Krypty archikatedry przemyskiej, należące do największych w Polsce, zostaną jutro uroczyście otwarte. W wyniku czteroletnich prac renowacyjnych, które kosztowały ponad 2 miliony złotych, będzie można nawiedzić groby biskupów oraz osób świeckich, którzy w ciągu wieków zostali pochowani w podziemiach świątyni. Na specjalnej wystawie będzie można zobaczyć odnalezione trumny i szaty pogrzebowe a także ludzkie serce i czaszki oraz relikwiarze świętych. Otwarcie w czwartek 20 listopada o godz. 17.00. O 18.00 mszy św. będzie przewodniczyć abp Józef Michalik.
– Prace doprowadziły do tego, że teraz będzie można bez problemu zejść do podziemi i pomodlić się przy grobach biskupów współczesnych, niedawno zmarłych oraz przy sarkofagach, gdzie spoczywają biskupi z minionych wieków – mówi KAI ks. Mieczysław Rusin, proboszcz archikatedry rzymskokatolickiej pw. św. Jana Chrzciciela.
Krypty przemyskiej archikatedry z powierzchnią przekraczającą 470 metrów kwadratowych będą należeć do największych w Polsce. Prace konserwatorskie doprowadziły do odkrycia pozostałości po rotundzie romańskiej z XI lub XII wieku, czyli początków chrześcijaństwa na tych ziemiach.
Otwarciu podziemi będzie towarzyszyć wernisaż wystawy, przygotowanej wspólnie z Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej. Będą na niej pokazane trumny i odzież grobowa, odnalezione podczas prac remontowo-konserwatorskich.
Na zwiedzających czekają krypty, w których spoczywają nie tylko biskupi, ale również osoby świeckie. Znajdują się w nich trumny ze szczątkami kobiety i dziecka z rodziny Fredrów, rodziny Drohojowskich oraz szczątki wszystkich osób, które odnaleziono podczas prac, a których nie udało się zidentyfikować. W jednej z krypt znajduje się również ludzkie serce, zamknięte w ceramicznej szkatułce w kształcie serca. Jego pochodzenie jak dotąd nie jest znane.
Przy wyjściu znajdują się również relikwiarze świętych a także ossuarium, w którym znajdują się czaszki odnalezionych osób.
Prace prowadzone były przez cztery lata i kosztowały ponad 2 miliony złotych. W dużej mierze sfinansowane zostały z dotacji ministerstwa kultury, Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego, Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, Gminy Miejskiej Przemyśl oraz ofiar wiernych i kapłanów archidiecezji przemyskiej.
Każde uzależnienie od kłamstwa, ideologii, nienawiści czy od naruszania narzucanych warunków ze strony innych zewnętrznych państw trzeba będzie zapłacić dalszymi ograniczeniami – przestrzegał abp Józef Michalik.
W rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości świętowano przed pomnikiem Orląt Przemyskich. W uroczystości w Przemyślu wzięło udział ponad 2 tys. mieszkańców, w tym parlamentarzyści, przedstawiciele władz województwa i samorządu, harcerze, żołnierze, poczty sztandarowe, reprezentanci wielu szkół i instytucji.
Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację
„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".
Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
Na terenie Portugalii działa rekordowa liczba meczetów - co najmniej 55, wynika z najnowszych statystyk władz tego kraju. Większość z muzułmańskich świątyń działa na terenie stolicy kraju, Lizbony, bądź na jej przedmieściach.
Jak odnotowują portugalskie media w zdominowanej przez katolików Portugalii, przybywa nie tylko wyznawców islamu, głównie imigrantów zarobkowych z Azji Środkowej, jak też muzułmańskich domów modlitewnych. Część z planowanych meczetów jest, jak odnotowują media, blokowane przez władze samorządowe w związku z brakiem odpowiednich decyzji urzędowych. Zaznaczono, że w niektórych gminach, jak np. w Samora Correia, w środkowej Portugalii, nasilają się protesty lokalnej społeczności, zdominowanej przez katolików, przeciwko budowie meczetu. Jedną z kontestowanych przez okoliczną ludność kwestii jest lokalizacja meczetu, który miałby stanąć naprzeciwko jednostki straży pożarnej, co zdaniem krytyków tej budowli, zagrozi bezpieczeństwu mieszkańców portugalskiej gminy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.