Reklama

Doba Peregrynacyjna w parafii Opatrzności Bożej w Częstochowie

Zaufajmy Opatrzności Bożej

Niedziela częstochowska 15/2003

Mszy św. przewodniczył abp Stanisław Nowak

Mszy św. przewodniczył abp Stanisław Nowak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

20 marca obraz Miłosierdzia Bożego nawiedził parafię Opatrzności Bożej w Częstochowie. Znajdujący się tam kościół parafialny, nazywany często kościołem na Kamieniu, widoczny jest z trasy szybkiego ruchu na Warszawę. Kierując się z niej w prawo na Rędziny i skręcając w pierwszą ulicę, wjeżdżamy w alejkę, która prosto prowadzi do świątyni. W tym dniu ten odcinek drogi był udekorowany, a stojący po obu stronach alejki wierni oczekiwali na kolumnę nadjeżdżających samochodów, wśród których ten najważniejszy wiózł czcigodny wizerunek Chrystusa. Wśród oczekujących był abp Stanisław Nowak. Towarzyszyli mu licznie zebrani księża z proboszczem parafii ks. kan. Krzysztofem Skubałą, jego wikariuszem ks. Stanisławem Bukalskim, rekolekcjonistą ks. kan. Czesławem Mendakiem, ks. kan. Józefem Zielonką - ojcem duchownym dekantu, ks. kan. Aleksandrem Kutynią - wicedziekanem dekanatu pw. św. Wojciecha w Częstochowie. Tego właśnie dekanatu dziekanem jest ks. dr Skubała, pełniący również funkcję wykładowcy w Wyższym Seminarium Duchownym.
Najpierw było błogosławieństwo obrazem na cztery strony świata i odegrana przez orkiestrę intrada, potem procesja do kościoła i umieszczenie obrazu w świątyni. Wszystko zgodnie z porządkiem nawiedzenia. Wydrukowany szczegółowy przebieg uroczystości pozwolił zachować porządek i zorientować się w całości uroczystej doby peregrynacyjnej. Potem przyszedł czas na Ewangelię. Odczytał ją ks. prał. Jan Niezgoda - proboszcz parafii pw. św. Jadwigi Królowej w Częstochowie i dziekan regionu częstochowskiego. List Ojca Świętego odczytał ks. Czesław Mendak, zaś ks. Sławomir Masłowski - proboszcz z Wierzchowiska, gospodarz poprzedniej doby peregrynacyjnej wypowiedział słowa podziękowania i w obecności przedstawicieli swojej parafii przekazał obraz pod opiekę wspólnoty na Kamieniu. Kolejna część uroczystości to powitania. Oprócz Księdza Proboszcza włączyli się w nie także przedstawiciele parafii. Byli wśród nich dorośli i dzieci. Pod kierunkiem pana organisty najmłodsi wyśpiewali radosne pieśni na cześć Chrystusa Miłosiernego.
Po wstępnych uroczystościach rozpoczęła się Msza św., którą sprawował Ksiądz Arcybiskup. Słowa z Pisma Świętego odczytali: s. Marcelina (pierwsze czytanie), p. Stanisław Knapik (drugie czytanie) i Ewangelię - ks. Józef Zielonka. W homilii, a także wcześniej w słowie wprowadzającym do Mszy św. nawiązał Ksiądz Arcybiskup do tragicznych wieści o rozpoczętej wojnie na Wschodzie. Tę część wypowiedzi Pasterza można by streścić w zdaniu, które znakomicie oddaje chrześcijańskie odczytywanie tych wydarzeń, że Bóg nie jest Bogiem wojny, ale Bogiem pokoju. "Prawdziwy Boży pokój ma swe źródło w Jezusie Chrystusie, który składa ofiarę z Siebie podczas każdej Mszy św. na całym świecie, na wszystkich ołtarzach świata. Módlmy się więc głęboko i żarliwie do Boga o pokój, składając na ołtarzu swe dary. Czynimy to dzisiaj - mówił Ksiądz Arcybiskup - w szczególny sposób, ponieważ za chwilę ten ołtarz parafialny zostanie poświęcony". Przy okazji trzeba przyznać, że nie tylko nowy ołtarz prezentuje się okazale, ale też cały kościół wypiękniał dzięki staraniom Księdza Proboszcza i wiernych.
Parafia nosi tytuł Opatrzności Bożej, dlatego warto przypomnieć, że Opatrzność jest to odwieczne kierownictwo Boże, mające na celu dobro stworzenia, czyli jego rozwój zgodny z naturą. Prawda o Opatrzności Bożej jest przedmiotem wiary, ale w wymiarze egzystencjalnym napotykamy na szereg trudności. Jednak człowiek, rozumny i wolny, obdarzony miłością i ojcowską łaską Bożą, zdolny jest, by we wspólnocie z innymi dochodzić do pełni swego rozwoju. Opatrzność nie polega na tym, by każdy człowiek znajdował codziennie przygotowany dla siebie chleb, lecz na tym, że może poznać swoje powołanie i posiada wszystkie dane, by wespół z innymi powołanie to zrealizować.
Po homilii nastąpiło poświęcenie ołtarza, a potem kolejne części Mszy św.
Przed wystawieniem Najświętszego Sakramentu były jeszcze podziękowania skierowane przez Księdza Proboszcza i p. Zielińską do Księdza Arcybiskupa. Adoracja trwałą całą noc i chociaż sama noc, jak i następny dzień nie należały do ciepłych, to jednak ogrzany kościół przyciągał wiernych do licznej obecności. A było ich bardzo wielu - zarówno na Mszy św. o północy, jak też na zakończenie nawiedzenia. Rozmodlona i wdzięczna parafia przekazała obraz pod opiekę kolejnej wspólnocie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe informacje o życiu siostry Łucji, uczestniczki objawień fatimskich

2025-09-30 19:10

[ TEMATY ]

objawienia fatimskie

nowe informacje

siostra Łucja

Coimbra – Muzeum S. Łucji/ zdjęcia: Grażyna Kołek

Na rynku wydawniczym w Portugalii pojawiły się dwie publikacje zawierające wspomnienia siostry Łucji dos Santos, karmelitanki bosej, która była jedną z trojga uczestników objawień maryjnych w Fatimie trwających pomiędzy 13 maja i 13 października 1917 roku.

Jedną z nowości jest książka autorstwa siostry Ângeli Coelho, wicepostulatorki procesu beatyfikacyjnego portugalskiej wizjonerki, zatytułowana „Viver na Luz de Deus” (Żyjąc w Bożym świetle). Publikacja, której współautorem jest francuski karmelita bosy o. François Marie Léthel, została wydana przez Edições Carmelo. Rzuca ona nowe światło na życie siostry Łucji.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Piotrków Tryb.: Na szlaku Kościołów Jubileuszowych

2025-10-02 09:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marianna Struginska-Felczynska

Uczestnicy pielgrzymki do Kościołów Jubileuszowych Piotrkowa Trybunalskiego

Uczestnicy pielgrzymki do Kościołów Jubileuszowych Piotrkowa Trybunalskiego

Wierni parafii Matki Bożej Dobrej Rady w Zgierzu wraz z proboszczem ks. Krzysztofem Nowakiem i przedstawicielami Akcji Katolickiej ze Zgierza wyruszyli w pielgrzymkę jubileuszową do Piotrkowa Trybunalskiego i Smardzewic. Rok Jubileuszowy, przeżywany w całym Kościele pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”, stał się dla wiernych okazją do modlitwy i odkrywania duchowego dziedzictwa regionu.

Pielgrzymi rozpoczęli dzień od Mszy Świętej w Bazylice św. Jakuba Apostoła, gdzie mogli podziwiać bezcenne dzieła sztuki, w tym obraz „Zaśnięcie NMP” z początku XVI wieku. Następnie odwiedzili Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia u ojców Bernardynów – barokową świątynię, w której znajduje się słynący łaskami obraz namalowany na miedzianej blasze w 1625 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję