Porządki
Janusz Palikot jeździł po Polsce i wskazywał, z kim chce zrobić porządek. W Rzeszowie zamierzał zrobić porządek z PSL-em, ale wyszło trochę inaczej: to wnerwieni chłopi z PSL-u zrobili porządek z Palikotem i jego ekipą.
Półlegalne pozwolenie
Cezary Grabarczyk nie jest już ministrem sprawiedliwości. Poszło o broń, a dokładnie – o pozwolenie na broń dla Grabarczyka. Okazało się, że jest półlegalne, tzn. Grabarczyk zdał jeden egzamin, a drugiego nie zdawał. Ponieważ Grabarczyk nie ma sobie nic do zarzucenia, a do dymisji podał się dla świętego spokoju, wnioskujemy, że jako legalista nosił tylko pół broni, np. jedynie lufę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nieżyciowy prokurator
Jeden z prokuratorów był w sprawie Grabarczyka tak wścibski, że chciał zrobić przeszukanie w jego biurze poselskim. No, przesadził! Na szczęście szybko sprowadzono go na ziemię. Po prostu odebrano mu śledztwo.
Szybka kariera
Z kolei prokurator od słynnych kilometrówek poselskich, w tym kilometrówek drugiej osoby w państwie – marszałka Radosława Sikorskiego, to człowiek kuty na cztery nogi. Patrzył i patrzył w te papiery, które mu podrzucili, ale niczego się nie dopatrzył. Wróżymy mu szybki awans. Po ścieżkach kariery będzie zasuwał niczym Pendolino. Tacy ludzie nie mogą się marnować.