W Lublinie odbył się Międzynarodowy Kongres Ekumeniczny „Lublin miasto zgody religijnej (1317 – 2017)”. Wydarzenie w dniach 29-31 października zgromadziło wielu uczestników pochylających się nad wspólną obecnością na przestrzeni wieków różnych tradycji chrześcijańskich, a szczególnie Kościoła rzymskokatolickiego, Cerkwi prawosławnej oraz ewangelicyzmu. Kongres został wpisany w trzy ważne jubileusze: 700-lecie Lublina, 500-lecie reformacji i 100-lecie KUL. Przygotowali go wspólnie: Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, Instytut Ekumeniczny KUL, Archidiecezjalna Rada Ekumeniczna przy Metropolicie Lubelskim, Polska Rada Ekumeniczna Oddział Lublin, Miasto Lublin oraz Urząd Marszałkowski w Lublinie.
Bliżej Chrystusa, bliżej siebie
Reklama
Uroczysta inauguracja kongresu odbyła się w Muzeum Lubelskim. Prelegenci zwracali uwagę, że Lublin i region od wieków są obszarem różnych tradycji chrześcijańskich, które pokojowo współistnieją. Minister Jarosław Stawiarski przypomniał osobę św. Jana Pawła II, dla którego „wierzyć w Chrystusa oznaczało pragnąć jedności, a ekumenizm uczynił jednym z priorytetów swojego pontyfikatu”, a także zwrócił uwagę na 100-lecie ruchu ekumenicznego. Prawosławny abp Abel, w bliskości kaplicy Świętej Trójcy, zauważył architektoniczno-malarski preekumenizm mistrza Andrzeja. Przypomniał też postać Konstantego Ostrogskiego, uwidocznioną na obrazie Jana Matejki „Unia lubelska”. Nawiązał do tego ks. prof. Sławomir Pawłowski, moderator i współorganizator MKE, podkreślając, że „autor obrazu nie pozostawia wątpliwości, iż wyeksponowany w centrum Ukrzyżowany jest dla niego najważniejszy”. Abp Stanisław Budzik, przywołując słowa papieża Franciszka: „Im bliżej jesteśmy Chrystusa, tym bliżej jesteśmy siebie”, powitał zgromadzonych jako entuzjastów Chrystusowej modlitwy „Aby byli jedno”. Z kolei prorektor KUL ks. prof. Andrzej Kiciński wyraził radość, że „serce ekumenizmu bije w Lublinie”. W tym duchu brzmiały wypowiedzi marszałka województwa Sławomira Sosnowskiego oraz wiceprezydenta miasta Artura Szymczyka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dar prawosławia
Miejscem modlitewnej inauguracji MKE była prawosławna cerkiew pw. Przemienienia Pańskiego. W pierwszym dniu uczestnicy pochylali się m.in. nad wschodnią tradycją Kościoła Chrystusowego. Peter Bouteneff przedstawił wykład pt. „Kościół i Kościoły w eklezjologii Świętego i Wielkiego Soboru na Krecie”; przypomniał definicję „panherezji ekumenizmu”, gdy z rzekomej troski o czystość i doktrynalnego antyekumenizmu dąży się do rozbicia Kościoła. O tym, że to Chrystus i Ewangelia wytyczają kierunki ekumenizmu, mówił bp Krzysztof Nitkiewicz z Sandomierza, przewodniczący Rady KEP ds. Ekumenizmu. – Mamy pewien problem z pojmowaniem ekumenizmu w Polsce. To nie ekumenizm jest herezją, tylko jego odrzucenie – podkreślał.
Reklama
Prof. Antoni Mironowicz skupił się na tendencjach wewnątrz prawosławia w I Rzeczypospolitej, symbolice losów Cerkwi i państwa polskiego oraz najstarszych śladach tradycji bizantyjsko-ruskiej i koligacjach małżeńskich wśród elit rządzących. Przypomniał, że za Kazimierza Wielkiego zmieniła się struktura narodowościowa i skład etniczny ziem polskich, co wpłynęło na ich późniejszą sytuację. Wśród licznych wystąpień nt. prawosławia zabrakło zarówno odniesień do II RP czy konkretów z dziejów Lubelszczyzny, jak i prezentacji ekumenicznego wymiaru misji reaktywowanej w 1989 r. prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej. Interesująco zaś wypadł panel „Prawosławie. Dar dla współczesnego człowieka”, moderowany przez prof. Krzysztofa Leśniewskiego.
Otwarci na działanie Ducha Świętego
Wśród wielu cennych myśli warto zachować słowa abp. Jerzego Pańkowskiego, który powiedział: – Jedno jest pewne: to Święty Duch dokona zjednoczenia, a nie ludzie. Nie zdoła jednak tego uczynić, dopóki w dążeniu do jedności będzie przeważał ludzki faktor oparty na stronniczości, braku obiektywizmu historyczno-dogmatycznego oraz zwykłych ludzkich interesach. Abp Hiob Getcha ze Szwajcarii, przywołując dokumenty Soboru Prawosławnego nt. misji prawosławia we współczesnym świecie, podkreślał: – Ideologia globalizacji już wywołuje wstrząsy i problemy społeczne. Prawosławie niezmiennie głosi priorytet godności osoby ludzkiej, przestrzegając, że „rozwód” między człowiekiem a Bogiem prowadzi do samoubóstwienia człowieka, natomiast ideologia sekularyzmu do fundamentalizmu. – Mamy za sobą długą historię walki i konfliktów. Oby przyjęcie Ducha Świętego oznaczało nawrócenie serca – mówił abp Utrechtu Joris Vercammen, przewodniczący Międzynarodowej Konferencji Biskupów Starokatolickich.
Piękno i różnorodność świata
Reklama
W czasie obrad podjęty został też temat Kościoła polskokatolickiego. Referat pt. „Kościół rzymskokatolicki i Kościół polskokatolicki w dialogu ekumenicznym w Polsce” wygłosił przewodniczący lubelskich ekumenistów ks. Andrzej Gontarek, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Kościoła polskokatolickiego. Prelegent omówił takie kwestie jak: historia, teologia i duszpasterstwo w kontekście ruchu ekumenicznego oraz relacje z innymi denominacjami katolickimi, szczególnie z Kościołem starokatolickim.
O pięknie, które zbawia świat, mówili prelegenci zajmujący się ikonopisaniem, fotografiką i muzyką. Ks. prof. Jerzy Tofiluk nakreślił definicje ikony i przybliżył słuchaczom kierunki ikonopisania: historyczny (gdzie zaznaczył się powrót do sztuki wczesnochrześcijańskiej, katakumbowej), współczesno-tradycyjny i modernistyczny (nowoczesny). Uchwycił istotę wrażliwości duchowej i swoistego mistycyzmu, cechującego modernistyczną twórczość Jerzego Nowosielskiego.
Ekumenizm dla mnie… – to hasło sondy, którą wśród uczestników kongresu przeprowadził prof. Sławomir Jacek Żurek. Wypowiedzi to swoisty prolog do styczniowego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. – Odkryłem, że ludzie tworzący ekumenizm są przyjaciółmi – powiedział Grzegorz Giemza.
Święto wiary w Jezusa
Zwieńczeniem dni refleksji, modlitwy i gorących debat o jedności chrześcijan było świętowanie 500-lecia reformacji. 31 października protestancki kościół pw. Świętej Trójcy w Lublinie rozbrzmiewał echami niepodzielonego chrześcijaństwa. Uroczystość poprowadzili zwierzchnik Kościoła ewangelicko-augsburskiego w Polsce bp Jan Cieślar i proboszcz ks. Grzegorz Brudny. Jak podkreślał zasłużony zwierzchnik polskich ewangelików bp senior Jan Szarek, „obchody 500-lecia reformacji są świętem wiary w Jezusa Chrystusa”. – Tylko taki człowiek, który świadomie zawierzył swoje życie Chrystusowi, może być Jego wiarygodnym świadkiem. Reformacja jest zawsze reformą serca, przemianą i osobistą odnową. Świętowanie jubileuszu nie polega na pilnowaniu popiołów tradycji, lecz wewnętrznej przemianie – mówił. Zwracając uwagę na sekularyzację świata, pytał: – Wszystkie wspólnoty chrześcijańskie odczuwają postępujące zeświecczenie. Chrześcijaństwo w Europie może w przyszłości powrócić do sytuacji pierwszych chrześcijan, którzy żyli w diasporze, w rozproszeniu. Czy w takim kontekście mamy być bierni, zrezygnowani i podzieleni? Niejako w odpowiedzi prawosławny władyka abp Abel powiedział: – My, chrześcijanie, wspólnie musimy się uzbrajać w optymizm, bo chrześcijaństwo to jest optymizm poprzez pryzmat zmartwychwstania Jezusa.
Kończąc spotkanie, abp Stanisław Budzik przywołał „Tryptyk rzymski” Jana Pawła II, w którym jest mowa o Źródle – Jezusie Chrystusie. – Z pewnym wzruszeniem odmawiałem dzisiaj Wyznanie Wiary i modlitwę „Ojcze nasz”. Popatrzcie, jak wiele ze spraw istotnych i zasadniczych nas łączy. Jesteśmy już blisko Źródła; idźmy dalej. Niech Duch Święty nas prowadzi, aby wszyscy byli jedno! – apelował.