Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź

Wierni aż do końca

Niedziela łódzka 16/2018, str. V

[ TEMATY ]

zbrodnia katyńska

Ks. Paweł Kłys

Po Mszy św. uroczystości odbyły się przed pomnikiem katyńskim

Po Mszy św. uroczystości odbyły się przed pomnikiem katyńskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Musimy mówić głośniej i częściej nt. zbrodni katyńskiej, tej największej zbrodni, w której zginęli najwspanialsi synowie naszej ojczyzny – podkreślił bp Adam Lepa podczas Mszy św. w rocznicę Katynia sprawowanej w sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej. – Musimy też podkreślać ich niezwykłą odwagę, heroizm i wierność aż do końca – dodał.

W Eucharystii wzięli udział przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń kombatanckich, rodziny katyńskiej, wojska, policji, szkół, władze wojewódzkie i samorządowe. Po liturgii złożono kwiaty i oddano cześć zamordowanym przy pomniku katyńskim, na którym widnieją nazwiska łódzkich oficerów. Była modlitwa i salwa honorowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Adam Lepa zwrócił uwagę, że dziś, kiedy można już mówić głośno o Katyniu, trzeba nauczyć się używać właściwych słów dla określenia tych, którzy dokonali tej zbrodni. – To byli bandyci, nie tylko żołnierze NKWD, bo jeśli z zimną krwią mordowali tylko dlatego, że ci oficerowie byli Polakami, to nie można ich inaczej nazwać – mówił. Zwrócił też uwagę, że za mało mówimy o odwadze i heroizmie tych ludzi. – Niektórzy mogli się ocalić, ale duma i przysięga żołnierska nie pozwoliła im na to.

Przypomniał też o tysiącach Polaków wywiezionych przez Sowietów na nieludzką ziemię. – To działo się w tym samym czasie, co zbrodnia katyńska. Dziś, gdy spotykam się z tymi ludźmi, gdy rozmawiam z ich rodzinami, gdy wyrażam swój podziw dla ich szlachetności, to tym, co najbardziej zadziwia i zdumiewa jest brak nienawiści – powiedział. – Mimo że zostali skrzywdzeni, przebaczyli. A nawet widzą jakieś dobro w tej tragedii. Dlatego dziękujemy za takich ludzi, za takich żołnierzy i cywilów, którzy potrafili ustrzec się nienawiści, potrafili przebaczyć i byli wierni do końca – dodał.

2018-04-18 12:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kijów-Bykownia: obchody 75. rocznicy zbrodni katyńskiej

[ TEMATY ]

zbrodnia katyńska

Archiwum Stanisławy Bzymek

Uroczystości otwarcia cmentarza w Bykowni

Uroczystości otwarcia cmentarza w Bykowni

Następne pokolenia będą krytykować nasz brak reakcji wobec dzisiejszych masowych zbrodni - mówił biskup polowy Józef Guzdek podczas Mszy św. na Polskim Cmentarzu Wojennym w Kijowie-Bykowni. Odbyły się tam uroczyste obchody 75. rocznicy zbrodni katyńskiej. Wziął w nich udział prezydent RP Bronisław Komorowski.

Biskup Guzdek zaznaczył, że w czasie Mszy będziemy nie tylko modlić się w intencji pomordowanych przed 75 laty, ale także wspominać dramat rodzin, które czekały i nie doczekały się powrotu ojców i synów, a potem walczyły o prawdę i ją wywalczyły. Wezwał do modlitwy o pokój, o to, by człowiek człowiekowi zawsze był bratem, a także by dialog był sposobem rozwiązywania trudnych spraw.
CZYTAJ DALEJ

Tajemnica stygmatów Ojca Pio

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 13

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

W 2018 r. minęło 100 lat od chwili, kiedy Ojciec Pio podczas modlitwy w chórze zakonnym przed krucyfiksem otrzymał stygmaty: 5 ran na rękach, boku i nogach – w miejscach ran Jezusa Chrystusa zadanych Mu w czasie ukrzyżowania. Jak obliczyli lekarze, którzy go wielokrotnie badali, z tych ran w ciągu 50 lat wypłynęło 3,4 tys. litrów krwi. Po śmierci Ojca Pio, 23 września 1968 r., rany zniknęły bez śladu, a według raportu lekarskiego, ciało było zupełnie pozbawione krwi

Chwilę, w której Ojciec Pio otrzymał ten niezwykły dar od Boga, opisał później w liście tak: „Ostatniej nocy stało się coś, czego nie potrafię ani wyjaśnić, ani zrozumieć. W połowie mych dłoni pojawiły się czerwone znaki o wielkości grosza. Towarzyszył mi przy tym ostry ból w środku czerwonych znaków. Ból był bardziej odczuwalny w środku lewej dłoni. Był tak wielki, że jeszcze go czuję. Pod stopami również czuję ból”.
CZYTAJ DALEJ

Święta Rita w sercu wiernych z Góry

2025-09-23 22:05

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

W parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze coraz mocniej szerzy się kult św. Rity. 22 września minął rok, kiedy zainaugurowano nabożeństwa ku czci świętej z Cascii. Dziś już św. Rita ma swoją kapliczkę w Górze.

Pierwsze nabożeństwo do św. Rity odbyło się 22 września 2024 roku. - Miałem taką potrzebę serca - mówi ks. Wiesław Mąkosa, wikariusz, dodając: - Zaproponowałem księdzu proboszczowi Henrykowi Wachowiakowi, aby takie nabożeństwo odbywało się w naszej parafii. Zgodził się bez zastanowienia. Była to dla mnie wielka radość, zwłaszcza, że wtedy byłem nowym księdzem w parafii, bo zaledwie kilkanaście dni wcześniej tutaj przybyłem. Nabożeństwo cieszy się dużym zainteresowaniem, bo przychodzi około 120 osób, nie tylko z naszej parafii. Na każde nabożeństwo kupuję róże, które wierni zabierają po poświęceniu i po nabożeństwie do domu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję