Wakacje będę mieć po wakacjach – mówi Jan Krzysztof, naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ratownicy mają szczególnie dużo pracy latem, urlopy biorą więc przed wakacjami albo po nich. – Planuję urlop jesienią. Ciągnie mnie nie w góry, lecz nad morze, na niziny.
Od wielu lat wypoczywa w chorwackiej Dalmacji. – Pływamy kajakiem, wzdłuż wybrzeża, po spokojnym morzu, po zatokach – mówi Jan Krzysztof. – Ostatnio bazę mieliśmy na Dugim Otoku – Długiej Wyspie, przepięknej, godnej polecenia. W tym roku w końcu września też tam pojedziemy. Z dala od zgiełku, z dala od hałaśliwych kurortów. Wyjeżdżamy z hałaśliwego Zakopanego, potrzebujemy zatem spokoju, a nie gwaru. Jedziemy z żoną – dzieci są odchowane, mają swoje plany. To oderwanie się od gór i wypoczynek na poziomie, a nie nad poziomem, morza. Nie omijamy zabytków, korcą nas miejscowe potrawy. Polecam ośmiornicę po dalmatyńsku – mówi naczelnik TOPR.
Pomóż w rozwoju naszego portalu