Reklama

Niedziela Częstochowska

Janiki uczciły swojego Rodaka

3 maja br. parafialna wspólnota Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Janikach, której proboszczem od roku jest ks. Zbigniew Krutin, nie tylko świętowała odpust parafialny, ale również 100. rocznicę urodzin śp. bp. Franciszka Musiela – wielkiego syna tej ziemi

Niedziela częstochowska 20/2015, str. 4

[ TEMATY ]

rocznica

Archiwum parafii w Janikach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewiele osób w naszej archidiecezji wie, że właśnie z Janik – położonych nieopodal słynnego szlaku Jakubowego między Krzepicami a Pankami – pochodzą dwaj słynni częstochowscy duchowni: biskup pomocniczy Franciszek Musiel (zm. w 1992 r.) i jego brat ks. Józef Musiel (zm. w 1989 r.). Choć parafia została ustanowiona dekretem bp. Stefana Bareły dopiero w 1981 r., to od roku 1970 istniał tam tzw. wikariat terenowy. Wcześniej zaś – od 1945 r. – w rodzinnym domu wspomnianych księży Musielów odprawiano Msze święte. Franciszek natomiast w latach 50. XX wieku wybudował na rodzinnej posesji dom z przeznaczeniem na letnie kolonie dla dzieci z biednych rodzin. I tak w 1956 r. powstały w nim kaplica mszalna i pomieszczenia katechetyczne, a potem mieszkanie dla księdza. W 1985 r. ks. Franciszek Sas – organizator parafii i pierwszy jej proboszcz – zapoczątkował postawienie kościoła według projektu architekta Jana Przewłockiego. Poświęcenia świątyni dokonał abp Stanisław Nowak w 2001 r.

Reklama

Tegorocznemu odpustowi w Janikach ku czci Matki Bożej przewodniczył ks. dr Adam Szwedzik, wykładowca w Wyższym Instytucie Teologicznym im. Najświętszej Maryi Panny Stolicy Mądrości w Częstochowie i proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Radomsku. Sumista w wygłoszonym Słowie Bożym zaakcentował wartość religijności maryjnej w życiu człowieka. Na tej kanwie rodziło się powołanie bp. Franciszka Musiela, tutejszego rodaka i dobrodzieja, niestrudzonego w obronie prawdy. – Jego sercu był bliski los ludzi żyjących w Janikach i dlatego stał się w pewnym sensie założycielem tej parafii – mówił ks. Szwedzik. – Nie brakowało w jego życiu tajemnicy krzyża, osobistego cierpienia, ale i walki z totalitaryzmem komunistycznym – podkreślił Ksiądz Doktor. Zwrócił też uwagę, że kontynuacja misji biskupa Franciszka dokonywała się i ciągle dokonuje się przez parafian. Nieustannie dokładają oni starań, aby ich świątynia coraz bardziej stawała się piękniejsza. Pragną, aby Maryja w każdej chwili życia brała ich pod płaszcz swej opieki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po kazaniu nastąpiło uroczyste odsłonięcie i poświęcenie wizerunku bp. Franciszka Musiela na tle kościoła i plebanii, który umieszczony został we wnęce kościelnej na chórze. Poświęcono również wóz strażacki miejscowej jednostki, życząc, aby nigdy nie musiała być sprawdzana jego gotowość bojowa. Na koniec Ksiądz Proboszcz podziękował wszystkim za włączenie się w przygotowanie uroczystości. Wyraził wdzięczność, że w tym miejscu Bóg jest obecny w sercach ludzi, którzy troszczą się o dobro Kościoła diecezjalnego i powszechnego.

W uroczystościach wzięli udział m.in. księża, Koło Żywego Różańca, Koło Gospodyń Wiejskich, Stowarzyszenie Nasza Nowoczesna Wieś oraz orkiestra z Panek.

2015-05-14 13:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Potrzebujemy Matki

Niedziela lubelska 28/2022, str. V

[ TEMATY ]

różaniec

rocznica

procesja

Paweł Wysoki

Procesja różańcowa

Procesja różańcowa

73. rocznica „Cudu Łez” 3 lipca zgromadziła u stóp Matki Bożej Płaczącej tysiące wiernych.

Łaskami słynąca kopia Ikony Jasnogórskiej znajduje się w katedrze lubelskiej od 95 lat. 3 lipca 1949 r. na obrazie pojawiły się łzy, które zostały zinterpretowany jako znak obecności Maryi z cierpiącymi dziećmi. Nieustanna modlitwa wiernych i pamięć o nadprzyrodzonych wydarzeniach, mimo szykan w czasach komunistycznych, od lat 80. XX wieku przybrały formę publicznej manifestacji wiary, z procesją różańcową na ulicach Lublina.
CZYTAJ DALEJ

Jestem w Kępnie czyli o Bogu, który jest obecny

2025-05-13 16:03

[ TEMATY ]

koncert

Kępno

mat. prasowy

„Wiara jest dynamicznym przejściem od centrum mojego jestestwa do serca Boga. Tu nie chodzi po prostu o umysłowe dojście do pewnych poglądów czy zasad. Jest to aktywne i dynamiczne poświęcenie się sprawom, za które Jezus oddał życie” (Jose Maniparambil). Jezus oddał życie za nas i wielokrotnie prosił uczniów, czyli także nas, byśmy tę nowinę głosili całemu światu. Prosił byśmy nie żyli sami dla siebie w zamkniętej przestrzeni kościoła tylko szli, byli w ruchu, ogłaszali Jego Królestwo na ziemi. Misję taką otrzymujemy także w Ewangelii św. Mateusza: „Idźcie więc i pozyskujcie uczniów we wszystkich narodach… A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do kończenia świata”. Jako osoby wierzące, jako Kościół jesteśmy wezwani i zobowiązani do pójścia za słowami Jezusa i czynienia uczniów, jesteśmy wezwani do dawania świadectwa, do ogłaszania Jego żywej obecności w świecie, Jego zainteresowania losami człowieka.

W Kępnie (południowa Wielkopolska) potraktowaliśmy te słowa bardzo poważnie i wychodzimy z orędziem zmartwychwstałego Jezusa na ulicę m.in. organizując od trzech lat plenerowe eventy ewangelizacyjne. W minionych dwóch latach opieraliśmy się na propozycji Witka Wilka i Fundacji ZaNim, będąc współorganizatorami trzydniowej Strefy Mocy. Na spotkaniach tych słuchaliśmy konferencji Witka oraz Krzysztofa Sowińskiego, ale także braliśmy udział w uwielbieniu m.in. z udziałem Michała Króla, Scholi Adonai, Mocnych w Duchu, Marty Ławskiej-Zawadzkiej, czy Redhead Hero. Oba spotkania odbywały się w przestrzeni miejskiego amfiteatru i przyciągnęły kilka tysięcy uczestników.
CZYTAJ DALEJ

Jeden z kardynałów na konklawe "poratował" przyszłego papieża... cukierkami

2025-05-14 14:30

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Luis Antonio Tagle

cukierki

Papież Leon XIV

Adobe Stock

Kard. Tagle miał "poratować" przyszłego papieża... cukierkami

Kard. Tagle miał poratować przyszłego papieża... cukierkami

Filipiński kardynał Luis Antonio Tagle w szczególny sposób wspierał papieża Leona XIV na finiszu konklawe. Kard. Tagle powiedział na konferencji prasowej w Rzymie, że kiedy kard. Robert Francis Prevost, który siedział obok niego na konklawe, zdał sobie sprawę podczas liczenia głosów, że zostanie wybrany, zaczął ciężko oddychać, dlatego zaproponował przyszłemu papieżowi słodycze.

„Zawsze mam przy sobie słodycze. Kard. Prevost siedział obok mnie. Kiedy usłyszałem, że ciężko oddycha, zapytałem go: 'Chcesz cukierka? A on odpowiedział: 'Dobrze, daj mi jednego, proszę'”. To był jego „pierwszy `akt miłosierdzia` wobec nowego papieża”, zażartował kard. Tagle, który przed konklawe sam był typowany jako potencjalny następca zmarłego papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję