Reklama

Historia

Kawaler Virtuti Militari

Współtwórcami niepodległej Polski byli nie tylko słynni dowódcy, lecz także zwykli żołnierze – często zapomniani, nieznani bohaterowie Ojczyzny. Jednym z takich bohaterów był plutonowy Roman Zych, odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari za niezwykłe męstwo w bojach z bolszewikami w 1920 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Roman Zych urodził się 10 lipca 1898 r. w Brzezinach Wielkich w powiecie częstochowskim, pod zaborem rosyjskim (obecnie są to Brzeziny Nowe). Jego rodzicami byli Piotr Zych i Marianna z domu Cieślak, wyznania rzymskokatolickiego. Nasz bohater ukończył szkołę powszechną rosyjską w Brzezinach Wielkich. W latach 1913-15 pracował jako górnik w Kopalni Rudy Żelaza „Hantke” w Konopiskach.

W Wojsku Polskim

Reklama

Do służby w Wojsku Polskim został powołany 12 lutego 1919 r. Służył w 2. baterii 1. dywizjonu 9. Pułku Artylerii Polowej w Białej Podlaskiej, który wchodził w skład 9. Dywizji Piechoty 3. Armii dowodzonej przez gen. Władysława Sikorskiego. W szeregach tego pułku uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej, walcząc przeciwko oddziałom owianej złą sławą 1. Armii Konnej pod dowództwem Siemiona Budionnego. Boje na tym odcinku frontu miały kluczowe znaczenie dla obrony Rzeczypospolitej. 24 czerwca 1920 r. we wsi Wielkie Awciuki k. Mozyrza Zych wykazał się dużą odwagą. Narażając swoje życie, pod silnym ogniem karabinów celnymi strzałami z działa zniszczył karabin maszynowy bolszewików, czym zmusił ich do odwrotu. Równie bohaterskim czynem odznaczył się podczas bitwy rozegranej 5 września 1920 r. w rejonie Stefankowic k. Hrubieszowa. W obliczu brawurowego ataku wroga zachował zimną krew, uspokoił swoich kolegów, dając im dobry przykład. Celne strzały Zycha spowodowały duże straty wśród bolszewickiej kawalerii – kilkunastu rannych i zabitych, w tym pułkownik i komisarz, w wyniku czego wrogowie musieli się wycofać. Jego odwaga została nagrodzona. Został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari (nr 1726). Rozkaz w sprawie nadania orderu podpisał 27 listopada 1920 r. gen. Władysław Sikorski. Zatwierdzenie nadania nastąpiło dekretem Wodza Naczelnego Wojska Polskiego marszałka Józefa Piłsudskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wojenną kartę Romana Zycha opisał jego wnuk (syn córki, Mieczysławy) – Jan Pydziński w broszurze pt. „Zarys historii wojennej w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1920 roku 2. baterii 1. dywizjonu 9. Pułku Artylerii Polowej” (korzystając z akt Centralnego Archiwum Wojskowego). Wspominano o nim także w publikacjach Sławomira Kordaczuka i Wiesława Słupczyńskiego „9. Pułk Artylerii Lekkiej (Dęblin-Zajezierze, Biała Podlaska, Bereza Kartuska, Siedlce)” oraz Sławomira Kordaczuka „Siedlecka księga chwały 1914-1944. Mieszkańcy regionu w walce o wolność i niepodległość”.

Dalsze losy Romana Zycha

Po powrocie z wojny w 1922 r. nasz bohater ożenił się z Justyną Sojką. Miał sześcioro dzieci – trzech synów i trzy córki. W latach 1922-35 ponownie podjął pracę górnika w kopalni „Hantke”. W latach 1935-39 pracował na kolei na Dworcu Głównym w Częstochowie. Po wybuchu II wojny światowej w 1939 r. został wysłany do Warszawy do obrony węzła kolejowego. Miał też konwojować polskie złoto do Rumunii, ale transport ten nie wyjechał koleją z powodu uszkodzenia torów. Przez lata okupacji hitlerowskiej Roman Zych ukrywał swój Order Virtuti Militari wraz z legitymacjami. Zakopał go w ogrodzie, by nie dostał się w ręce wroga. Po wojnie wrócił do pracy w PKP. Jego bohaterska przeszłość była jednak źle widziana w PRL. Ten zasłużony dla Polski człowiek zmarł 25 lutego 1953 r. w Kawodrzy Górnej (obecnie dzielnica Częstochowy), został pochowany na cmentarzu Zacisze w Częstochowie.

Pamięć o bohaterze

Dzięki staraniom Jana Pydzińskiego oraz radnego Andrzeja Sowy (PiS), decyzją częstochowskich radnych z 6 grudnia 2017 r. rondo przy skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i ul. Drogowców nosi nazwę „Rondo plutonowego Romana Zycha”. 8 września br. w Brzezinach Nowych została odsłonięta tablica pamiątkowa ku czci Romana Zycha z okazji 120. rocznicy jego urodzin oraz 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, o co starali się m.in. radna gminy Poczesna Ewa Synoradzka z Brzezin Nowych i wójt gminy Poczesna Krzysztof Ujma. Kolejnym przejawem troski o pamięć historyczną było uroczyste zasadzenie 9 września br. w Stefankowicach k. Hrubieszowa 6 dębów pamięci dla uczczenia 6 artylerzystów odznaczonych Virtuti Militari za bohaterstwo w bitwie z 5 września 1920 r. – w ich gronie Romana Zycha. O to upamiętnienie zabiegali aktywnie wójt i Rada Gminy Hrubieszów oraz stowarzyszenie „Sosenka” ze Stefankowic z prezes Janiną Mróz. Rodzina naszego bohatera ufa, że pamięć o nim nigdy nie zaginie.

Serdecznie dziękuję za pomoc i udostępnienie mi materiałów do napisania artykułu p. Janowi Pydzińskiemu, wnukowi Romana Zycha.

2018-11-21 10:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica odzyskania niepodległości

Jesienią 1918 r. Polacy, nasi przodkowie, rozerwali kajdany, w które Rosja, Prusy i Austria zakuła 123 lata wcześniej naród polski, dzieląc między siebie nasze państwo. Na pamiątkę odrodzenia suwerennej Rzeczypospolitej obchodzimy w dniu 11 listopada Narodowe Święto Niepodległości

Odzyskanie niepodległości przez Polskę w 1918 r. było sukcesem poprzedzonym długoletnią walką. Mimo klęsk powstań narodowych przeciwko tyranii zaborców nadzieje Polaków nie zgasły. Odżyły one wraz z wybuchem I wojny światowej. W sierpniu 1914 r. nasi wrogowie stanęli po przeciwnych stronach frontu. Cesarstwo Niemieckie i Austro-Węgry (tzw. państwa centralne) uderzyły na carską Rosję. Jednak na początku wielkiej wojny nawet najwybitniejsi Polacy nie liczyli na wywalczenie suwerennego państwa.
CZYTAJ DALEJ

Chrystusowa miłość zmienia wszystko

2024-12-10 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

„Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły” – jakże wymownie brzmią te słowa w czasie, kiedy czujemy, że coraz bardziej brakuje nam sił … Wśród codziennych spraw, w nieustannym pędzie, przy coraz krótszym dniu, niejednokrotnie pośród mnożących się przeszkód i trudności czujemy, że jesteśmy niemalże u kresu. Potrzebujemy odpoczynku, wytchnienia, nowego źródła mocy. Wskazuje je nam dziś słowo Boże.

Jezus wzywa nas dziś: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. Czy wystarczy przyjść? Nie! Pan mówi dalej: „Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem”. Pierwszym więc krokiem jest przylgnąć do Jezusa, a drugim pozwolić, by przemieniał nasze serca na podobieństwo do swojego, by je wyciszył, napełnił pokojem, pokorą, rozpalił miłością. Dla serca pełnego miłości to, co ciężkie, staje się słodkie i lekkie. Miłość, Chrystusowa miłość, zmienia wszystko.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Dlaczego nie utonęłam pod lodem? Bo uratował mnie mój Anioł Stróż

2024-12-12 21:11

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów.

Wspominamy o tym nie bez powodu, bo autorką tego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddaję zatem jej głos:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję