Reklama

Niedziela Przemyska

Tragedia, co wiedzie do chwały

Niedziela przemyska 12/2018, str. IV

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Zbiory cyfrowe MPRŻ

Słudzy Boży Wiktoria i Józef Ulmowie z siedmiorgiem dzieci zostali zamordowani przez Niemców wraz z ukrywanymi przez nich żydowskimi rodzinami

Słudzy Boży Wiktoria i Józef Ulmowie z siedmiorgiem dzieci zostali
zamordowani przez Niemców wraz z ukrywanymi przez nich
żydowskimi rodzinami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolejna rocznica tragedii w Markowej – śmierć rodziny Ulmów i Żydów, których ukrywała – każe nieco inaczej pochylić się nad zdarzeniem po to, by lepiej dostrzec Boski wymiar ofiary życia i miłości. Zaiste Boski, bo tylko Pan i Zbawca może wyprowadzić chwałę z tego, co po ludzku oznacza zbrodnię. Zdumiewa fakt, że kaci pozostali w cieniu tragedii, a ofiary ich zbrodni – rodzina Ulmów coraz bardziej jaśnieje chwałą.

Markowska ziemia

Czas zamknięty kolejną rocznicą, jest niczym wschodzące ziarno, które ongiś zostało wrzucone w glebę, bowiem to od jakości i ziarna, i ziemi zależy piękno i jakość łanu. Markowska ziemia okazuje się płodna, a ziarno życia ma siłę pokonać wszystkie trudności aury i świata tak, by nowy kłos w pełni ukazał cud życia w jego finale, który „zmienia się, ale się nie kończy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ewangelia o siewcy wskazuje, iż ziarno może wydać plon nawet stokrotny. Wielokrotność zależy od gruntu, na który padnie. Patrząc z tej perspektywy na życie i śmierć sług Bożych Rodziny Ulmów, należy dostrzec ważką prawdę: na nich spełnia się prorocka zapowiedź Jezusa, nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Ulmowie oddali życie, to prawda, ale ono wraca do nich zwielokrotnionym plonem, echem łaski i chwały...

Nieśmiertelni

Ich czas wiedzie ze śmierci – do życia!

Z ciemnej mogiły – do chwały ołtarzy!

Reklama

Z ponurej pogardy człowieka – do właściwego zrozumienia ich logiki wyboru i motywów działania! Jakże nie przywołać tu owej mądrości, która powiedziała: zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich... (Mdr 3, 1n).

Milcząca prawda

Prawda odsłania się powoli, ale ma to do siebie, że zawsze wychodzi na jaw nawet najbardziej ukryte jej oblicze. Za życia Ulmowie przykrywali swoją prawdę milczeniem. Nikomu nie podawali racji swojego postępowania, królewską tajemnicę chowali w sercu, a Bóg, który zna zamiary serc – teraz je nam odsłania, a robi to w taki sposób, że do dziś zdumiewają się ludzie mający przed oczami i w pamięci ich prosty, pracowity, ubogi i cichy styl życia rodzinnego.

Współczesnego człowieka nie jest łatwo przekonać o świętości Sług Bożych, tak było zresztą za czasów Jezusa, gdy Żydzi pytali: czy może być co dobrego z Nazaretu? Bóg patrzy na serce, a nie na wygląd i czyny zewnętrzne, wystarczy tutaj przywołać scenę namaszczenia Dawida na króla…

Zwyczajna Rodzina

Proces beatyfikacyjny sług Bożych Rodziny Ulmów jeszcze trwa, a wespół z nim trwa promocja tej rodziny w realnym świecie, do którego przynależy: historia, upamiętnianie, przyznawanie tytułów i medali, budowanie pomników czy literackie spojrzenia na fenomen życia „zwyczajnej Rodziny”.

Reklama

Ktokolwiek zetknie się bliżej z kandydatami na ołtarze, ten przyznaje się do wzruszenia, podziwu i zdumienia, a z poznanej prawdy i pokonanej niewiedzy wyprowadza niemal hymn pochwalny o odkryciu skarbu ukrytego w roli. Można śmiało powiedzieć, że na zegarze historii Anno Domini 2018, siedemdziesiąt cztery lata po tragedii, wybija godzina chwały Rodziny, która zachwyca, zdumiewa i porusza serca.

Heroiczna odwaga

Całkiem niedawno znajoma – żona i matka trójki dzieci – po przeczytaniu „Markowskich bocianów” zastanawiała się głośno: czy byłabym w stanie dla ratowania Żydów, jak Ulmowie, poświęcić swoją rodzinę? Po chwili głębokiej zadumy, a nawet wewnętrznej walki, powiedziała cicho… chyba nie. Nie miałabym takiej odwagi…

Wiele osób myśli podobnie jak owa kobieta. Zresztą nawet wtedy, gdy Józef i Wiktoria w swoim domu ukrywali Żydów, radzono im po cichu, by pozbyli się kłopotu. Nie posłuchali „dobrych rad”, nie pozbyli się „kłopotu”, pozostali wierni swojej decyzji, sumieniu i przesłaniu Ewangelii o miłosiernym Samarytaninie. Teraz to Pan Bóg troszczy się o ich chwałę, więc z pewnością i – daj Boże niebawem – będziemy uczestnikami zaliczenia Rodziny Ulmów w poczet błogosławionych.

***

Z ziemi do nieba
Z ziemi do nieba z wiarą
iść trzeba.
Wziąć KRZYŻ w ramiona
by śmierć pokonać.
Z ziemi do nieba –
szlakiem miłości
iść za Chrystusem
wśród codzienności.
Z ziemi do nieba
całą RODZINĄ
lęku się pozbyć...
cierpienia – miną.
Z ziemi do nieba
odwiecznym szlakiem wiary! Ojczyzny!
Kto jest Polakiem!

***

Nasze pociechy
wzeszły cichutko jak
słońce o poranku
wiosną kwiaty na łące
jasne gwiazdki na szafirowym niebie
latorośle krzewu winnego
zakołysały się podmuchem życia leciutko
niczym letnie łany w fazie kłoszenia kwitnące sady kruche i nietrwałe
ożywcze jak
poranna rosa
piękne bo kochane
dobre i słodkie
nasze pociechy
Aniołki z Markowej.
Maria Szulikowska

2018-03-21 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Coraz bliżej ołtarzy

Ks. Zbigniew Suchy rozmawia z o. Zdzisławem Kijasem.

Ks. Zbigniew Suchy: Chciałem prosić o kilka słów, ponieważ już dotarła do Przemyśla radosna wieść, że zostało zakończone positio sług Bożych Ulmów i przekazane do dalszego opracowania. Chciałbym, żeby Ojciec wyjaśnił naszym czytelnikom, co oznacza ten termin?
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o wojnie w Ukrainie: trzeba ją zatrzymać, nim stanie się coś nieodwracalnego

2024-11-22 17:22

[ TEMATY ]

kard. Pietro Parolin

wojna na Ukrainie

Vatican Media

Watykański sekretarz stanu, który uczestniczył na rzymskim uniwersytecie LUMSA prezentacji książki poświęconej „duszpasterstwu samotności”, odpowiedział na pytania dotyczące m.in. dramatów rozgrywających się w Ukrainie i Ziemi Świętej, a także stanowiska Watykanu wobec antysemityzmu.

Stolica Apostolska nie skomentowała decyzji Międzynarodowego Trybunału Karnego o wydaniu nakazu aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu za zbrodnie wojenne. Zaapelowała natomiast, nawiązując do eskalacji wojny w Ukrainie, o zatrzymanie się „zanim dojdziemy do tego, co nieodwracalne”. Następnie skomentował słowa papieża, aby zbadać, czy konflikt w Strefie Gazy, w którym liczba ofiar przekroczyła 44 000, można uznać za „ludobójstwo”: „Papież powiedział, jakie jest stanowisko Stolicy Apostolskiej, a mianowicie, że musimy zbadać te sprawy, ponieważ istnieją kryteria techniczne definiujące pojęcie ludobójstwa”.
CZYTAJ DALEJ

35 lat od Mszy Pojednania - uroczystości wrocławskie

2024-11-23 18:48

ks. Łukasz Romańczuk

Msza święta w kosciele śs. Apostołów Piotra i Pawła we Wrocławiu

Msza święta w kosciele śs. Apostołów Piotra i Pawła we Wrocławiu

12 listopada 1989 roku w Krzyżowej sprawowana była Msza święta w języku polskim i niemieckim. Podczas tej Eucharystii doszło do historycznego gesty, kiedy to Tadeusz Mazowiecki, ówczesny premier Polski oraz Helmut Kohl, ówczesny kanclerz Niemiec przekazali sobie znak pokoju.

Tzw. Msza św. pojednania była inicjatywą m.in. bpa Alfonsa Nossola, ówczesnego biskupa opolskiego. Od tego wydarzenia mija 35 lat, chcąc upamiętnić ten piękny gest, Klub Inteligencji Katolickiej we Wrocławiu zaprosił na Dzień Pamięci i Pojednania. Spotkanie rozpoczęło się od Eucharystii pod przewodnictwem ks. Mariana Kowalskiego, kapelan wrocławskiego KIK-u. Podczas homilii kapłan przywołał konieczność upamiętnienia Mszy pojednania, a także podkreślił ważność działania Fundacji “Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego. Ks. Kowalski nawiązał także do wygłoszonej w 1989 roku homilii bpa Nossola. Biskup opolski mówił wtedy o tym, że prawdziwe przebaczenie może uleczyć zadane przez lata rany, a pojednanie jest możliwe jeśli dokonuje się w prawdzie. Kaznodzieja nawiązał także do wywiadu rzeki z Janem Pawłem II w dziele “Pamięć i Tożsamość”: Historia człowieka rozwija się w wymiarze horyzontalnym w przestrzeni i czasie. Jednak krzyżuje się z nią również wymiar wertykalny. Nie tylko ludzie bowiem piszą historię. Razem z nimi pisze ją także Bóg. Bóg człowiekowi, jego człowieczeństwu dał cały stworzony świat widzialny i równocześnie mu go zadał. Tym samym Bóg zadał człowiekowi konkretną misję: realizować prawdę o sobie samym i o świecie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję