Reklama

Wczoraj • dziś • jutro

Spokojnych świąt

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święta, święta... Czas wyciszenia, refleksji i pojednania. Słuszny powód, by w tym jednym momencie być dobrym dla siebie. Państwo Jaśni, zgodnie z powyższymi uwagami, pamiętając, że kochać bliźniego należy równie mocno jak siebie samego, postanowili udać się z przyjacielską przedświąteczną wizytą do Państwa Niedzielów.

– Już są! – zawołała z kuchni do męża Pani Niedzielowa, słysząc dzwonek do drzwi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Idę, idę – z nutą zadowolenia w głosie odpowiedział Pan Niedziela, bo rzeczywiście cieszył się z odwiedzin przyjaciół. Państwo Jaśni wtarabanili się do przedpokoju, niosąc przed sobą kartonowe pudełka z wypiekami. Świąteczne ciasta okazały się dobrym wytłumaczeniem dla obu rodzin, aby tuż przed Wigilią uradować się nawzajem spotkaniem.

– O, tu dla was są nasze „spécialité de la maison”– z dumą obwieściła Pani Jasny.

– Aż tak dużo... Nie trzeba było! – odpowiedziała Niedzielowa.

Obie panie udały się do kuchni, aby rozpakować słodkie prezenty.

– Tu masz, kochana, kawałek piernika po staropolsku, z powidłami, które mój małżonek cierpliwie wysmażył... Sernik tradycyjny z polewą czekoladową, makowiec oraz ciasto drożdżowe z bakaliami – prezentowała Jasny dokonania swoje i męża.

Reklama

– Jeżeli są tak smaczne, jak wyglądają... – Niedzielowa nie zdążyła dokończyć, a przyjaciółka wyciągnęła z ostatniego pudełka jeszcze jeden wypiek.

– To twoja ulubiona szarlotka – obwieściła tryumfalnie Pani Jasny, podnosząc spory kawałek ciasta w górę.

Tymczasem panowie przeszli do pokoju, gdzie na stole dymiła świeżo zaparzona kawa. Rozlewając ją do filiżanek, Pan Niedziela podzielił się opinią na temat ostatnich wydarzeń na polskiej scenie politycznej i przez nieuwagę wylał nieco kawy na marynarkę kolegi.

– Nic się nie stało, Niedzielny... – uspokajał Jasny.

– Przepraszam za moją niezręczność – mówił Niedziela, czyszcząc poplamioną marynarkę.

– Niezręczność?! Tą wykazała się Platforma, majstrując przy Trybunale Konstytucyjnym. Teraz musi ponieść – ona i cały obóz jej sympatyków – konsekwencje nie tylko tej niezręczności, ale i wszystkich innych haniebnych działań na szkodę kraju – Jasny uspokajał Niedzielę.

– Oni dalej chcą szkodzić, judząc do wojny domowej – odpowiedział Niedziela i dodał: – Ale cierpliwość narodu może się skończyć...

Tymczasem panie dalej dokonywały wymiany łakoci. I tak rodzina Jasnych w rewanżu otrzymała od rodziny Niedzielów na świąteczny stół: karpatkę, keks, czekoladowe babeczki, miodownik i kawałek wspaniałego tortu z bitą śmietaną. Kiedy wreszcie przyjaciółki dotarły z kawałkami ciasta do swoich mężów, ci z radością oderwali się od politycznych sporów i ochoczo zabrali się do degustacji wypieków.

Szanowni Czytelnicy, miejmy i my szansę na spokojne święta Bożego Narodzenia, wolne od sporów, kłótni i złości. Tego wszystkim i sobie życzy autor.

2015-12-15 11:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy korzystam z mądrości Boga zawartej w darze Jego Słowa?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 16-19.

Piątek, 13 grudnia. Wspomnienie św. Łucji, dziewicy i męczennicy
CZYTAJ DALEJ

Góralka, Żywiec i radość

2024-12-13 09:24

[ TEMATY ]

rozważanie

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Prawdziwa radość nie mieszka w luksusowych pałacach, lecz w sercu otwartym na Boga. Jak znaleźć prawdziwą radość w codziennych wyzwaniach i w relacjach z innymi, nawet gdy wydają się one trudne.

Podzielę się wzruszającymi historiami – o człowieku przygotowującym dom na przyjęcie Boga oraz o kobiecie, która pomimo ogromnych strat, promieniowała niewzruszoną radością.
CZYTAJ DALEJ

Ogień miłości i Ducha przeżywam i w tajemnicach radosnych i bolesnych mego życia

2024-12-13 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

„Eliasz już przyszedł” – to, na co czekacie, już się dokonało. A nawet więcej, bo, jak mówi Jezus, „postąpili z nim, jak chcieli”. Cierpienie i męczeńska śmierć proroka Jana Chrzciciela, Eliasza czasów mesjańskich, staje się zapowiedzią zbawiania dokonanego przez przychodzącego Zbawiciela na drzewie krzyża.

Świętego Jana Chrzciciela i Jezusa łączy nie tylko misterium ich narodzenia, objawienia się światu, lecz także cierpienia i śmierci. Jan oddał życie za prawdę, którą głosił i żył. Za prawdę, czyli za Jezusa, który, jak sam powiedział, jest drogą, prawdą i życiem. Jezus był dla Jana wszystkim, sensem życia i misji. On na Niego czekał, Jego wskazywał, Jemu oddał swych uczniów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję