Reklama

Niedziela Częstochowska

Pińczyce mają 600 lat

Co prawda jubileusz dotyczy nie tyle parafii, ile samej miejscowości, to jednak jest wart odnotowania. Tym bardziej, że 31 maja br. o godz. 15 właśnie z tej racji w nowoczesnym, przepięknym parafialnym kościele pw. św. Michała Archanioła zostanie odprawiona uroczysta Msza św. pod przewodnictwem ks. kan. Tadeusza Mikołajczyka, proboszcza tutejszej wspólnoty

Niedziela częstochowska 22/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

Adrianna Zawadzka

Nowa świątynia w Pińczycach

Nowa świątynia w Pińczycach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Geograficznie rzecz ujmując, miejscowość Pińczyce usytuowana jest na tzw. Progu (Garbie) Woźnickim nieopodal zachodniej granicy Jury Krakowsko-Częstochowskiej, między Siewierzem a Koziegłowami (należy do gminy Koziegłowy). Położona jest nad rzeką Brynicą. Pierwsza zaś wzmianka o niej pojawia się, jak podpowiadają źródła historyczne, przy okazji notki o Ionathanie von Pencziczu z 1415 r. Nie jest jednak wykluczone, że osada ta powstała już w XIV stuleciu. Nasz słynny historyk ks. Jan Długosz (1415-80) odnotowuje w II tomie „Liber beneficiorum”, że „wieś ma folwark rycerski i 12 łanów kmiecych. Dziedzicem jest Mikołaj Mirzowski herbu Gryf”.

Parafia

Jeśli chodzi o parafię, to powstała ona dekretem bp. kieleckiego Tomasza Kulińskiego 23 kwietnia 1903 r. Wcześniej zaś tutejsza ziemia stała się własnością rodziny Bontanich, którzy przybyli z Italii. Bracia pochodzący z tej familii, Michał i Kazimierz, w 1785 r. otrzymali tytuły szlacheckie. Rok wcześniej przy dworze wystawiono murowaną kaplicę. Zastąpiła ona wcześniejszą – drewnianą. W połowie XIX wieku kaplicę dworską przemianowano na kościółek filialny parafii w Koziegłówkach. Owa zabytkowa kaplica została w 2011 r. odmalowana i zaadaptowana na kaplicę przedpogrzebową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Od 1988 r. zaczęto budować nową świątynię staraniem ks. kan. Leona Legutki, obecnego emerytowanego proboszcza. W 2001 r. abp Stanisław Nowak dokonał jej poświęcenia. Ks. Tadeusz Mikołajczyk, wraz z parafianami, zadbał o to, by w ostatnich latach kościół stał się czystą, ciepłą zimą, bardzo zadbaną, nowoczesną świątynią, gdzie wierni wznoszą swoje modlitwy do Boga za wstawiennictwem m.in. św. Michała Archanioła, patrona parafii.

Wczoraj i dziś

Warty odnotowania jest fakt, że już przed 1840 r. w Pińczycach był urząd gminny. Natomiast przy budynku dworskim, w którym teraz jest plebania, założono szpital, pełniący rolę przytułku dla ubogich i samotnych. Był on utrzymywany z pieniędzy zdeponowanych w testamencie w Oddziale Piotrkowskim Banku Polskiego przez wspomnianą wcześniej rodzinę Bontanich. Niestety, skrzydło budynku, gdzie było przytulisko, uległo zniszczeniu na początku XX wieku i je rozebrano.

Dziś, staraniem ks. Mikołajczyka, w murach plebanii mieści się multimedialna świetlica. Miesięcznie odwiedza ją dosłownie kilkaset dzieci. Młodzi mieszkańcy Pińczyc mogą liczyć nie tylko na fachową opiekę, kulturalną rozrywkę, ale również na posiłek.

Maria z Mohrów Kietlińska we „Wspomnieniach” wydanych w Krakowie pisze, że w Pińczycach był „prawdziwie staropolski szlachecki dwór, z niezbyt liczną, ale dobrą i wierną służbą (...). Życie płynęło tu cicho i spokojnie wśród ludzi dobrych, serdecznych, życzliwych”. Dokładnie jest tak i dziś. Bo ludzie, którzy tworzą klimat tego zakątka naszej archidiecezji, właśnie tacy są. „Słownik geograficzny” natomiast podaje, że w 1827 r. w Pińczycach było 69 domów z 491 mieszkańcami, a w 1880 r. folwark posiadał 114 domów i 698 mieszkańców, w tym 8 Żydów. W 1868 r. 13 domów było już murowanych. Potwierdza także istnienie szkoły, urzędu gminnego, gorzelni, browaru, dwóch młynów wodnych i wiatraku. Obecnie parafia Pińczyce liczy ok. 1300 wiernych, którzy wiodą bogobojne życie pod opieką św. Michała Archanioła.

2015-05-28 10:38

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Należeć do Chrystusa to zaszczyt

29 czerwca bp Andrzej Suski sprawował Mszę św. w jubileusz 200-lecia istnienia parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Toruniu-Podgórzu.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Kupny: Jesteśmy w stanie powiedzieć: “Kochamy Cię Jezu”, ale co z Golgotą?

2025-04-13 12:44

ks. Łukasz Romańczuk

O godz. 11:30 rozpoczęła się Liturgia w Niedzielę Palmową, pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego,. Przy głównym wejściu do Katedra Wrocław odbyło się poświęcenie palm oraz przeczytana został fragment Ewangelii wg św. Łukasza mówiący o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy, następnie procesyjnie, z palmami w ręku wszyscy udali się do wnętrza katedry.

Po odśpiewaniu Męki Pańskiej, homilię wygłosił abp Józef Kupny. - Dzisiaj rozpoczynamy obchód misterium paschalnego. Na początku Mszy św. wysłuchaliśmy się w opis triumfalnego wjazdu Jezusa do Jerozolimy, a przed chwilą opis Męki Pana naszego Jezusa Chrystusa. Jakiż kontrast pomiędzy tymi wydarzeniami. Uroczysty wjazd do świętego miasta, a potem niewyobrażalne cierpienie i śmierć na krzyżu poza murami Jerozolimy - opisywał arcybiskup.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję