Najważniejszą sprawą mojego życia jest to, że jestem ochrzczony. Chrzest jest dużo ważniejszy od tego, że urodziłem się mężczyzną, że zostałem księdzem, że pełnie jakieś funkcje w Kościele i świecie. To byłoby po prostu nijakie bez łaski Chrztu! Dlaczego?
Przez Chrzest jesteśmy uczestnikami natury Boga. Staliśmy się podobni do Boga. Mamy coś z Boga! Dzięki temu mogę wołać do Niego: Abba, Ojcze! I czuć się ciągle Jego ukochanym dzieckiem.
W momencie Chrztu wybiło we mnie źródło wody życia. My się rodzimy jak nieurodzajna pustynia. Bóg pochylił się nad Jordanem i przez Chrzest otworzył mi źródło wody żywej. W Ziemi Świętej zobaczyłem to wyraźnie. Wszędzie pustynia, a po środku niej wody Jordanu – jedyne źródło życia. Bez chrztu żyjemy jak na pustyni.
Choćbyście byli nie wiem jak ważni i tak najważniejsze jest to, czy jesteście ochrzczeni. Poczujcie dziś moc Chrztu Świętego!
Pomóż w rozwoju naszego portalu