Reklama

Oko w oko

Kto dzisiaj niszczy naszą radość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wystarczy porozmawiać z ludźmi – cieszą się z działania obecnego rządu, już widzą, jak polepszyło się ich życie, i mają realną nadzieję na dobrą przyszłość. Jednak odsunięta od władzy ekipa Donalda Tuska nie przebiera w środkach, każda metoda jest dozwolona, by zniszczyć przeciwnika, namieszać w głowach społeczeństwu, totalnie skrytykować, wszystkie osiągnięcia przekreślić, obrócić w niwecz. Jest znana stara metoda: pluj, pluj, a zawsze coś się przyklei. Tylko trzeźwe myślenie obywateli, solidna wiedza mogą uchronić nas przed inwazją zła, kłamstwa i głupoty.

Ostatnio ze wzruszeniem słuchałam młodych rodziców czwórki dzieci, którzy z prawdziwą radością mówili, jak wiele dla nich znaczy program „Rodzina 500+” – nareszcie mogli kupić dzieciom nowe łóżka, biurko szkolne, trochę ubrań, wykupić obiady w szkole i jeszcze odłożyć na przyszłość. Z podobną radością mówią o szansie na własne mieszkanie, na pracę według stawek nie mniejszych niż 12 zł na godzinę, by móc jakoś przeżyć kolejny miesiąc. Inni, schorowani, czekają z radością na powrót do wieku emerytalnego 60-65 lat. Wszystkie te projekty są już potwierdzone odpowiednimi ustawami sejmowymi, nie są to więc tylko obiecanki lepszego „europejskiego” życia, tzw. zielonej wyspy Tuska. Cieszy Polaków myślenie i działanie obecnego rządu w sprawach gospodarczych: naszej niezależności energetycznej, dostaw gazu, rozwoju polskich miast portowych po przekopie Mierzei Wiślanej, a także wiele innych ogromnych przedsięwzięć we wszystkich dziedzinach. Nie wszystko od razu idealnie się udaje, ale kierunek jest właściwy i poparty energicznym działaniem z myślą o dobru Polski. Trudno nie widzieć, że ten rząd ciężko pracuje, aby naprawić to, co zdążyli zniszczyć, zmarnotrawić, rozgrabić kolesie z PO i reszta. Dzisiaj ich zwolennicy nazwali się „nowoczesnymi” lub „obrońcami demokracji” i próbują robić to samo, co ich poprzednicy.

Cieszymy się, że nareszcie nasz rząd przywraca nam dumę z faktu bycia Polakami, ma odwagę mówić wyraźnie, bez kompleksów, w imieniu polskiej racji stanu. Odrzucać to, co nie służy dobru Polski, jak helikoptery od Francuzów i wiele innych tego typu „dobrych interesów”. Pełne ręce roboty mają CBA, NIK, prokuratura itd. Czy przestępcy staną przed sądem, czy uda się przywrócić ład i porządek, prawo i sprawiedliwość? – pytają zwykli ludzie, zszokowani ogromem defraudacji, kradzieży na skalę trudną do wyobrażenia. Było to przecież „wygaszanie państwa”, o czym cynicznie mówili – w słynnej aferze podsłuchowej – na kolacjach u „Sowy”. A teraz Donald Tusk skarży się w Unii Europejskiej na obecny rząd, na Polskę, schlebia, pełza w uśmieszkach, aby go tylko ocalili. W komentarzu do ostatnich zdjęć i wypowiedzi Tuska pewien internauta napisał: „Tusk to wydmuszka, nic nie potrafi, podobnie jak Szulc i inni. Sprzyja naszym wrogom, bo sam jest wrogiem Polski – przecież już kiedyś powiedział, że «polskość to nienormalność»”. Musimy mieć oczy szeroko otwarte, docierać do prawdy, pomagać, wspierać w dobrym, zło naprawiać, pracować uczciwie i wtedy DAMY RADĘ!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-10-19 08:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

[ TEMATY ]

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Zatrzymany mężczyzna, podejrzany o podpalenie drewnianej dzwonnicy usłyszał zarzuty

2025-04-16 17:30

[ TEMATY ]

Warszawa

dzwon

Adobe Stock

Zatrzymany mężczyzna, który mógł we wtorek podpalić drewnianą dzwonnicę na Kamionku, usłyszał zarzuty - poinformowała nadkom. Joanna Węgrzyniak z praskiej policji. Mężczyznę wskazali świadkowie.

Policjantka przekazała, że 64-letni mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia zabytku, a także spowodowania zagrożenia mienia poprzez spowodowanie pożaru oraz zniszczenia mienia znacznej wartości. "W zawiadomieniu oszacowano wartość obiektu na około milion złotych" - wyjaśniła Węgrzyniak.
CZYTAJ DALEJ

Wybrani pomimo zdrady. Modlitwa i ekspiacja za kapłanów

2025-04-16 19:05

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

"Wybrani pomimo zdrady. Modlitwa i ekspiacja za kapłanów" – taki tytuł nosi mała książeczka napisana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, wydana niedawno przez Edycję Świętego Pawła w Częstochowie oraz siostry honoratki.

Na tle mistycznych relacji Służebnicy Bożej Hilarii Główczyńskiej autor opisuje niezwykłe powołanie tej pokorne siostry honoratki do modlitwy i ekspiacji za grzechy kapłanów. Książka zaczyna się do tajemnicy Wielkiego Czwartku. „W ślad za prośbą Jezusa, abyśmy wzajemnie obmywali sobie nogi zdarza się, że do obmycia nóg zaprasza się ubogich, bezrobotnych, emigrantów czy więźniów. To piękny gest, ale nie wolno nam zapomnieć, że Jezus zaczął umywanie nóg od swoich najbliższych uczniów – od Piotra, którego przygotowywał do papieskiej godności, od Jana, który zasłynie jako umiłowany uczeń Mistrza i od innych apostołów, którzy przecież staną u początków sukcesji apostolskiej wszystkich ich następców, czyli biskupów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję