Reklama

Niedziela Świdnicka

Klasztorne rekolekcje Domowego Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 11-13 listopada w klasztorze Ojców Sercanów pw. Chrystusa Króla w Polanicy-Zdroju odbyły się rekolekcje Wspólnoty Domowego Kościoła Rejonu Wałbrzyskiego. Ich tematem było „Miłosierdzie wychowujące źródłem uzdrowienia”. Uczestnicy rekolekcji – małżeństwa z Domowego Kościoła – przyjechały głównie z diecezji świdnickiej, m.in. z Wałbrzycha, Szczawna-Zdroju, Boguszowa Gorc, Kudowy-Zdroju, Kłodzka, ale także z Lubina, Wrocławia, Krakowa oraz Białegostoku. Moderatorem rekolekcji był ks. Przemysław Budziński SAC, na co dzień pracujący w pallotyńskiej parafii pw. św. Franciszka z Asyżu w Wałbrzychu. W programie trzydniowych rekolekcji znalazło się wiele punktów zapewniających uczestnikom dobre i owocne przeżycie pobytu w klasztorze: Eucharystie, konferencje, modlitwy wspólnotowe, celebracja sakramentu pokuty, adoracja Krzyża, modlitwa uwielbienia, a nadto spacery, spotkania w grupach, rozmowy. Codziennie o godz. 15 odmawiana była Koronka do Miłosierdzia Bożego. Każdy uczestnik mógł liczyć na osobistą rozmowę z księdzem moderatorem.

Reklama

W swoich konferencjach i kazaniach ks. Przemysław Budziński SAC mówił m.in. o miłosierdziu i pokucie, która jest źródłem miłosierdzia i nawrócenia. – Wydawałoby się, że po całym Roku Bożego Miłosierdzia powiedziano na ten temat wszystko i właściwie można zająć się już czym innym. Jednak chrześcijanin, dla którego wiara nie jest pustym słowem, nigdy nie powinien zapominać o Bożym Miłosierdziu, które ma zmieniać nasze myślenie o życiu, ma przekonywać wszystkich o wielkim darze Boga dla każdego człowieka. Ta świadomość stanowi bowiem fundament życia każdego człowieka. Kto odrzuca tę prawdę, nie będzie mógł wiele osiągnąć, a z czasem życie będzie dla niego jedynie udręką i egzystencją pozbawioną sensu. Bez zrozumienia Bożego Miłosierdzia świat często jawi się bowiem człowiekowi jako beznadziejna rzeczywistość, gdzie zło przyćmiewa dobro. Czy serce człowieka jest przekonane o Bożym Miłosierdziu? – zadawał pytanie ks. Przemysław. – Przyjęcie tego Bożego daru często bywa dla współczesnego człowieka trudne. Każdy człowiek powinien jednak uwierzyć, że to miłosierdzie jest również jego udziałem, że jest tego godzien – bo Bóg tego właśnie pragnie. Ale czym jest miłosierdzie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jedno z hebrajskich definicji miłosierdzia „hesed”, oznacza pełną łaski i miłości relację osób, które są sobie „wierne na zasadzie wewnętrznego zobowiązania, a więc także – każda z nich – na zasadzie wierności sobie samej” (Jan Paweł II). To słowo opisuje stosunek Boga do Izraela w Starym Testamencie, kiedy Żydzi łamali zawarte przymierze. Wierność Boga jednak trwa – w księdze Ezechiela Pan mówi: „Ja czynię to nie z waszego powodu, Izraelici, ale ze względu na moje święte imię” (Ez 36,22). Kiedy człowiek łamie sam przymierze z Bogiem, to dla Boga ono nadal trwa, jest On jemu wierny. Bóg jest wierny pomimo ludzkiej niewierności, nie cofa swego przymierza i swej obietnicy i wciąż przekonuje grzesznika o Jego mocy miłości miłosiernej w życiu każdego człowieka. Powiedziano kiedyś o Miłosierdziu Bożym: „Ono nie jest odruchem serca na ten moment. Tu chodzi o taką postawę, która pokazuje rzeczywistą determinację i niesamowitą konsekwencję. Wbrew temu jak się człowiek zachowuje, jak reaguje, wbrew jego dwuznaczności. Bóg jest konsekwentnie uparty w swojej miłości do człowieka. Wbrew wszystkiemu”. I dalej: „Nikt nie jest stracony. Miłość Boga jest silniejsza niż ludzki grzech. Bóg nie rozdaje cukierków grzecznym dzieciom, ale podnosi w górę tych, którzy dotknęli dna” (słowa bp. Grzegorza Rysia).

Reklama

Papież Franciszek podaje swoją definicję miłosierdzia w książce „Miłosierdzie to imię Boga”: „Miłosierdzie to zachowanie Boga, który przytula, to ofiarowanie się Boga, który przyjmuje, który pochyla się, by przebaczyć”.

Dalej rekolekcjonista wyjaśniał, że każdy z nas jest zaproszony do doświadczenia miłosierdzia. – Bóg Miłosierny podnosi każdego z dna naszego życia. To jest to miłosierdzie, o którym chcemy dzisiaj pamiętać.

Reklama

Nie wolno przy tym zapominać o istocie pokuty w naszym życiu. Kiedy grzeszymy i upadamy, Kościół zachęca do aktu pokuty, która daje nam sposobność do naszego osobistego nawrócenia. Kiedy sobie uświadomimy nasze odwracanie się od Boga, zdajemy sobie także sprawę, jak wiele codziennie dla człowieka czyni Miłosierny Bóg. Wewnętrzna pokuta chrześcijanina może wyrażać się w bardzo zróżnicowanych formach. Pismo Święte i Ojcowie Kościoła kładą nacisk szczególnie na trzy formy: post, modlitwę i jałmużnę (por. Tb 12,8; Mt 6,1-18). Wyrażają one nawrócenie w odniesieniu do samego siebie, do Boga i do innych ludzi. Obok radykalnego oczyszczenia, jakiego dokonuje chrzest lub męczeństwo, wymienia się jako środek otrzymania przebaczenia grzechów: wysiłki podejmowane w celu pojednania się z bliźnim, łzy pokuty, troskę o zbawienie bliźniego (por. Jk 5,20), wstawiennictwo świętych i praktykowanie miłości, która „zakrywa wiele grzechów (1 P 4,8)”. Katechizm Kościoła Katolickiego w punkcie 1435 naucza: „Nawrócenie dokonuje się w życiu codziennym przez czyny pojednania, troskę o ubogich, praktykowanie i obronę sprawiedliwości i prawa (por. Am 5,24; Iz 1,17). To także wyznanie win braciom, upomnienie braterskie, rewizję życia, rachunek sumienia, kierownictwo duchowe, przyjmowanie cierpień, znoszenie prześladowania dla sprawiedliwości. Najpewniejszą drogą pokuty jest wzięcie każdego dnia swojego krzyża i pójście za Jezusem (por. Łk 9, 23)”. Kościół w swoim nauczaniu zachęca także każdego z wierzących do podejmowania życia w ascezie, czyli w rezygnacji z czegoś dobrego i przyjemnego. Celem ascezy jest oczyszczenie od zła, życie podporządkowane nadrzędnemu celowi zbliżenia się do Boga przez pozytywne działania fizyczne i powstrzymanie się od negatywnych działań i niepotrzebnych satysfakcji. Materializm, który nie wierzy w ducha, nie może tym samym dostrzec sensu w ascezie. Do ducha ascezy jest bowiem zdolny jedynie człowiek wolny, który nie jest zniewolony grzechem – podsumował ks. Przemysław Budziński SAC.

Podczas konferencji o uwielbieniu ks. Przemysław zwracał uwagę na potrzebę uwielbienia Boga w życiu człowieka, nie tylko w tym, co udane, ale także poprzez to, co nieudane. Tematami poruszanymi podczas rekolekcji były również: „W miłosierdziu Bóg uzdrawia”, „Wytrwałość w modlitwie”, „Modlitwa – nieustanne przebywanie z Bogiem”. W czasie adoracji Krzyża uczestnikom rekolekcji przyświecała myśl św. Wincentego Pallottiego: „Boże, oszalałeś z miłości do mnie, jak ja bym mógł nie oszaleć z miłości do Ciebie”. Każdy z uczestników poprzez ucałowanie Krzyża symbolicznie przyjął Chrystusową Miłość, która dana jest każdemu człowiekowi i której nikt nie powinien odrzucać.

Rekolekcje spędzone w atmosferze klasztornego skupienia z pewnością pomogły członkom Wspólnoty Domowego Kościoła w ich duchowym przeżyciu.

Współcześni ludzie, na co dzień przemęczeni i zabiegani, szukają duchowości, powrotu do wewnętrznej harmonii. W pięknie położonym Centrum rekolekcyjnym w klasztorze Chrystusa Króla w Polanicy przez cały rok organizowane są różnego rodzaju rekolekcje i spotkania modlitewne umożliwiające odnajdywanie duchowych wartości.

2016-12-01 11:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjaźń wymaga poczucia bezpieczeństwa

[ TEMATY ]

rekolekcje

Sławomir Puciato

W ostatnie dni stycznia 2016 r. Betlejem Osłowskie gościło ks. Mirosława Malińskiego, który poprzez konferencje i kazania prezentował jedno z najpiękniejszych uczuć - przyjaźni.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XVII niedziela zwykła

2025-07-25 12:09

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedzielę w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się». Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: miłujmy tak, jak miłuje nas Bóg

2025-07-27 12:21

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican News

Dziś liturgia zachęca nas, abyśmy w modlitwie i miłości czuli się miłowani i miłowali, tak jak Bóg nas miłuje - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Anioł Pański”.

Nawiązując do czytanego w XVII niedzielę zwykłą roku C fragmentu Ewangelii (Łk 11, 1-13) papież zaznaczył, iż słowa modlitwy „Ojcze nasz” przypominają nam, że jesteśmy miłowanymi dziećmi poznającymi wspaniałość miłości Boga. Komentując następnie słowa o człowieku wstającym w nocy, by pomóc swemu przyjacielowi ugościć niespodziewanego przybysza, Leon XIV podkreślił, że Bóg zawsze nas wysłuchuje, gdy się do Niego modlimy. Zachęcił do wytrwałości w modlitwie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję