Reklama

Wczoraj • dziś • jutro

Z wielkim powiewem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miłośnicy historyjek o Panu Niedzieli zapewne zauważyli ich swoistą koincydencję z bieżącymi faktami. Również i niniejsza historia została zainspirowana bulwersującą teraźniejszością. Grupa „dziwnych” Polaków zasiadająca w ławach sejmowych przeforsowała ustawę o zmianie płci. Mały promil osób dotkniętych transseksualizmem stał się zaczynem działań prawnych, rozsadzających dotychczasowy porządek biologiczny. Nie wnikając w szczegóły, możesz sobie, nasz drogi Czytelniku, wyobrazić sytuację, kiedy to ktoś pod wpływem kaprysu zapragnie zafundować sobie zmianę dotychczasowej tożsamości.

– Dlaczego urodziłem się chłopcem? Mama pragnęła mieć dziewczynkę... Potem urodziła jeszcze dwójkę dzieci, za każdym razem z nadzieją, że będą to jasnowłose piękności. Mama pogodziła się z losem... Dzięki Bogu nigdy nie przebierała mnie za dziewczynkę, jak to robią dzisiaj niektóre niefrasobliwe matki. A ja nauczyłem się w męskim towarzystwie ogromnego szacunku do kobiet. A przecież takiego Oscara Wilde’a mamusia ubierała w sukienki i potem chłopisko miało kłopoty ze sobą – Niedziela rozważał scenariusze życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Przyjacielu, zostaw wielkiego pisarza w spokoju i pomyśl o sobie. Może jednak chciałbyś spróbować życia jako osoba o innej płci? Dzisiejsze poglądy na tematy męsko-damskiego podziału świata mocno się skomplikowały. Podobno mamy kilkanaście tzw. orientacji seksualnych... Całe bogactwo przeżyć... odezwał się w świadomości Niedzielnego dziwny głos.

– Nie bądź taki cwany. Albo mówimy o preferencjach seksualnych, albo o płci! Płeć to biologia i tego nie zmienisz... A fantazje seksualne...? Chłopie, czego ty ode mnie chcesz? – Pan Niedziela wypowiedział ostatnie słowa prawie głośno, aż pasażerowie, jadący z nim pociągiem relacji Kraków – Warszawa, spojrzeli na niego zaskoczeni.

Niedziela chrząknął, parsknął, odkaszlnął i przewrócił stronę gazety, aby doczytać artykuł o przeforsowanej przez sejm ustawie o zmianie płci. Potem jeszcze przejrzał tekst o internetowej akcji Facebooka, proponującej użytkownikom wybranie aż kilkudziesięciu rodzajów płci. Był zaskoczony genderową wyobraźnią. Na koniec przeczytał typową dziennikarską wierszówkę, z której dowiedział się, że wśród świata przyrody istnieje całe bogactwo różnorodnych płci, począwszy od pierwotniaków, wśród których może być aż 100 odmian.

– Ale jak się ma świat pantofelków do świata istot rozumnych...? Cofamy się do czasów pierwotniaków...! – Niedziela nasłuchiwał odpowiedzi, ale do jego uszu doszła tylko prośba jednej ze współpasażerek o lekkie uchylenie okna przedziału.

– Zrobiło się duszno – powiedziała usprawiedliwiającym tonem pani w średnim wieku, a inni pasażerowie przytaknęli.

– Wietrzenie czas zacząć. – Pan Niedziela odetchnął z ulgą i zręcznym ruchem wpuścił nieco świeżego powietrza do przedziału pociągu relacji Kraków – Warszawa, który już niebawem miał z wielkim powiewem dotrzeć do stolicy Polski.

2015-08-05 08:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Franciszek Salezy

[ TEMATY ]

