Reklama

Niedziela Lubelska

Służba w dalekim Caibarién

Niedziela lubelska 8/2018, str. VI

[ TEMATY ]

misje

Ze zbiorów E. Pankiewicz

Ewa w otoczeniu bezhabitowych sióstr zakonnych i katechetów

Ewa w otoczeniu bezhabitowych sióstr zakonnych i katechetów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Mieczysław Puzewicz: – Jak wyglądał Twój wolontariat w Caibarién na Kubie?

Ewa Pankiewicz: – Wolontariat w Caibarién, w diecezji Santa Clara (środkowa Kuba), to efekt wieloletniej współpracy lubelskiego środowiska z bp. Arturo Amadorem. Przez 2 miesiące zajmowałam się przede wszystkim pracą z młodzieżą w parafiach, zaangażowaną w prowadzenie katechez. Podczas spotkań poruszaliśmy tematy dotyczące miejsca młodych w Kościele, systemu wartości, wyzwań świata współczesnego, wolontariatu. Jednym z celów organizowanych warsztatów było zachęcenie młodzieży do podejmowania działań na rzecz najbliższego otoczenia, do wychodzenia poza mury kościoła, do ludzi potrzebujących. Młodzież była otwarta na zdobywanie nowego doświadczenia, poznanie innych sposobów animacji grup czy pracy w zespole. Poza tym prowadziłam katechezy dla grup dziecięcych. Często katechezy odbywają się w domach prywatnych. Ważnym zadaniem było odwiedzanie ludzi chorych, niepełnosprawnych, starszych w ich domach. Często były to osoby bardzo ubogie, samotne, których bliscy wyemigrowali. Potrzebowali rozmowy, wysłuchania, ale też pomocy w obowiązkach codziennych. Najbardziej zapadły mi w pamięci otwartość i szczera radość, z jaką przyjmowali mnie w swoich domach. Na pożegnanie często słyszałam: „To jest twój dom – wracaj, kiedy chcesz”.

Reklama

– Tam, gdzie pracowałaś, przeszedł niedawno kataklizm.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Caibarién to miasto najbardziej poszkodowane podczas huraganu, który przeszedł przez Kubę we wrześniu 2017 r. Jego skutki nadal są bardzo widoczne, a szczególnie na obszarach położonych bezpośrednio nad morzem. Wiele domów zostało całkiem zniszczonych, inne mają zerwane dachy, naruszone konstrukcje. Materiały budowlane na Kubie są bardzo drogie i większości ludzi nie stać na odbudowanie swoich dobytków. Ludzie są zmęczeni. Dominuje apatia, brak nadziei, rezygnacja. W najgorszej sytuacji są osoby w wieku podeszłym, chore, niepełnosprawne, które nie mają rodzin i często są zostawione same sobie.

– Co Cię zaskoczyło w Kościele na Kubie?

– To, co zaskoczyło mnie i jednocześnie spodobało mi się najbardziej, to żywa wspólnota wiernych. Nikt nie jest tam anonimowy, ludzie interesują się sobą, po Mszach pozostają i rozmawiają. Czuć tę wspólnotę i serdeczność relacji. Można wskazać wiele problemów, z którymi mierzy się tamtejszy Kościół. Społeczeństwo Kuby to społeczeństwo starzejące się, brakuje ludzi młodych, liderów, którzy animowaliby życie wspólnoty. Dużym problemem jest też niska liczba powołań wśród Kubańczyków. Katecheci narzekają na brak współpracy ze strony rodziców, którzy nie przyprowadzają dzieci na Msze. Zdarzają się przypadki, że to dziecko wychodzi z inicjatywą i prosi rodziców o zgodę na uczestniczenie w katechezach.

Reklama

– Czy w diecezji Santa Clara są polskie akcenty?

– Diecezję Santa Clara powołał św. Jan Paweł II 1 kwietnia 1995 r. Papież odwiedził stolicę diecezji w styczniu 1998 r. Mija 20 lat od tej pielgrzymki, a jego postać i słowa są wciąż pamiętane i bardzo ważne dla Kubańczyków. Obecnie na terenie diecezji Santa Clara pracuje trzech polskich księży, którzy pełnią funkcję proboszczów dużych parafii. Rozpowszechniony jest również kult Bożego Miłosierdzia, w wielu parafiach przyjęło się odmawianie Koronki do Bożego Miłosierdzia. Coraz bardziej popularna jest też postać bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

– Czego najbardziej potrzeba Kościołowi na Kubie?

– Kościół na Kubie to kościół ubogi. Wskazać można szereg potrzeb o charakterze materialnym. Jednak najbardziej potrzeba przykładów z zewnątrz. Kuba po latach ateizacji to zdecydowanie kraj misyjny. Dlatego obecność zagranicznych duchownych, sióstr zakonnych czy wolontariuszy jest bardzo ważna. To daje ludziom nadzieję. Potrzeba tam przewodników, którzy będą wyjaśniać sprawy fundamentalne, wskazywać właściwe drogi nowo powstającym wspólnotom, podtrzymywać już istniejące, towarzyszyć członkom Kościoła w pogłębianiu wiary.


Relacja Ewy Pankiewicz, pierwszej polskiej wolontariuszki posługującej w Kościele na Kubie, dostępna jest na stronie internetowej:
www.solidarity.com.pl . Zapraszamy też na otwarte spotkanie z wolontariuszką, które odbędzie się 5 marca o godz. 18 w Centrum Wolontariatu przy ul. Głębokiej 17 w Lublinie.

2018-02-22 10:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Haiti: zamordowano troje świeckich misjonarzy

[ TEMATY ]

misje

Haiti

misjonarze

hollyfotolia

Małżeństwo młodych Amerykanów, którzy pomagali w sierocińcu na Haiti oraz dyrektor lokalnej chrześcijańskiej organizacji pozarządowej Missions in Haiti zostali zamordowani przez członków uzbrojonych band, którzy od miesięcy przejęli kontrolę nad tą karaibską wyspą. By postawić tamę przemocy i przywrócić bezpieczeństwo w kraju na Haiti dotrze wkrótce międzynarodowy kontyngent stabilizacyjny dowodzony przez Kenijczyków.

Tragedia rozegrała się 23 maja na oczach bliskich ofiar, którzy w chwili napadu rozmawiali z nimi dzięki wideo-połączeniu i śledzili przebieg wydarzeń aż do momentu, kiedy zbrodniarze przerwali połączenie. Zabite małżeństwo to Natalie i Davy Lloyd, 21 i 23 lata, córka i zięć republikańskiego deputowanego Bena Bakera. Trzecią ofiarą jest 45-letni Jude Montis, który kierował misją na wyspie. Amerykański deputowany poinformował o tragedii w mediach społecznościowych: „Moje serce rozdarte jest na tysiąc kawałków. Nigdy nie doświadczyłem takiego bólu. Są zjednoczeni w niebie. Proszę, módlcie się za naszą rodzinę, desperacko potrzebujemy teraz siły. Brak mi słów”. Do tragedii odniósł się były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump: „Niech Bóg błogosławi Davy’ego i Natalie. Cóż za tragedia! Haiti jest całkowicie poza kontrolą! Znajdźcie ich morderców”.
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: brutalny atak na katolickich pielgrzymów

Afzal Masih, 42-letni ojciec czwórki dzieci, zginął 7 września 2025 r. w furgonetce przewożącej katolików do największego sanktuarium maryjnego w Pakistanie, położonego w pobliżu Lahauru - Mariamabadzie, a jeden z nastoletnich chrześcijan został ranny na skutek brutalnego ataku muzułmańskich fundamentalistów donosi portal Crux..

Crux cytuje wywiad dla Morning Star News, w którym jeden członków grupy katolickiej powiedział, że w furgonetce było około 12-13 osób, w tym kobiety i młode dziewczyny z rodzin pielgrzymów. Około godziny 1.30 w nocy na autostradzie do Śekhupura trzech młodych muzułmanów na dwóch motocyklach zaczęło zaczepiać i wygwizdywać kobiety. „Zablokowali nam również drogę, jadąc zygzakiem przed naszym samochodem. Afzal Masih, siedzący na przednim siedzeniu, poprosił napastników, aby przestali nękać kobiety, a muzułmanie zatrzymali samochód i wyciągnęli go na drogę, zaczęli bić go pięściami i kopać, a także zaatakowali nas, gdy próbowaliśmy ratować Afzala” - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o rosyjskich dronach nad Polską: jesteśmy na krawędzi przepaści

2025-09-11 20:10

[ TEMATY ]

kard. Pietro Parolin

rosyjskie drony

krawędź przepaści

Vatican Media

Kard. Pietro Parolin

Kard. Pietro Parolin

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej rozmawiał z dziennikarzami przy okazji odbywającego się w Watykanie kongresu Papieskiej Akademii Teologicznej. Odniósł się zarówno do sytuacji w Gazie, jak też do wydarzeń w Polsce i na Ukrainie.

Kard. Parolin wyraził ubolewanie, że Izrael „nie zatrzymuje się, pomimo tak licznych apeli, kierowanych także ze strony Kościoła katolickiego, ze strony kard. Pizzaballi”. To komentarz do najnowszego nagrania, opublikowanego w mediach społecznościowych przez proboszcza katolickiej parafii Świętej Rodziny w Gazie, ks. Gabriele Romanellego. Na nagraniu słychać potężny wybuch w pobliżu kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję