Reklama

Wiadomości

Technologia w służbie Chrystusowi

Św. Jan Paweł II nie miał wątpliwości: Internet to „nowe forum głoszenia Ewangelii”, które „stwarza cudowne możliwości szerzenia Ewangelii”. Z kolei papież Franciszek dostrzega w mediach społecznościowych narzędzie krzewiące „kulturę spotkania”, pozwalające rozbudzać w ludziach solidarność z innymi. Polscy katolicy są coraz mocniej i pewniej obecni w Internecie, a nowoczesne technologie wprzęgane są z impetem w służbę Chrystusowi

Niedziela Ogólnopolska 12/2016, str. 40-41

[ TEMATY ]

media

Lars Zahner/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Swego rodzaju przełomem w postrzeganiu przez Kościół nowych środków społecznego przekazu było orędzie Jana Pawła II na Światowe Dni Środków Społecznego Przekazu w 2002 r. Papież Polak nazwał w nim Internet „nowym forum głoszenia Ewangelii”, dającym, dzięki swojej powszechnej dostępności, „cudowne możliwości szerzenia Ewangelii”.

Dostrzec oblicze Chrystusa

Reklama

Jan Paweł II podkreślał pozytywną rolę, jaką mogą odegrać nowe media, zauważał też jednak powierzchowność kontaktów prowadzonych za pomocą Internetu i prosił, by nie zastępowały one realnych spotkań między ludźmi i osobistych doświadczeń wiary. Papież mówił, że Internet pozwala miliardom obrazów ukazywać się na milionach ekranów na całym świecie i pytał: „Czy z tej galaktyki obrazu i dźwięku wyłoni się oblicze Chrystusa? Czy będzie słychać Jego głos?”. Kościół robi wiele, by odpowiedzieć „tak” na pytania zadawane wówczas przez Jana Pawła II. Na całym świecie powstały miliony stron internetowych informujących o życiu naszej wspólnoty, popularyzujących Ewangelię, zachęcających do życia w zgodzie z Bożą wolą, umożliwiających modlitwę przed ekranem komputera. Papież Franciszek skutecznie komunikuje się z wiernymi za pomocą mediów społecznościowych – jego anglojęzyczne konto w serwisie Twitter obserwuje blisko 9 mln użytkowników. Swoje blogi, vlogi czy profile w mediach społecznościowych prowadzą biskupi, księża i zakonnicy. Coraz lepiej radzą sobie w sieci katolickie media, rozwijając i unowocześniając swoje wydania internetowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Modlitewnik w komórce

Reklama

Katolicy korzystają również z kolejnego technologicznego przełomu, jakim niewątpliwie jest coraz większa dostępność urządzeń mobilnych. Dzisiaj każdy, kto posiada smartfon (telefon komórkowy z możliwością dostępu do Internetu, poczty elektronicznej, z cyfrowym aparatem fotograficznym i kamerą wideo), może nie tylko niemal w każdym miejscu swobodnie surfować po internetowej sieci, ale też korzystać z aplikacji mobilnych. Wśród nich jest coraz więcej takich, które zostały opracowane przez ludzi Kościoła z myślą o wierzących albo poszukujących drogi do Boga. W naszym kraju można, oczywiście, korzystać z anglojęzycznych aplikacji biblijnych czy modlitewnych, ale nie brakuje rodzimych rozwiązań, skierowanych do ludzi w każdym wieku i o różnych potrzebach duchowych. Do najpopularniejszych aplikacji należą te pomagające w codziennej modlitwie – w autobusie, na spacerze, podczas przerwy w pracy; wszędzie tam, gdzie możemy znaleźć choć chwilę wyciszenia i skupienia. „Modlitwa w drodze” to aplikacja dostarczająca codzienne kilkuminutowe medytacje w formie dźwiękowej i tekstowej – modlitwę zakorzenioną w duchowości ignacjańskiej, stawiającej na regularność i dyscyplinę duchową. Niezwykle popularne są również, nie tylko wśród młodych, aplikacje różańcowe, przydatne zwłaszcza w podróży albo podczas nauki tej modlitwy, obdarzanej przez Kościół szczególnym błogosławieństwem. Z dnia na dzień powstają nowe aplikacje z brewiarzem, a także rozwiązania dostarczające czytania biblijne na dany dzień, często opatrzone komentarzami czy dodatkowymi informacjami. Za pomocą smartfona możemy przygotować się do spowiedzi – umożliwiają to aplikacje wyjaśniające duchowe znaczenie rachunku sumienia i przybliżające warunki owocnej spowiedzi.

Światowe Dni Młodzieży w Internecie

Z możliwości Internetu i technologii mobilnych coraz odważniej korzystają organizatorzy mniejszych i większych wydarzeń łączących katolików. Pod koniec ubiegłego roku Fundacja Orszak Trzech Króli przygotowała... aplikację kolędową o nazwie „Śpiewnik Orszaku Trzech Króli”. Umieszczono w niej teksty i linie melodyczne najbardziej znanych polskich kolęd i pastorałek. Muzykujący uczestnicy orszaków mogli tam znaleźć także chwyty gitarowe i inne materiały ułatwiające radosne świętowanie. Najlepszym chyba przykładem mariażu wiary, zaangażowania i nowych technologii jest to, co dzieje się wokół Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w lipcu br. w Krakowie. Organizatorzy zadbali o efektowną, funkcjonalną stronę internetową, zawierającą wszystkie potrzebne informacje o spotkaniu z Papieżem oraz nieprzebrane zasoby materiałów pomagających w przygotowaniu do tego wydarzenia. Ruch młodych związanych z ŚDM rozkwita w mediach społecznościowych – katolicy z całego świata kontaktują się za pomocą Facebooka, Twittera i innych tego typu kanałów. Wymieniają się doświadczeniami, wspólnie się modlą albo po prostu umawiają się na niezwykłe spotkanie w Krakowie. Ostatnie miesiące to także rozwój kolejnych aplikacji poświęconych Światowym Dniom Młodzieży. Za ich pomocą można np. śledzić i adorować symbole ŚDM czy też zgłaszać propozycje na Festiwal Młodych, a więc tę część programu, w której młodzież dzieli się swoimi pasjami i talentami i w ten sposób spotyka się z drugim człowiekiem w drodze do Boga.

– Róbcie raban! – wezwał papież Franciszek młodych oczekujących na jego przyjazd do Krakowa. I już dziś można powiedzieć, że robią – także w Internecie, przed komputerem i ze smartfonem w dłoni.

2016-03-16 08:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

2 mln osób czyta wpisy Benedykta XVI na Twitterze

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

media

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Po pięciu dniach funkcjonowania papieskiego profilu na Twitterze liczba obserwujących wpisy Benedykta XVI przekroczyła 2 mln. Większość z nich – 60 proc. – jest języka angielskiego. Polacy, podobnie jak użytkownicy języka niemieckiego, to zaledwie 1 proc. śledzących wpisy Benedykta XVI, co odzwierciedla statystykę popularności tego narzędzia społecznościowej komunikacji. Jak zwraca uwagę przewodniczący Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu, znaczne obszary globu to w ogóle „białe plamy” technologii cyfrowej, choćby z uwagi na brak elektryczności. Tak jest w prawie całej Afryce, w wielu miejscach Ameryki Łacińskiej czy Azji. Niemniej, jak zaznacza abp Claudio Maria Celli, Ojciec Święty chce być blisko tych, którzy używają Twittera, dostosowując się do jego wymogu, jakim jest ograniczenie wpisu do 140 znaków.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Siódma pielgrzymka do Brzezinki

2025-08-17 21:19

mat. pras

Ponad pięćdziesięcioro pielgrzymów, w ponad trzydziestostopniowym upale, na piętnastokilometrowej drodze od Boguszyc osiedla do Brzezinki. W piątek 15 sierpnia odbyła się już siódma pielgrzymka do Brzezinki.

W tym roku pątnicy wędrowali pod hasłem "Król pragnie twego piękna". To słowa zaczerpnięte z psalmu 45, który jest śpiewany podczas mszy św. w uroczystość Wniebowzięcia NMP. Tegorocznemu wędrowaniu przewodził ks. Łukasz Dyktyński- moderator Wspólnoty Przymierza Rodzin Mamre. Podczas drogi nawiązał do hasła pielgrzymki i wskazał jakie piękno jest najważniejsze. - Bóg patrzy inaczej niż ludzie, dla niego najważniejsze jest serce i my też tak powinniśmy patrzeć na siebie i na innych. O piękno zewnętrze trzeba dbać - wygląd, strój, makijaż... - ale to wszystko przemija a najważniejsze co zostaje, to piękno serca- podkreślał ks. Dyktyński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję