W całej Europie zniknęło 10 tys. zarejestrowanych dzieci z najnowszej fali uchodźców i imigrantów ekonomicznych. Europejskie służby nie wiedzą, co się z nimi stało. Europol podejrzewa, że przynajmniej część z nich mogła zostać porwana przez europejskie gangi celem ekonomicznego wykorzystania. Eksperci – pisze w swej niedzielnej edycji brytyjski „The Guardian” – twierdzą, że przestępcy z Europy próbują finansowo wykorzystać napływ wielkiej masy ludzi, w tym dzieci, do Europy. W samych Włoszech władze nie mogą doliczyć się 5 tys. dzieci, które przeszły już proces rejestracji. W innych krajach jest podobnie. Wspomniany Europol nie przesądza, że wszystkie zaginione dzieci zostały porwane przez gangsterów, ale nie wyklucza takiej możliwości.
Zdarza się, że dzieci uciekają z terenów ogarniętych działaniami zbrojnymi zupełnie bez opieki. Są przypadki, że znajdują się pod opieką dalszych krewnych, którzy niezbyt pilnie się o nich troszczą. W każdym razie służby apelują do obywateli państw europejskich, aby zwracały uwagę na samotne, pozostające bez opieki dzieci uchodźców i zgłaszały takie przypadki władzom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu