Reklama

Niedziela Legnicka

Tu bije serce Polski

Odnowa naszej świadomości dotyczącej Kresów Wschodnich polega na tym, że tam trzeba pojechać, być obecnym, rozmawiać, dać ludziom nadzieję, że jesteśmy z nimi – przekonują uczestnicy wyprawy. No i pojechali...

Niedziela legnicka 42/2017, str. 6

Marek Zygmunt

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kustosz Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie, ks. prał. Marian Kopko, znany jest nie tylko z podejmowania wielu cennych inicjatyw duszpasterskich i patriotycznych. W Krzeszowie wraz ze swoimi współpracownikami niezwykle gościnnie przyjmuje rzesze pątników z całej Polski i z zagranicy. Sam też pielgrzymuje. Był głównym przewodnikiem pielgrzymki legnickiej na Jasną Górę, teraz ma tytuł „ Honorowego Przewodnika”. Od wielu lat organizuje również pielgrzymki do innych sanktuariów zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami. W tym roku wpadł na niecodzienny pomysł, wspólnie ze znanym dolnośląskim przewodnikiem, animatorem turystyki Józefem Wilczkiem z Głogowa. Postanowili bowiem zorganizować pielgrzymkę „Szlakiem Narodowych Świętych i Sanktuariów”.

Podejmując się przygotowania tego przedsięwzięcia mieli na myśli chęć uczenia się na Litwie i Białorusi patriotyzmu, odwiedzenia naszych rodaków i tych miejsc, które w wyniku II wojny światowej nam odebrano. – My po prostu czujemy, że musimy tam pojechać po to, żeby przypomnieć sobie te narodowe miejsca, uczcić naszych wieszczów. Bo odnowa naszej świadomości dotyczącej Kresów Wschodnich polega na tym, że tam trzeba pojechać, być obecnym, rozmawiać, dać ludziom nadzieję, że jesteśmy z nimi – tłumaczyi organizatorzy. – Ta ziemia wydała wielu wspaniałych ludzi naszej historii, literatury, nauki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nawiedziliśmy w Polsce Gietrzwałd i Niepokalanów, na Litwie: Kowno, Troki i Wilno, a na Białorusi: Mińsk, Iwieniec, Iwie, Lidę, Nowogródek, Zaosie, Grodno, Stare Wasyliszki. Modliliśmy się podczas Eucharystii sprawowanych m.in. w sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Wilnie, w katedrach w Mińsku i w Grodnie, kaplicach Sióstr Zgromadzenia Jezusa Miłosiernego w Wilnie i Sióstr Nazaretanek w Nowogródku. Zwiedzaliśmy miejsca związane z Adamem Mickiewiczem, Elizą Orzeszkową, Czesławem Niemenem, płynęliśmy statkiem po Kanale Augustowskim.

Utkwiły mi szczególnie w pamięci Msza św. w wileńskiej Ostrej Bramie, wizyta w tamtejszym klasztorze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego oraz pobyt w Nowogródku. Podczas Eucharystii sprawowanej u Matki Bożej Ostrobramskiej, modliliśmy się szczególnie za pochodzącego z ziemi wileńskiej kard. Henryka Gulbinowicza. W Mszy św. sprawowanej z kaplicy Sióstr Jezusa Miłosiernego polecaliśmy Panu Bogu realizację przez to Zgromadzenie charyzmatu jego założyciela bł. ks. Michała Sopoćko oraz wskazań św. Siostry Faustyny, która gościła w tym klasztorze. Miłosierdziu Bożemu polecaliśmy także projekt rozszerzenia prowadzonego przez to Zgromadzenie hospicjum, o dział zajmujący się nieuleczalnie chorymi dziećmi. Przełożona tamtejszego klasztoru s. Agnieszka Rutkowska, zachęcała nas do wsparcia tej pięknej inicjatywy.

– Wystarczy na terenie Polski wysłać sms o treści „Wilno” pod nr. telefonu 72-405 – zachęcała. Jestem przekonany, że ta prośba nie pozostanie bez echa także wśród czytelników „Niedzieli Legnickiej”.

Fara nowogródzka, w której ochrzczono Adama Mickiewicza i gdzie proboszczem był sługa Boży ks. Aleksander Zienkiewicz, późniejszy wrocławski duszpasterz, jest obecnie w remoncie. Dlatego codzienną pielgrzymkową Eucharystię sprawowaliśmy w kaplicy Sióstr Nazaretanek, modląc się w intencji tego klasztoru i 11 nazaretańskich Męczenniczek zamordowanych przez NKWD.

Reklama

Z kolei podczas Mszy św. koncelebrowanej w katedrze w Mińsku, Panu Bogu polecaliśmy naszych pielgrzymów – Celinę i Henryka Apanelów z Sędzisławia, obchodzących 37. rocznicę ślubu. – To wielka łaska od Pana Boga i Matki Najświętszej, że uczestniczymy w takiej pielgrzymce, że możemy tu dziękować Chrystusowi za nasze małżeństwo i prosić o dalsze błogosławieństwo – mówili ogromnie wzruszeni Jubilaci.

I taka atmosfera towarzyszyła nam w innych miejscach pielgrzymowania. Pięknie pielgrzymkę podsumowała Bożena Krzeszowiec z Wojcieszowa. – Zobaczyliśmy jak tamtejsi ludzie, wśród których są przecież nasi rodacy, mając mało, potrafią dbać o świątynie, dając na ten cel przysłowiowy wdowi grosz. Będę z jednej strony szukać możliwości systematycznej pomocy dla nich i zachęcać innych zarówno do takich działań jak i pielgrzymowania na nasze Kresy Wschodnie –zapewnia pani Bożena.

Zabierając głos po Eucharystii sprawowanej w kościele w Starych Wasyliszkach, ks. proboszcz Zbigniew Draguła wyznał: – Obserwowałem was specjalnie w czasie Komunii św. Wszyscy przystąpiliście do tego sakramentu! To jest piękny wyraz waszej wiary. Z taką stuprocentowa frekwencją nie spotkałem się jeszcze wśród pielgrzymów nawiedzających naszą parafię. Dodał, ze jego wspólnota liczy tylko 512 wiernych mieszkających w 34 wioskach. W niedzielę sprawuje dla nich sześć Mszy św.

Natomiast podsumowując pielgrzymkę ks. prał. Marian Kopko apelował: – Oby ta droga, którą odbyliśmy do korzeni naszej wiary przyczyniła się do jeszcze większej miłości i większego patriotyzmu. Tu bije serce Polski.

A wszyscy pątnicy, wśród których byli także reprezentanci archidiecezji warszawskiej, gdańskiej, diecezji świdnickiej, zapewnili,że nie tylko sami będą uczestniczyć, ale również zachęcą innych do udziału w kolejnych tego typu przedsięwzięciach.

2017-10-11 13:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: 100 kilogramów listów przychodzi codziennie do papieża Leona XIV

2025-07-10 06:41

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

100 kilogramów listów przychodzi codziennie z całego świata do papieża Leona XIV - podała włoska poczta. Listy są sortowane i kierowane do dalszej wysyłki w centrum dystrybucji poczty w podrzymskiej miejscowości Fiumicino. Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.

„Do Jego Świątobliwości papieża Leona" - tylko taki napis często figuruje na kopertach z całego świata. Na wielu nie ma adresu albo jest tylko dopisek: Watykan. Nadawcami niektórych listów są dzieci, które dekorują też koperty rysunkami.
CZYTAJ DALEJ

Zapomniany patron leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2009

wikipedia.org

św. Jan Gwalbert

św. Jan Gwalbert

Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.

Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach. Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić. Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
CZYTAJ DALEJ

Tarnów: uroczystości pogrzebowe bp. seniora Władysława Bobowskiego

2025-07-10 18:46

[ TEMATY ]

pogrzeb

#Tarnów

bp Władysław Bobowski

fot. ks. Tomasz Śpiewak - Diecezja Tarnów

Uroczystości pogrzebowe śp. biskupa - seniora Władysława Bobowskiego odbyły się dziś w Tarnowie. W Domu Księży Emerytów została odprawiona Msza święta żałobna w intencji Pasterza, który nieustannie dawał świadectwo pokory. Przewodniczył jej biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej bp Stanisław Salaterski.

,,Dobro było jego troską, jego ciągłym staraniem’’ - wspominali Zmarłego uczestnicy uroczystości. - Odejście do Domu Ojca śp. biskupa Władysława jest ogromną stratą. Biskup Bobowski był człowiekiem, który nieustannie dzielił się dobrem, który troszczył się o ludzi. Jego śmierć pozostawiła w naszych sercach wiele refleksji, dotyczących spotkań z nim, słów jakie głosił, miłością jaką od niego otrzymaliśmy" mówił bp Salaterski, który w homilii przypomniał słowa Pana Jezusa, który mówił, że wszystko co jest naszym udziałem jest darem Boga. Tak właśnie żył śp. Biskup Władysław - wszystko traktował jako łaskę. Życzliwi ludzie, których spotykał w biedzie, możliwość ukończenia szkoły, powołanie do kapłaństwa - to wszystko było darem od Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję