Reklama

Turystyka

W Kresowym Lubaczowie

Podczas wakacyjnych wędrówek zachęcamy do odwiedzenia kresowego Lubaczowa. W mieście tym był św. Jan Paweł II, czterokrotnie jako arcybiskup i kardynał metropolita krakowski i raz jako papież. Lubaczów jest zatem papieskim miastem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kresowy, 13-tysięczny Lubaczów, który w 1376 r. otrzymał prawa miejskie, odegrał znaczącą rolę w historii Kościoła. Przed I wojną światową i w okresie międzywojennym należał do archidiecezji lwowskiej.

Śliczna Gwiazda miasta Lwowa – Maryja

Abp Eugeniusz Baziak, opuszczając Lwów i swoją katedrę, zabrał z niej to, co było dla niego najcenniejsze – cudowny obraz Matki Bożej Łaskawej, przed którym król Jan Kazimierz składał pamiętne śluby i obrał Ją za Królową Korony Polskiej. Opiekował się nim przez cały czas swojej tułaczki. Najpierw w Kalwarii Zebrzydowskiej, a więc w klasztorze Ojców Bernardynów, potem w Krakowie, a po jego internowaniu przez władze komunistyczne obraz znalazł się pod opieką jego siostry i sióstr józefitek w Tarnowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Obraz namalowany został w 1598 r. we Lwowie przez Józefa Szolc-Wolfowicza. Okoliczności namalowania obrazu Matki Bożej Łaskawej są smutne. Córce Katarzynie, a żonie radnego miejskiego Wojciecha Domagalicza, zmarła 19 czerwca 1598 r. córka Kasia. Boleśnie przeżyli ten fakt nie tylko rodzice, ale i dziadek Józef Szolc-Wolfowicz. Swój ból, ale i wiarę we wstawiennictwo Matki Bożej i w życie wieczne wyraził w obrazie. Namalował go na desce sosnowej o wymiarach 61,2 cm x 44,2 cm, farbami temperowymi. Przedstawił Najświętszą Maryję Pannę, tronującą wśród obłoków, na tle świetlistej, tęczowej aureoli. Jej postać otoczona jest kręgiem jedenastu główek anielskich. Dwa anioły w długich szatach unoszą się w górze i wkładają na głowę Maryi złocistą koronę. Dwa inne zasiadły na obłokach u Jej kolan. Ich gesty wyrażają zachwyt. Aniołek po prawej stronie Maryi złożył w modlitewnym geście ręce i zwraca się do małego Jezusa, którego Matka ustawiła na swym prawym kolanie, podtrzymując Go oburącz. Jezus owinięty w pieluszkę oparł lewą rączkę na ramieniu Matki, prawą wyciągnął w stronę aniołka. Ta scena zajmuje dwie trzecie powierzchni górnej części obrazu. Dolna część obrazu natomiast, wyodrębniona wąskim, srebrzystym pasem nieba wolnego od obłoków, wypełniona jest krajobrazem ludzi i zwierząt. Jego soczysta zieleń, kolor nadziei, współgra z zielenią płaszcza Matki Bożej, zarzuconego na ciemnoczerwoną, królewską suknię. W prawym rogu obrazu klęczy mała Kasia, ubrana w długą czerwoną suknię o suto marszczonej spódnicy, z rozciętymi rękawami, zarzuconymi na plecy. Pod spodem ma białą koszulę z długimi obcisłymi rękawami, pod szyją wykończoną hiszpańską kryzą. Na głowie czarny beret haftowany perełkami i ukośnie ułożony na skroń wianuszek z białych kwiatków.

Cierpiący i zagubieni

Józef Szolc-Wolfowicz oddał ten obraz zięciowi Wojciechowi Domagaliczowi, który zawiesił go nad grobem córki, na zewnętrznej ścianie prezbiterium archikatedry lwowskiej, od strony ul. Halickiej. Obraz przyciągał ludzi cierpiących i zagubionych. Klękali przed nim i modlili się. Doznawali pociechy i uleczenia z chorób. Zauważali, że nocą jaśniał przedziwnym blaskiem. Wizerunek ten ściągał tłumy wiernych lwowiaków. Uznali go za cudowny. Arcybiskup lwowski Stanisław Grochowski polecił ten cudami słynący obraz przenieść do wnętrza kaplicy Szolców. Jednak i ona z czasem stała się za ciasna, nie mogła pomieścić tłumów czcicieli Matki Bożej. Kierując się miłością do Najświętszej Maryi Panny oraz by uczcić pamięć Katarzyny, dwaj jej krewni – lekarz Jakub Gidelczyk i adwokat Władysława IV – Jan Domagalicz ufundowali w 1645 r. dwie kaplice przy katedrze dla tego obrazu. W pierwszej, obraz ten był krótko, w drugiej, zwanej Domagaliczowską – 120 lat. Cuda zdarzały się nadal. Obraz ten stał się tarczą obronną Lwowa. W 1648 r. przez trzy tygodnie wojska kozackie i tatarskie pod wodzą Bohdana Chmielnickiego oblegały Lwów. Odstąpienie od jego zdobycia przypisano wstawiennictwu Matki Bożej Łaskawej. Wdzięczni mieszkańcy Lwowa ufundowali do kaplicy Domagaliczowskiej srebrną tablicę dużych rozmiarów, ozdobioną motywem róży i z wizerunkiem wiernego Maryi i Rzeczypospolitej miasta. Król Jan Kazimierz wraz z towarzyszami wojennej wyprawy, po wiktorii pod Beresteczkiem w 1651 r., złożył u stóp Maryi z lwowskiego obrazu zdobyczne sztandary. Cztery lata później Kozacy znów zapędzili się pod Lwów, jednak bezskutecznie oblegali miasto, bo w tym czasie miejscowa ludność zanosiła przed tym obrazem błagalne modły o ratunek i opiekę dla miasta. Nie zawiodła się – Maryja znów pomogła i ocaliła Lwów.

Królowa Korony Polskiej

Najsłynniejszym jednak wydarzeniem historycznym były śluby króla Jana Kazimierza w katedrze lwowskiej 1 kwietnia 1656 r. w latach wojny ze Szwedami. Po tych ślubach w katedrze lwowskiej wszyscy procesjonalnie udali się do kościoła Jezuitów, gdzie odśpiewano Litanię Loretańską, a nuncjusz apostolski Piotr Vidoni, na prośbę króla, dodał trzy razy wezwanie; „Królowo Korony Polskiej, módl się za nami!”. Ważny to moment w ślubach królewskich, gdyż ustami przedstawiciela Ojca Świętego, w obecności najwyższego zwierzchnika państwa oraz reprezentacji wszystkich stanów, Matka Boża została ogłoszona Królową Korony Polskiej. W formie literackiej opisał to wydarzenie Henryk Sienkiewicz w „Potopie”, a w formie malarskiej przedstawił Jan Matejko. O opiekę nad Polską przed tym obrazem modlił się też w 1671 r. król Michał Korybut Wiśniowiecki. W czasie wyprawy króla Sobieskiego pod Wiedeń gorąco modliła się tu Maria Kazimiera Sobieska. Gdy w 1705 r. Lwów nawiedziło „wielkie morowe powietrze”, czyli choroba zakaźna, lwowianie wyruszyli z obrazem na przebłagalną procesję i choroba ustała.

2015-08-19 09:30

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron trudnej jedności

[ TEMATY ]

sanktuarium

św. Andrzej Bobola

Łukasz Krzysztofka

O tym, że św. Andrzej Bobola był współtwórcą Ślubów Lwowskich z 1656 r. przypomniał kard. Kazimierz Nycz podczas Mszy św. w Narodowym Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie w 360. rocznicę śmierci tego Patrona Polski.

- Podstawowym i odwiecznym zadaniem Kościoła jest iść i głosić Ewangelię. Podejmowali je Apostołowie, dając świadectwo słowa i czynu chrześcijańskiego, podjął je również św. Andrzej Bobola – mówił w homilii metropolita warszawski, dodając, że apostoł nie wiąże się z jednym miejscem, ale idzie, aby radość, której sam doświadcza zanieść do innych ludzi. – Apostoł nigdy nie jest tym, który czeka w swoim stabilny miejscu aż ludzie przyjdą, ale idzie też do tych owiec, które nie są z tej Owczarni – powiedział kard. Nycz.
CZYTAJ DALEJ

Dziś rozpoczyna się konklawe. Pierwszy dym ujrzymy wieczorem

2025-05-07 08:03

[ TEMATY ]

Watykan

konklawe

Vatican Media

O godzinie 16.30 uroczystym wejściem kardynałów elektorów do Kaplicy Sykstyńskiej rozpocznie się konklawe – wybór 267. papieża w historii Kościoła. Jeszcze tego samego wieczora odbędzie się pierwsze głosowanie nad wyborem nowego Biskupa Rzymu. Dzień wcześniej kardynałowie wzywali do kontynuacji reform Franciszka.

Przygotowania do konklawe trwają od pierwszych dni po śmierci Papieża Franciszka, kiedy zwołano pierwsze kongregacje generalne. To na nich kardynałowie ustalali szczegóły wyboru Papieża, a także dyskutowali o sprawach, ich zdaniem, najważniejszych dla Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwa majowe: modlitwa, która przetrwała wieki

2025-05-07 14:52

[ TEMATY ]

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj od wieków zajmuje wyjątkowe miejsce w duchowości katolickiej jako miesiąc szczególnie poświęcony Matce Bożej. Nabożeństwa majowe - tzw. „majówki” - wpisały się na stałe w religijny pejzaż Polski, odbywając się wieczorami w świątyniach, przy kapliczkach, grotach i przydrożnych figurach. Ich centralnym punktem pozostaje Litania Loretańska, której wezwania przez wieki pogłębiały maryjne przeżywanie wiary.

Choć źródła maryjnej pobożności sięgają V wieku na Wschodzie, dopiero na przełomie XIII i XIV wieku miesiąc maj zaczęto na Zachodzie poświęcać Maryi - głównie z inicjatywy króla Hiszpanii Alfonsa X, który zachęcał wiernych do wspólnej modlitwy przy figurach Matki Bożej. Tradycja ta szybko się rozprzestrzeniła, a swój rozwój zawdzięczała także postępowi technicznemu - drukowane modlitewniki, jak „Maj duchowy” z 1549 roku, popularyzowały majowe formy kultu jako odpowiedź na kryzys Reformacji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję