Uroczystej mszy św. przewodniczył bp pomocniczy Marek Solarczyk, a homilię wygłosił prof. Waldemar Chrostowski.
Bp Solarczyk przypomniał, że Kościół jest wspólnotą ludzi wiary, których łączy duchowa więź, przejawiająca się na bardzo wiele różnych sposobów. - Jeżeli będziemy nieśli w sobie tę komunię z Bogiem, a przez Niego z tymi, których Pan Bóg wniósł w nasze życie, to zarówno wtedy, gdy będzie pokój i radość, jak i wówczas, gdy będzie cierpienie i choroba, my tę komunię z innymi przeżyjemy. Nie możemy jednak zapomnieć, że jak uczył nas Ojciec Pio: otwierając się na dar komunii, człowiek jednocześnie staje się gotowy, aby w tym niesieniu cierpienia i krzyża uczestniczyć - zauważył bp Solarczyk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Życzę każdemu z nas, abyśmy - podobnie jak przeżywaliśmy wspólnotę wiary, miłości i cierpienia ze św. Janem Pawłem II - potrafili odnawiając ten dar w naszej wspólnocie przeżywać go nadal z abp. Sławojem Leszkiem Głódziem - powiedział bp pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej.
Reklama
W homilii prof. Waldemar Chrostowski zwrócił uwagę na więź metropolity gdańskiego z osobą Jana Pawła II. Przywołując słowa Ojca Świętego z Mszy św. inaugurującej jego pontyfikat - "Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!" – powiedział: „To wołanie towarzyszyło papieżowi przez cały pontyfikat przede wszystkim dlatego, że sam otworzył drzwi własnego serca, sumienia i wnętrza dla Chrystusa, a co wprowadziło go na drogę świętości uznanej przez cały Kościół. To wołanie jest także dziś skierowane do całych Kościołów, do wspólnot, ale także do każdej i każdego z nas - zaznaczył kaznodzieja.
Powiedział, że najszerzej i najskuteczniej otwierają drzwi Chrystusowi ci, którzy potrafią przyjąć swój krzyż i dźwigać go z Jezusem. - Kiedy więc dziś modlimy się w intencji księdza arcybiskupa, to przede wszystkim dlatego, aby otworzył drzwi Chrystusowi pod każdym względem, aby Jezus znalazł drogę do jego serca i był uwielbiony tak, jak w jego życiu, działalności, wszelkiej pomyślności i nauczaniu, jak również i w jego chorobie i cierpieniu - powiedział prof. Chrostowski.
Zwrócił uwagę, że Jezus dokonał najwięcej nie w czasie swojej działalności, wtedy gdy chodził po Galilei, nauczając, uzdrawiając, wskrzeszając, ale wówczas, gdy był przybity rękami i nogami do krzyża. - Sercem Kościoła są ludzie chorzy i cierpiący. Bez nich Kościół nie byłyby sobą. Jeżeli więc ta nagła i poważna choroba dotknęła także księdza arcybiskupa, to on jest w tym orszaku, którego Pan Bóg tak bardzo potrzebuje - zauważył kaznodzieja.
Prof. Chrostowski odwołał się także do papieskich słów "Nie lękajcie się", które 36 lat temu padły na placu św. Piotra. - To wołanie powtarzamy dziś wobec wszystkich chorych i cierpiących, przeżywających trudności i dramaty, wszystkich stojących w obliczu śmierci. Powtarzamy podobnie jak nasz papież: „Nie lękajcie się, z każdym i z każdą z was jest Chrystus” – podkreślił kaznodzieja.
W poniedziałek abp Sławoj Leszek Głódź opuścił Centralny Szpital Kliniczny w Warszawie, gdzie przeszedł operację wycięcia żołądka. Rekonwalescencję odbywa w rezydencji biskupiej na Starych Szkotach w Gdańsku. We wtorek spotkał się z kurialistami, moderatorami seminarium oraz pracownikami trybunału metropolitalnego.