media

dziennikarze

św. Stanisław

Edycja Świętego Pawła

Drodzy bracia i siostry, „Dieu est le Dieu du coeur humain » [Bóg jest Bogiem serca ludzkiego] (Traktat o miłości Bożej, 1, XV): w tych pozornie prostych słowach znajdujemy pieczęć duchowości wielkiego nauczyciela, o którym chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć - św. Franciszka Salezego, biskupa i doktora Kościoła. Urodzony w 1567 r. w nadgranicznym regionie francuskim był synem Pana z Boisy - starożytnego i szlacheckiego rodu z Sabaudii. Żyjąc na przełomie dwóch wieków - szesnastego i siedemnastego - zgromadził w sobie to, co najlepsze z nauczania i zdobyczy kulturalnych stulecia, które się skończyło, godząc spuściznę humanizmu z właściwym nurtom mistycznym bodźcem ku absolutowi. Otrzymał bardzo dobrą formację; w Paryżu odbył studia wyższe, zgłębiając także teologię, a na Uniwersytecie w Padwie studiował nauki prawne, na życzenie ojca, zakończone świetnym dyplomem „in utroque iure” - z prawa kanonicznego i prawa cywilnego. W swej pogodnej młodości, skupiając się na myśli św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu, doświadczył głębokiego kryzysu, który doprowadził go do postawienia pytań o własne zbawienie wieczne i o przeznaczenie Boże względem siebie, przeżywając jako prawdziwy dramat duchowy podstawowe problemy teologiczne swoich czasów. Modlił się gorąco, ale wątpliwości wstrząsały nim tak mocno, że przez kilka tygodni prawie zupełnie nie mógł jeść ani spać. W szczytowym okresie tych doświadczeń udał się do kościoła dominikanów w Paryżu, otworzył swe serce i tak się modlił: „Cokolwiek się wydarzy, Panie, to Ty trzymasz wszystko w swych rękach, a Twoimi drogami są sprawiedliwość i prawda; cokolwiek postanowiłeś wobec mnie...; Ty, który zawsze jesteś sprawiedliwym sędzią i Ojcem miłosiernym, będę Cię kochał, Panie [...], będę Cię tutaj kochał, mój Boże i będę zawsze pokładał nadzieję w Twoim miłosierdziu i zawsze będę powtarzał Twoją chwałę... Panie Jezu, będziesz zawsze moją nadzieją i moim zbawieniem na ziemi żyjących” (I Proc. Canon., t. I, art. 4). Dwudziestoletni Franciszek znalazł spokój w radykalnej i wyzwalającej rzeczywistości miłości Bożej: kochać Go, nie chcąc nic w zamian i ufać w miłość Bożą; nie chcieć nic ponad to, co uczni Bóg ze mną: kocham Go po prostu, niezależnie od tego, ile mi to da czy nie da. Tak oto znalazł spokój a zagadnienie przeznaczenia [predestynacji] - wokół którego dyskutowano w owym czasie - zostało rozwiązane, gdyż nie szukał już tego, co mógł mieć od Boga; kochał Go po prostu, zdawał się na Jego dobroć. Będzie to tajemnicą jego życia, która pojawi się w jego głównym dziele: Traktacie o Bożej miłości.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. red. Piotr Nowosielski

2025-01-24 19:17

Radio Plus Legnica

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w środę (22.01) wieczorem.

Przy pełnym kościele wiernych, przyjaciół, bliskich, Mszę św. sprawował ks. prał. Robert Kristman, który w homilii podkreślił, że „pogrzeb księdza jest swojego rodzaju katechezą o nadziei”. Główne uroczystości pogrzebowe odbyły się w czwartek (23.01) w obecności około 100 księży. Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy Piotr Wawrzynek, natomiast homilię wygłosił ks. Waldemar Wesołowski, który współpracował z ks. Piotrem w Tygodniku Niedziela przez 24 lata. W uroczystości wzięli udział także: biskup świdnicki Marek Mendyk, biskup pomocniczy świdnicki Adam Bałabuch i biskup senior świdnicki Ignacy Dec. I tym razem w Mszy św. uczestniczyła rzesza wiernych, osób konsekrowanych, obecna była także delegacja z redakcji TK Niedziela z ks. Jarosławem Grabowskim.
CZYTAJ DALEJ

Lekcja dla Europy

2025-01-25 08:08

[ TEMATY ]

Europa

Donald Trump

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Donald Trump to postać, która od lat wzbudza skrajne emocje. Jego decyzje często szokują, prowokują, a nawet oburzają, ale jedno pozostaje niepodważalne – były prezydent USA ma odwagę działać w zgodzie z wartościami, które w dzisiejszym świecie są często niepopularne, a wręcz wyśmiewane.

Ułaskawienie 23 obrońców życia, którzy zostali uwięzieni za sprzeciw wobec aborcji, jest kolejnym dowodem na to, że Trump nie boi się iść pod prąd współczesnych ideologii, forsowanych zarówno w USA, jak i Europie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję