Tak, tak. Bogata, piękna, dynamiczna Japonia zazdrości nam, Polakom, Kościoła i możliwości jego rozwoju. – U was nikt nie czuje się osamotniony ze swoim katolicyzmem, Kościół w Polsce ma bardzo piękną twarz – uważa Matsushima Haruka z Tokio. Podczas etapu diecezjalnego ŚDM zrobiło się u nas bardzo „japońsko” – diecezja kielecka była jedyną, która gościła Japończyków z kilku diecezji Kraju Kwitnącej Wiśni, w grupie 129 osób.
Goście z Japonii, z trzema księżmi biskupami, grupą kapłanów i sióstr zakonnych gościli w parafii Matki Bożej Fatimskiej w Dyminach, w kieleckich parafiach św. Stanisława BM, św. Jadwigi Królowej, Ducha Świętego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Keryiro Koriyama: czas identyfikacji katolików
Reklama
– Kraków i pobyt w polskich diecezjach to bardzo ważne spotkanie światowe, czas identyfikacji katolików, pokazania „twarzy” Kościoła katolickiego i prawdy o młodych ludziach – mówi w rozmowie z „Niedzielą” bp Koriyama. Uważa, że w kraju o tak odmiennej od chrześcijaństwa tradycji religijnej, filozofii, kultury, jakim jest Japonia, trudno jest być katolikiem, Kościół japoński to zaledwie 0,3 proc. społeczeństwa. – Bardzo popularne są jednak katolickie szkoły, szczególnie żeńskie. Japońskie rodziny uważają, że to bardzo dobre przygotowanie do życia, że to szkoły zasad – mówi biskup z Japonii. Odnosi się też do bolączek Kościoła powszechnego, takich jak materializm i konsumpcjonizm. – Spotkania takie jak w Krakowie pomagają się do tego odnieść i zmierzyć się z tym dylematem, papież wyraźnie wskazuje kierunek – mówi. W swojej diecezji biskup życzyłby sobie „większej aktywizacji rodzin katolickich”.
– z Polski i przyjaznej parafii w Dyminach wynoszę postanowienie zmiany życia na lepsze i większej koncentracji na rodzinie i przyjaciołach – mówi tokijka Matsushima Haruka. Jest zauroczona przyjacielską postawą ludzi w Polsce, zajada się polskimi ciastami. A księża z Japonii jednym tchem wtrącają nazwiska znanych im Polaków: Chopin, Curie-Skłodowska, Kopernik, Lewandowski (dokładnie w tej kolejności).
Japońscy goście na Barwinku
Grupa pielgrzymów z Japonii dotarła do Kielc – na etap diecezjalny ŚDM, dość późno, bo w nocy z 23 na 24 lipca. Ograniczenie czasowe było spowodowane sesją egzaminacyjną, która obowiązywała większość grupy goszczącej w diecezji kieleckiej.
W niedzielę 24 lipca dwaj japońscy biskupi i trzej japońscy księża koncelebrowali wraz z księżmi z parafii Mszę św. w kościele św. Stanisława BM na kieleckim Barwinku. Przy ołtarzu stanęli: bp Toshio Oshikawa i bp Sueo Hamaguchi, trzej japońscy kapłani, ks. Wacław Nosal – od lat pracujący w Japonii, który podczas Mszy św. służył za tłumacza, oraz księża z kieleckiej parafii św. Stanisława, z ks. prob. Marianem Janusem i ks. Grzegorzem Stachurą. Msza św. była sprawowana w języku polskim, japońskim i po łacinie, np. Ewangelia była odczytana po polsku i po japońsku.
Homilię powiedział ks. Marian Janus
Reklama
Przypomniał w niej spotkanie modlitewne z młodzieżą świata, które miało miejsce 25 lat temu w Częstochowie, gdy zebrało się 1 mln 700 tys. ludzi, oraz apel papieża Franciszka o wytrwałość w modlitwie, wygłoszony podczas modlitwy Anioł Pański w 2013 r., a także zachętę Jezusa do nieustannego budowania wspólnoty Kościoła i wytrwałości w modlitwie.
– Gościmy dzisiaj biskupów, kapłanów, siostrę zakonną i grupę młodych Japończyków i jako jedna Boża wspólnota będziemy wołać „Ojcze nasz” – Ojcze wszystkich ras, religii, narodowości. Uświadamiamy sobie, że jesteśmy częścią wspólnoty Kościoła powszechnego – mówił w homilii ks. Janus. Przypomniał, że Jan Paweł II nazwał młodych „stróżami nowego poranka” oraz że XXXI ŚDM są nie tylko dla młodych, ale jest to wydarzenie „jednoczące cały Kościół”. Zachęcił, aby wspólnie modlić się o owoce ŚDM w Krakowie.
Japońscy goście zwiedzili Muzeum Narodowe w Pałacu Biskupów Krakowskich w centrum Kielc, uczestniczyli w koncercie galowym w amfiteatrze na Kadzielni „Alleluja, czyli Happy Day”, zorganizowanego dla wszystkich pielgrzymów przebywających w diecezji kieleckiej – na podsumowanie etapu diecezjalnego ŚDM. Grupy japońskie nawiedziły także sanktuarium na Świętym Krzyżu, a w poniedziałkowy wieczór 25 lipca uczestniczyły we Mszy św. w bazylice katedralnej w Kielcach.
Transparent po japońsku i polski schabowy
Reklama
Baner z napisem w języku japońskim „Witamy pielgrzymów z Japonii”, Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem bp. Keryiro Koriyama, z homilią w języku japońskim i polskim, szybko zawiązywane przyjaźnie w domach parafian i wspólny uroczysty obiad dla wszystkich złożyły się na pobyt 23-osobowej grupy z Japonii w parafii w Dyminach. Japończycy zajadali się polskim schabowym; brzmi to jak banał, ale entuzjastycznie, wbrew osławionej japońskiej powściągliwości, wychwalali polską kuchnię. Wśród gości dymińskiej parafii byli: ksiądz biskup, pięciu księży i dwie siostry zakonne.
S. Paula jest misjonarką pracującą w Japonii pod kilku lat, świetnie mówi po japońsku, choć jest Portugalką.
– Podobnie jak Japończycy, jestem zauroczona Polską, Kielcami i okolicą oraz Krakowem. To piękne, bardzo czyste miasta, z pomnikami i licznymi muzeami. Widać, jak wy, Polacy, szanujecie swoją historię – mówi. W Dyminach zachwyciły ją ukwiecone ogrody i balkony. – Mało gdzie można spotkać tak przyjaznych ludzi, którzy chcą ci oferować wszystko, co najlepsze. Poczułam się, jak w domu, bo patronką tej parafii jest Madonna Fatimska. Ludzie bardzo Ją tu kochają. Popłakałam się. Macie w Polsce piękny Kościół – mówi Portugalka.
* * *
Czy wiesz, że…
Chrześcijanie japońscy to około 3 proc. populacji. W tej liczbie katolicy stanowią jedną trzecią – około 1,5 mln osób. Centrum katolicyzmu japońskiego stanowi Nagasaki – mieszka tam 30 proc. wszystkich katolików. Tam też znajduje się najstarszy kościół katolicki w Japonii. Męskie duchowieństwo liczy ok. 1600 osób, z czego ok. 500 osób to kapłani diecezjalni, a pozostała część – zakonnicy. Funkcjonuje 848 parafii, zgrupowanych w 3 archidiecezjach oraz w 13 diecezjach.