Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Porozmawiajmy o nas

Umiejętność rozmowy – myślę, że wszyscy mamy z tym problem. Według mnie, wynika on głównie ze słabej znajomości faktów i historii. Myślę o rozmowach na tematy polityczne. Gdyby człowiek zapisywał wszystkie pociągnięcia – dobre i złe – poprzednich rządów, to rozmowy opierałyby się na faktach. Niestety, nasza pamięć jest zawodna i często mamy tylko mgliste wspomnienia, które stają się ogólnikami. Dlatego coraz bardziej unikam takich rozmów, gdyż moich prawicowych poglądów nikt nie jest w stanie zmienić, a przeciwnicy mnie denerwują.

Zawsze miałem problemy z datami historycznymi, jestem umysłem ścisłym. Ale jedno jest pewne – że nasze pokolenie (myślę o starszych), pomimo iż wpajano nam w szkole zakłamaną historię, zna daty powstań, rozbiorów czy ramy okresów historycznych. Często wynieśliśmy to z domów oraz lepszego systemu nauczania w różnych okresach szkolnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najlepszym przykładem różnicy w wiedzy historycznej naszego pokolenia i obecnych 30-40-latków jest teleturniej „Jeden z dziesięciu”. Obecni 30- czy 40-latkowie mają wiedzę komputerową, ale znajomość dat to makabra. Najlepszy przykład – nasz młody poseł nieznający daty wybuchu Powstania Warszawskiego. Znajomość dat nie jest potrzebna do zrobienia kariery politycznej czy zawodowej.

W tym roku przeżywaliśmy dwa ważne wydarzenia. Jedno to olimpiada sportowa, drugie – Światowe Dni Młodzieży w Krakowie (choć może w odwrotnej kolejności...). Byłem i jestem dumny ze sprawnej organizacji, ale jeszcze bardziej z zachowania i przeżyć młodych ludzi tego lata. Okazuje się, że nie jest tak źle z tą młodzieżą. Miałem okazję być w Gdańsku, kiedy odbywało się takie spotkanie 23 lipca. Wspaniała rzecz!

S. Sz. – obserwator emeryt

2016-10-19 08:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący Episkopatu skierował do wiernych Słowo pożegnalne po śmierci papieża Franciszka

2025-04-21 15:01

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

śmierć Franciszka

Karol Porwich/Niedziela

Przez ponad 12 lat prowadził wspólnotę Kościoła, naśladując w posługiwaniu Piotrowym wzór biedaczyny z Asyżu - napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w Słowie pożegnalnym po śmierci Ojca Świętego Franciszka.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Papież Franciszek, czas rozpoczynania procesów, nowych impulsów i otwartych drzwi

Dziś rano (21 kwietnia 2025 r.) zmarł Papież Franciszek. Pontyfikat Ojca Świętego Franciszka był pełen podróży, reform, dokumentów, restrukturyzacji instytucji kościelnych, zaangażowania na rzecz pokoju, ubogich i migrantów. Był osadzony na horyzoncie nowości i braterstwa.

Pontyfikat Jorge Maria Bergolio był pierwszym pod wieloma względami. Był on pierwszym papieżem z zakonu jezuitów; pierwszym Papieżem pochodzącym z Ameryki Łacińskiej; pierwszym, który przyjął imię Franciszek bez liczby porządkowej; pierwszym wybranym, gdy poprzednik wciąż żył; pierwszym, który zamieszkał poza Pałacem Apostolskim; pierwszym, który odwiedził kraje, gdzie jeszcze nie był żaden Papież – od Iraku po Korsykę –; pierwszym, który podpisał Deklarację Braterstwa z jednym z największych autorytetów islamskich.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Krajewski: pożegnanie, którego nie można w żaden sposób wyreżyserować

Papież Franciszek powiedział nam, byśmy dobrze świętowali Zmartwychwstanie, gdzie On już jest obecny po drugiej stronie i już o wszystkim wie - powiedział kard. Konrad Krajewski w rozmowie z Radiem Watykański.

Kard. Krajewski zauważył, że Ojciec Święty jeszcze w niedzielę życzył wszystkim dobrego świętowania Zmartwychwstania Pańskiego, potem pobłogosławił „miasto i świat”; Franciszek bardzo zmęczony i cierpiący jeszcze wsiadł do papamobile, aby objechać cały Plac św. Piotra. „Błogosławił ludzi, dotykał się ich i potem już nam zniknął, odszedł” - powiedział hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję