Fundusz Sprawiedliwości – ratunek dla pokrzywdzonych
Liczba osób pokrzywdzonych przestępstwem w 2017 r. wyniosła ok. 220 tys., z czego ok. 8 proc. stanowiły dzieci. Najwięcej osób zostało pokrzywdzonych w wyniku oszustw – 13,3 proc. Większość z nich odczuwa skutki pokrzywdzenia latami. Często skutki psychiczne i fizyczne przestępstw mogą być bardzo rozciągnięte w czasie lub pojawić się wiele lat po zaistnieniu przestępstwa. Jak pokazują analizy, rodzaj wsparcia, którego potrzebują osoby pokrzywdzone przestępstwem, jest uzależniony od rodzaju pokrzywdzenia, jednak wielu pokrzywdzonych wymaga kompleksowej pomocy na wielu płaszczyznach.
– W tej chwili działa 39 ośrodków pomocy. Planujemy ich udostępnić razem 60. Pełna sieć działająca na szczeblu regionalnym powinna być gotowa w ciągu najbliższych miesięcy. Pracę ośrodków uzupełnia 337 punktów lokalnych. W tych miejscach jest świadczona pomoc prawna dla osób pokrzywdzonych przestępstwem. Wystarczy się do nas zgłosić: przyjść, zadzwonić, napisać maila. Na początku odbywa się spotkanie z osobą pierwszego kontaktu. Sytuacja pokrzywdzonego jest wstępnie analizowana i jeżeli przestępstwo jest uprawdopodobnione – to niekoniecznie musi być dokument, choć wyrok sądowy czy pismo z prokuratury są pomocne – Fundusz Sprawiedliwości, zgodnie ze swoją ideą, jak najszybciej udzieli pomocy.
– Na jakie wsparcie ze strony Funduszu może liczyć pokrzywdzony?
Reklama
– Zakres jest duży. Przede wszystkim ważna jest pomoc bezpośrednia, m.in. pomoc prawna. Często osoby pokrzywdzone nie znają swoich praw. Prawnik może pomóc w bardzo dużym zakresie: analizuje każdy przypadek, udziela porad, przygotowuje pisma procesowe, informuje o metodach korzystania z reprezentacji w sądzie. Nawet gdy nie ma uprawdopodobnionego przestępstwa, osoby pokrzywdzone nie są pozostawiane same sobie, lecz kierowane są do punktów darmowej pomocy prawnej lub poradnictwa obywatelskiego, które działa od początku 2019 r. Obydwa te systemy podlegają resortowi sprawiedliwości.
– Osoby skrajnie pokrzywdzone mogą otrzymać z Funduszu Sprawiedliwości kompleksową pomoc. Na czym ona polega?
– To może być np. pełna terapia psychologiczna, jeśli pokrzywdzenie wpłynęło na stan psychiczny osoby, która do nas trafia. Jest dostępna pomoc materialna w postaci bonów zakupowych, które można wymienić na żywność, odzież, środki czystości. Można otrzymać również dopłaty do zamieszkania, do czynszu. W przypadku małoletniego pokrzywdzonego – dopłaty do szkoły, dofinansowanie wyjazdu terapeutycznego.
– Równie ważna jest działalność prewencyjna...
– Fundusz Sprawiedliwości wspiera również przeciwdziałanie przyczynom przestępczości. Organizujemy akcje informacyjne, takie jak spot telewizyjny o lichwie, akcje edukacyjne, prewencyjne. Dzięki naszej „reklamie” do ośrodków trafiło dużo osób, które są ofiarami różnych przestępstw o charakterze finansowym i gospodarczym. Nie chodziło tylko o lichwę. Pomoc prawną otrzymała np. starsza pani, od której wyłudzono ponad 90 tys. zł w postaci przelewów na zagraniczne rachunki.
– Jak wiele osób pokrzywdzonych odnalazło już Fundusz i skorzystało z jego wsparcia?
– W tej chwili nie mamy jeszcze kompletnych statystyk, ale nasze ośrodki informują, że telefony dzwonią praktycznie cały czas. To utwierdza nas w przekonaniu o konieczności prowadzenia akcji informacyjnych i edukacyjnych. Liczba zgłaszających się osób pokazuje, jak wielka jest to potrzeba. W ubiegłym roku ze środków Funduszu przeprowadzono 58 akcji i przedsięwzięć informacyjnych. Zadania te polegały na ostrzeganiu osób przed różnego rodzaju przestępstwami i informowaniu, jak uniknąć stania się ofiarą przestępstwa. Z tego jedna trzecia dotyczyła tematów oszustw finansowych lub gospodarczych. Był to pierwszy rok działania Funduszu w nowej formule i akcje te miały charakter pilotażowy. Teraz, gdy mamy więcej doświadczeń, Fundusz może skoordynować te akcje i badać zapotrzebowanie na zapobieganie konkretnym problemom, takim jak np. przestępstwa finansowe, których ofiarami najczęściej stają się osoby starsze lub mniej zaradne.
Moje życie było bajką. Studia w stolicy, przystojny narzeczony, piękny ślub. Urodził się Antoś, potem Alek. A ja zamiast dziękować Panu Bogu za to wszystko- czekałam na to, co się wydarzy. Podświadomie czułam, że to wszystko jest zbyt piękne, żeby było prawdziwe. I niestety się doczekałam…
Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.
Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.
Podziel się cytatem
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym dał polecenia apostołom, których sobie wybrał przez Ducha Świętego, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. A podczas wspólnego posiłku przykazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca: «Słyszeliście o niej ode Mnie – mówił – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym». Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi». Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.