Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Ofiarowanie Jezusa wypełnieniem Prawa

Niedziela świdnicka 6/2017, str. 5

[ TEMATY ]

Ofiarowanie Pańskie

MUZEUM DIECEZJALNE W ZAMOŚCIU – „OFIAROWANIE JEZUSA W ŚWIĄTYNI” (XVII WIEK)/FOT. GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Scena ofiarowania w świątyni małego Jezusa ma kilka ważnych szczegółów, na które warto zwrócić uwagę. Godne przypomnienia są przede wszystkim słowa starca Symeona, odnoszące się do ofiarowanego w świątyni jerozolimskiej Dzieciątka Jezus. Pełen Ducha Świętego Symeon nazywa Jezusa „światłem na oświecenie pogan” (Łk 2,32a). Takie określenie nawiązuje do słów proroka Izajasza, ukazującego przyjście na ziemię Mesjasza jako zjawienie się światłości: „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło” (Iz 9,1). Jezus jest naszą światłością. Jest światłością dla wszystkich narodów świata. W ustach Symeona znalazły się także ważne słowa skierowane do Maryi: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2,34-35). Osoba Jezusa dla wielu stała się dźwignią ku wielkości, ale dla niektórych była i jest powodem do upadku, do stoczenia się w dół. Dla Trzech Mędrców, dla świętych Kościoła, dla św. Jana Pawła II, dla tak wielu chrześcijan Jezus stał się dźwignią ku wielkości, zaś dla biblijnego Heroda i dla dzisiejszych jego następców Jezus jest powodem upadku i sprzeciwu. Proroctwo Symeona zatem nadal się wypełnia. Rozważając scenę ofiarowania w świątyni jerozolimskiej, zwróćmy uwagę także na znaczenie owego wydarzenia.

W Ewangelii św. Łukasza czytamy, że rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu. „Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: «Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu»” (Łk 2,23). Prawo Pańskie zobowiązywało rodziców także do złożenia w ofierze pary synogarlic albo dwóch młodych gołębi (por. Łk 2,24). Matka dziecka doznawała przy tym oczyszczenia. Poprzez to zdarzenie Maryja i Józef dają się poznać jako ludzie bogobojni, pilnie wypełniający przepisy Prawa Pańskiego. Trzeba to podkreślić dzisiaj, gdy jesteśmy świadkami lekceważenia przepisów religijnych.

Jezus został przedstawiony, poświęcony Bogu w świątyni, zgodnie z zaleceniem: „Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu” (Łk 2,23). Gdy dorósł i podjął publiczną działalność, już sam świadomie spełniał życiową misję wobec Ojca i ludzi, w postawie poświęcenia i ofiarowania się Bogu. Całe Jego życie było nieustannym poświęcaniem się, ciągle odnawianym ofiarowywaniem się Bogu i ludziom. W podobnej postawie przeżywała swoje ziemskie życie Maryja, a także św. Józef, a potem uczniowie Chrystusa, którzy zapisali się w dziejach Kościoła jako święci. Musimy tu przypomnieć, że to osobiste, często odnawiane i ponawiane ofiarowywanie się, poświęcenie Bogu stanowi o naszej świętości. Człowiek powinien się ofiarowywać, czyli składać siebie w ofierze. Jest to możliwe, gdy umie sobą kierować, rozporządzać, gdy umie sobą dysponować. Warunkiem ofiarowania siebie Bogu czy też drugiemu człowiekowi jest więc umiejętność wybierania dobra, zwłaszcza dobra osobowego, czyli dotyczącego Boga i człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-02-01 13:32

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ofiarowanie Pańskie

Ofiarowanie Jezusa w świątyni jerozolimskiej opisuje Ewangelista Łukasz. Ósmego dnia nowo narodzone Dziecko otrzymało imię zapowiedziane przed Jego narodzeniem. Według Księgi Kapłańskiej (12,1-8) każda kobieta w 40 dni po urodzeniu chłopca powinna była przyjść do świątyni i poddać się obrzędowi oczyszczenia. Składała przy tym na ofiarę całopalną baranka, a na ofiarę przebłagalną gołąbka lub synogarlicę. Ubodzy składali w ofierze parę gołębi lub synogarlic. Wówczas to kapłan udzielał błogosławieństwa i oczyszczał matkę, skrapiając ją krwią ofiarnych zwierząt. Tak też i było z Maryją. W czterdziestym dniu życia Jezusa przyniosła Go do świątyni, by wypełnić Prawo Starego Testamentu. Obok Jezusa i Jego Matki w obrzędzie ofiarowania udział wziął także starzec Symeon. Ewangelista Łukasz określa go trzema znaczeniami: człowieka sprawiedliwego, pobożnego i wyczekującego pociechy Izraela ( por. Łk 2, 25). Otrzymał on od Boga obietnicę, że nie umrze wcześniej, aż własnymi oczami nie ujrzy Zbawiciela. Czekał przez wiele lat z tęsknotą, miłością i wiarą. Zestarzał się i pochylił ku ziemi, ale wiara i miłość tak uwrażliwiły jego duszę, że gdy biedni i nie znani mu Rodzice wnosili Dziecię - ze szczególnym tchnieniem łaski dostrzegł w Nim Tego, którego oczekiwał. Wziął Dziecię na ręce i wzruszonym głosem dziękował Bogu: "Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela" (Łk 2, 29). Tę modlitwę do dziś odmawiają kapłani w porze wieczornej, jako dziękczynienie za przeżyty dzień. W święto Ofiarowania przynosi się do kościoła świece. Zapalamy je i stoimy wobec Boga ze światłem w rękach. Tak jak Maryja, która przyniosła do świątyni swojego Syna, a Symeon nazwał Go światłością narodów. Ludowa nazwa "Matki Bożej Gromnicznej" wywodzi się ze zwyczaju poświęcenia w tym dniu świec zwanych gromnicami. Dawniej gospodarz po powrocie z kościoła błogosławił zapaloną gromnicą swoje pole, obejście i zwierzęta w stajni. Potem kopciem robił znak krzyża nad drzwiami i oknami domu. Tradycyjnie gromnice przechowuje się nad obrazami świętych. Z zapaloną gromnicą wychodzi się naprzeciw kapłanowi niosącemu Najświętszy Sakrament do chorego. W chwili śmierci daje się ją konającemu do ręki. W czasie burzy stawia się ją w oknie lub przed obrazem Najświętszej Maryi Panny, a gdy w pobliżu wybucha pożar, wynosi się ją przed dom, modląc się o oddalenie niebezpieczeństwa. Obraz pędzla Piotra Stachiewicza pt. Gromniczna pięknie ujmuje tę rzeczywistość. Maryja idzie po śniegu, przez pola i zapalonym światłem - mocą Chrystusa odgania od ludzkich zagród i serc groźne wilki, symbol złych mocy. A poeta Kazimierz Laskowski wołał w wierszu: " Idą ludzie z kościoła / Bez obawy i lęku - / Ten się śmierci nie boi, / Co gromnicę ma w ręku!". Czym jest to święto dla nas? Przede wszystkim mamy sobie uprzytomnić, że każdy z nas jako chrześcijanin winien być światłością dla świata. To znaczy życiem ukazywać Chrystusa, utożsamić nasze myślenie z Ewangelią Jezusa, gdyż założone przez Niego "chrześcijaństwo nie jest czystą nauką, ani teorią" na temat tego, co było i co będzie z duszą człowieka, ale jest świadectwem rzeczywistego wydarzenia, mającego wpływ na całe życie człowieka" (L. Wittgenstein). Chrystus jest Bogiem, którego chrześcijanin przez wiarę spotkał i swoje życie stara się stosować do Niego. A przed każdym z nas stoi perspektywa krainy światła. Czy uda mi się tam wejść?
CZYTAJ DALEJ

Lubelskie: Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole kukurydzy w miejscowości Osiny

2025-08-20 09:39

[ TEMATY ]

Niezidentyfikowany obiekt

Adobe Stock

Znaleziony w powiecie łukowskim obiekt, według wstępnych ocen, może stanowić element starego silnika ze śmigłem - przekazało Dowództwo Operacyjne RSZ. W nocy niezidentyfikowany obiekt spadł na pole kukurydzy w miejscowości Osiny w pow. łukowskim (Lubelskie) i eksplodował.

Jak poinformował w środę PAP asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji, po godz. 2 w nocy z wtorku na środę policjanci otrzymali zgłoszenie na temat „eksplozji, wybuchu” w miejscowości Osiny w pow. łukowskim. Policjanci znaleźli na miejscu nadpalone szczątki metalowe i plastikowe. Wskutek wybuchu w kilku domach powybijane zostały szyby.
CZYTAJ DALEJ

Ważna uroczystość w parafii, którą często odwiedzał Jan Paweł II

2025-08-20 09:31

[ TEMATY ]

uroczystość

figura

Kozy

25. rocznica koronacji

Matka Boża Koziańska

Archiwum parafii

Parafia śś. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kozach

Parafia śś. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kozach

W niedzielę, 24 sierpnia br., parafia śś. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kozach przeżywać będzie uroczystości z okazji 25. rocznicy koronacji maryjnej figury Matki Bożej Koziańskiej, zwanej przez wiernych „Panienką”. To właśnie do tej wspólnoty parafialnej w latach 50. XX wieku często przyjeżdżał młody ks. Karol Wojtyła, odwiedzając swego znajomego wikariusza, ks. Franciszka Macharskiego. Stąd razem ze studentami i przyjaciółmi wyruszał na górskie wędrówki po Beskidach. Późniejszy papież Jan Paweł II wielokrotnie wracał do Kóz, by modlić się przed czczoną figurą Maryi.

„Do ‘Panienki’ jeszcze chodzicie?” - zapytał kiedyś papież-Polak grupę pielgrzymów z Kóz, która przybyła do Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję