca i kalać Jego dobre imię, skoro materiały wytworzone przez służby SB były cały czas dostępne i można było za Jego życia podjąć próbę wyjaśnienia tych kwestii, jeśli ktoś był rzeczywiście zainteresowany wyjaśnieniem. Natomiast to, co widzimy, to zaplanowany atak na autorytet Ojca Krąpca, który ciągle oddziałuje na społeczeństwo polskie, a także i na polskie i zagraniczne ośrodki filozoficzne. Narzuca się pytanie: Po co? Na czyje zamówienie? Cui bono? Zarząd Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu oraz współpracownicy i uczniowie Ojca prof. M. Krąpca z Zakładu Metafizyki KUL Ks. prof. Andrzej Maryniarczyk, S. prof. Zofia Zdybicka, prof. Piotr Jaroszyński, prof. Henryk Kiereś, prof. Włodzimierz Dłubacz, prof. Krzysztof Wroczyński
CZYTAJ DALEJ

Papież ponownie otworzył apartament w Pałacu Apostolskim

2025-05-11 15:07

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

W niedzielę Leon XIV ponownie otworzył apartament papieski w Pałacu Apostolskim, zamknięty po śmierci papieża Franciszka. Zdjęto pieczęcie nałożone na drzwi apartamentu.

W komunikacie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej napisano, że dziś rano, po modlitwie Regina Caeli wygłoszonej z Loggii Błogosławieństw Bazyliki Świętego Piotra, Ojciec Święty Leon XIV dokonał ponownego otwarcia apartamentu papieskiego w Pałacu Apostolskim, usuwając pieczęcie nałożone po południu 21 kwietnia 2025 roku, po śmierci papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Przy kochającym sercu Maryi

2025-05-11 19:21

Marzena Cyfert

Odpust ku czci Matki Bożej Łaskawej u franciszkanów na Kruczej we Wrocławiu

Odpust ku czci Matki Bożej Łaskawej u franciszkanów na Kruczej we Wrocławiu

Parafia św. Karola Boromeusza we Wrocławiu przeżywała dziś odpust ku czci Matki Bożej Łaskawej Patronki i Opiekunki Małżeństwa i Rodzin. Mszy św. przewodniczył i słowo Boże wygłosił o. Marek Sowiński, franciszkanin konwentualny.

W homilii zauważył, że słowo „łaskawa” jest nam dobrze znane z Litanii Loretańskiej, w której wzywamy Maryję jako Matkę Łaski Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję