Reklama

Niedziela w Warszawie

Warszawa: Single w Kościele nie mogą się czuć gorsi

Single czyli osoby, które żyją w pojedynkę, czasami bardziej angażują się w życie Kościoła niż księża - stwierdzili uczestnicy debaty „Samotność w wielkim mieście”, zorganizowanej przez Pallotyńską Fundację Misyjną SALVATTI.pl. Debata odbyła się z okazji Dnia Św. Walentego na 1 Piętrze Centrum Myśli Jana Pawła II. W gronie panelistów znaleźli się: Mira Jankowska, rektor Mistrzowskiej Akademii Miłości, ks. Piotr Pawlukiewicz i Łukasz Kucharski, współtwórca portalu „Chrześcijańscy single”.

[ TEMATY ]

Warszawa

Krzysztof Kunert

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobrze, że w Kościele katolickim rodzina jest hołubiona. Obok niej jednak, jest wiele osób, które z różnych względów nie posiadają rodziny, i te osoby wydają się być na marginesie kościelnego życia. Czasami nawet mogą się czuć gorsze czy niepełnowartościowe. Tymczasem małżeństwo czy rodzina jest tylko jedną z wielu form życia, w jakich człowiek może realizować swoje powołanie - to wnioski płynące z debaty, która odbyła się w siedzibie Centrum Myśli Jana Pawła II.

Reklama

- Jezus też był singlem – zwrócił uwagę ks. Piotr Pawlukiewicz. Mira Jankowska podkreślała, że nie trzeba za wszelką cenę wchodzić w związek małżeński tylko po to, żeby spełnić pewne społeczne oczekiwania. Nie można też szukać życiowego partnera jedynie po to, żeby on zapełniał w naszym życiu pustkę. – W Mistrzowskiej Akademii Miłości nie mówimy: „szukam drugiej połówki”, ale „szukam drugiej jedynki”, czyli osoby świadomej siebie, która nie będzie uzupełniać moich niedostatków, ale będzie towarzyszem, z którym wspólnie będziemy mogli tworzyć nową jakość – mówiła rektor MAM. Podkreśliła, że poznawanie siebie jest jednym z naszych najważniejszych zadań w życiu. Żeby stworzyć dobry związek z drugą osobą trzeba znać swoje mocne i słabe strony, mieć świadomość swoich zranień z przeszłości i chcieć nad nimi pracować, a nie oczekiwać, że druga osoba będzie rozwiązaniem wszystkich naszych problemów. Wtedy związek na pewno się nie uda - przekonywała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Łukasz Kucharski podkreślił, że portal „Chrześcijańscy single” ma na celu łączenie ludzi, którzy wyznają wspólne wartości.

Ks. Pawlukiewicz zwrócił uwagę na głód relacji. – Nie sądzę, żeby ludzie świadomie decydowali się na bycie „singlami”. Takich osób jest może promil – mówił duszpasterz. Jednocześnie zaznaczył, że miłość oznacza otwartość na drugiego człowieka, na to, jaki jest, co ze sobą niesie i otwartość na pracę nad wspólnym związkiem. Paneliści debaty mocno zaznaczali, że ani małżeństwo, ani nazywanie siebie „singlem z wyboru” nie może być ucieczką przed poznawaniem siebie. Bo, żeby stworzyć dobry związek z drugą osobą, najpierw trzeba czuć się dobrze z sobą samym.

Spotkanie wpisało się w cykl debat społecznych Fundacji SALVATTI.pl i było częścią projektu realizowanego na 1 Piętrze Centrum Myśli Jana Pawła II „Przestrzeń dialogu”.

2015-02-12 11:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz: czy po pandemii będziemy inni?

[ TEMATY ]

Warszawa

kard. Kazimierz Nycz

koronawirus

http://archidiecezja.warszawa.pl

Czy po pandemii będziemy inni jako ludzie, jako rodziny, jako społeczeństwo, jako wspólnota Kościoła? - pytał kard. Kazimierz Nycz podczas Mszy św. Zmartwychwstania Pańskiego. W czasie liturgii w archikatedrze warszawskiej hierarcha wskazywał, że pandemia jest lekcją pokory, która pokazuje, że człowiek nie potrafi wszystkiego.

Obecny czas wyzwolił w ludziach wiele pytań m.in. o to, gdzie jest Pan Bóg, gdzie jest Jezus miłosierny - wskazał kaznodzieja. Niektórzy, jak dodał, idą jeszcze dalej pytając: dlaczego nas karze, Panie Boże, czyżby się skończyła Twoja cierpliwość na nasze grzechy i przewrotności?
CZYTAJ DALEJ

Ok. 100 osób złożyło przysięgę na czas konklawe

2025-05-06 07:42

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

W Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego złożyły przysięgę osoby, które będą mogły mieć kontakt z kardynałami w czasie konklawe. W stuosobowym gronie znajdują się m.in. spowiednicy, obsługa Domu św. Marty i przedstawiciele służb, dbających o bezpieczeństwo. Wszystkich obowiązuje m.in. bezwzględna dyskrecja, pod karą zaciągnięcia ekskomuniki.

O zaprzysiężeniu poinformował dyrektor watykańskiego Biura Prasowego, podczas spotkania z dziennikarzami, podsumowującego popołudniową, 11. kongregację generalną – przedostatnią, przed rozpoczynającym się w środę konklawe.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję